Płód to nie człowiek - uznali sędziowie w Strasburgu

Trybunał stosunkiem głosów 14:3 uznał, że nie nastąpiło pogwałcenie przez Francję artykułu 2 (prawo do życia) Europejskiej Konwencji Praw Człowieka.
13 lat temu pani Thi-Nho Vo, Francuzka pochodzenia wietnamskiego, straciła ciążę gdy w 1991 roku zgłosiła się na badania okresowe do szpitala w Lyonie. Ginekolog wziął ją za inną kobietę której miał usunąć spiralę. Nie mógł się z nią porozumieć, gdyż bardzo słabo mówiła po francusku. Zabieg doprowadził do przerwania worka owodniowego i w rezultacie do aborcji.
Thi-Nho Vo oskarżyła ginekologa o nieumyślne zabójstwo. Sądy we Francji najpierw go uniewinniły, a w drugiej instancji został skazany na sześć miesięcy więzienia w zawieszeniu i grzywnę. W 1999 r. nastąpiła kasacja wyroku. Sędziowie uznali, że płód to nie człowiek i nie może być chroniony przez prawo. Adwokat, poszkodowanej w skardze do Trybunału Praw Człowieka powołał się na art. 2 Europejskiej Konwencji o prawie do życia. Trybunał przyznał jednak rację francuskim sędziom.
Decyzja europejskiego Trybunału może stać się precedensem, który otworzy furtkę do wykonywania aborcji w tych krajach UE gdzie ten zabieg jest zabroniony, mimo że Trybunał pozostawił decyzję w tej sprawie poszczególnym państwom, nie zmienił więc prawnego status quo.