Współżycie z mężatką
Gość serwisu czw, 11 gru 2008, 19:15:51 Odsłon 6,063

Jeżeli szczerze żałujesz i będziesz robił wszystko, by się to nie powtórzyło to czemu nie. Materia grzechu nabiera oczywistej ostrości w związku z tym, że podjąłeś taki kontakt z mężatką. Pan Jezus nazywa grzechem każdą pozamałżeńską aktywność seksualną. A wiesz dlaczego? Bo tylko w związku uświęconym aktem stworzenia mężczyzny i kobiety, męska i kobieca seksualność pracują na wszechstronny rozwój osoby ludzkiej.
Każdy akt seksualny spoza kręgu błogosławieństwa Bożego tak czy inaczej dezintegruje, mniej lub bardziej cofa.
Żyjesz osadzony w przechylonej o 180 stopni rzeczywistości. To seksualna przyjemność oderwana od uczuć, życia psychicznego i trwałego związku jest naczelną wartością. Czyli wyjątek, jakim jest użycie zmysłowości tylko w akcie małżeńskim zastąpiony jest regułą seksualnego użycia zawsze i wszędzie. Tymczasem naturalnym stanem rzeczy jest właśnie abstynencja seksualna, od której odstępstwem jest fizyczne zjednoczenie z małżonków.
Zraniłeś kogoś swoim postępkiem. Zdajesz sobie z tego sprawę. Jakie zadośćuczynienie planujesz?
Co za bzdury - abstynencja seksualna NIGDY nie była, nie jest ani nie będzie naturalna!!!
"Zraniłeś kogoś swoim postępkiem"
I tu należało by się głęboko zastanowić czy aby na pewno??? Czy kogokolwiek zdradziłeś? Jesteś w związku?- nic o tym nie wspominałeś więc domniemywam że nie. Pamiętaj, że w takim układzie to nie TY zdradzasz lecz twoja partnerka.
Co do zaś samej sytuacji-szczerze odradzam ci takie kontakty na przyszłość, gdyż w myśl przysłowia może spotkać cię sytuacja że "wyjdziesz na ring to dostaniesz w ryj". Co przeżyłeś zachowaj dla siebie wyciągając z tego dobre doświadczenia i pozytywne wspomnienia- i nie musisz tymi opowiastkami podniecać gościa w konfesjonale. Za coś takiego, jeżeli żałujesz, raczej nie pójdziesz do rzekomego piekła.
Trzymaj się dobrze i na przyszłość zbieraj doświadczenia z rówieśniczkami- wolnymi. I jeszcze wszystkiego najlepszego z okazji zbliżającego się 2009 roku :)
---
Czy nie starczy, że ogród jest piękny?
Czy muszą w nim jeszcze mieszkać wróżki?
ἄθεος
Słuchaj Estebana, a wcześniej czy później powtórzysz swój błąd. Co zaś do normalności. Gdyby dla człowieka absolutnie koniecznym było współżycie pewnie by Pan Jezus dał nam przykład. Esteban nie wspomina o uświęconym przez Boga seksie – małżeńskim. A w końcu jest na portalu chrześcijańskim więc powinien.