ChAT - problemy z Kołem Teologów Ewangelickich - sprostowanie

Nieprawdę w mojej poprzedniej informacji zawiera zdanie:
Dla niektórych studentów skandalem jest postępowanie Konsystorza KEA - czyli swoisty szantaż: KEA przestanie finansować KTE, jeżeli chrześcijanie ewangelikalni (np baptyści, zielonoświątkowcy) będą należeć do Koła, lub korzystać z wewnętrznych wydarzeń Koła (np wyjazdy, czy wspomniana adwentówka).
które prawidłowo powinno brzmieć:
Dla niektórych studentów skandalem jest postępowanie Konsystorza KEA - odbierane jako swoisty szantaż: Konsystorz finansuje KTE i stanowczo nie życzy sobie, aby chrześcijanie ewangelikalni (np baptyści, zielonoświątkowcy) należeli do Koła, lub korzystali z wewnętrznych wydarzeń Koła (np wyjazdy, czy wspomniana adwentówka).
Niniejszym chciałbym przeprosić za ten błąd wszystkie osoby, które mogły poczuć się dotknięte moją niezamierzoną insynuacją.
Dobrą wiadomością jest natomiast informacja zawarta w polemice autorstwa Dariusza Bruncza, że na początku Nowego Roku, problem ten będzie omawiany na KTE, a statut ma zostać poprawiony.
Nie można zaprzeczyć, że Konsystorz KEA jest bardzo znaczącym sponsorem KTE - i za to należą się duże podziękowania. Faktem jest, że droższe wyjazdy (np za granicę), mogły by się nie odbyć bez jego pomocy. Pytanie jednak pozostaje: czy Koło Teologów Ewangelickich podlega pod Akademię, czy pod władze Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego? Czy Konsystorz ma prawo tak ingerować w sprawy KTE, aby np wyłączyć z Adwentówki część studentów?
Pewną próbę odpowiedzi daje nam artykuł polemiczny, w którym możemy znaleźć sugestię, iż wykluczenie studentów ewangelikalnych nastąpiło prawdopodobnie z powodu małego pomieszczenia (sala synodalna Kościoła luterańskiego). Zaprawdę dziwny to powód, który - co ciekawe - dopuszcza uczestnictwo metodystów, czy reformowanych, a wyklucza zielonoświątkowców, czy baptystów.