Karykatury Mahometa - dezaprobata biskupów

"Wolność słowa, która wyśmiewa, raniąc uczucia innych, jest wypaczoną wolnością, a solidaryzowanie się z nią jest źle pojętą solidarnością. Incydent ten potwierdza wątpliwej jakości szkołę dialogu społecznego, międzykulturowego i międzyreligijnego. Przez łamanie prawa człowieka wierzącego, zwłaszcza do należnego mu szacunku, uderza się w jego godność i wprowadza się „dyktaturę relatywizmu”. " - czytamy w oświadczeniu. Jako przykłady budzących dezaprobatę zachowań bp Pikus przedtawił przedrukowane dziś w "Rzeczpospolitej" karykatury Mahometa.
Zobacz też: Karykatury Mahometa w Rzeczpospolitej
Oświadczenie Komitetu ds. Dialogu z Religiami Niechrześcijańskimi
Niech on się pójdzie leczyć. :-/
Gdzie w tych obrazkach: http://www.faithfreedom.org/Gallery/Mo_Cartoons.jpg jest "brak poszanowania znaków, symboli i wartości religijnych."?
Oczywiście, rozumiem dyplomację Kościoła, który akceptując taką satyrę zamknąłby sobie drzwi do potępiania niesmacznych kpin z siebie, ale nie dajmy się zwariować.
---
Kto umie czynić dobrze, a nie czyni, dopuszcza się grzechu.