Sudan na skraju katastrofy

Arcybiskup Cordes spotka się między innymi z nuncjuszem apostolskim, arcybiskupem Dominique Mambertim, i metropolitą sudańskiej stolicy, kardynałem Gabrielem Zubeirem Wako. Z ich pomocą ma się zapoznać z trwającym w tym regionie konfliktem. Następnie przy pomocy przedstawicieli ONZ arcybiskup uda się do Darfuru, gdzie od wielu tygodni nasilają się walki na tle etnicznym, a sytuacja coraz bardziej zmierza w kierunku humanitarnej katastrofy.
Przewodniczący Papieskiej Rady "Cor Unum" otrzymał przed wyjazdem list od papieża, w którym Jan Paweł II zapewnia o o swej bliskości, solidarności i modlitwie i wyraża nadzieję, że ludność Darfuru otrzyma konieczną pomoc humanitarną. Rada, którą kieruje abp. Cordes wysłała już do Darfuru pomoc finansową za pośrednictwem Wysokiego Komisarza NZ ds. Uchodźców.
"Ojciec Święty ufa, że władze Sudanu przy pomocy wspólnoty międzynarodowej podejmą wszelkie wysiłki, które pomogą sprawiedliwie rozwiązać konflikt. Rozwiązanie takie będzie możliwe gdy zaczną być respektowane prawa człowieka - szczególnie prawo do życia, wolności politycznej i religijnej, zamieszkiwania w pokoju na własnej ziemi. Przyznanie tych praw wszystkim bez wyjątku ludom i plemionom Sudanu umożliwi im tworzenie sprawiedliwego społeczeństwa.
Niepokoje w Sudanie trwają już ponad 20 lat i pochłonęły 2 miliony ofiar. 5 milionów ludzi stało się uchodźcami. Sytuacja tego kraju coraz bardziej przypomina ludobójstwo w Rwandzie tyle że rozciagnięte w czasie. Ostatnio najbardziej niespokojny jest zachód kraju - w ciągu niespełna 1,5 roku zginęło tam już 30 tysięcy osób. Sudan nękany jest także głodem - według szacunków ONZ dziennie umiera tam z tego powodu 100 osób.