Kardynał George Pell niewinny?
Skarbnik Watykanu stanął przed sądem w Australii. Nie przyznaje się do przestępstw seksualnych. Australijski duchowny oskarżamy o pedofilię może być niewinny. Prokuratura wycofała kilkunastu świadków oskarżenia w jego procesie.
Kardynał George Pell, były ordynariusz Sydney dobrowolnie stawił się przed sądem miejskim w Melbourne. Musi stawić czoła kompromitującym wydarzeniom sprzed lat. Pierwsze posiedzenie sądu trwało zaledwie 11 minut, a najwyższy duchowny katolicki w Australii oskarżony o nadużycia seksualne nie przyznał się do winy. W jego imieniu głos zabrał adwokat żydowskiego pochodzenia, Robert Richter.
Prokuratura zrezygnowała ze znacznej części zarzutów podkreślając, że nie ma dowodów wskazujących na winę duchownego, a część świadków nie jest wystarczająco wiarygodna. Oskarżony nie mógł popełnić wszystkich zarzucanych mu czynów w czasie wskazywanym przez rzekomych świadków. Początkowo podejrzewano Kardynała o ukrywanie pedofilii i ochronę przestępców, których celowo miał przemieszczać miedzy parafiami.
Kardynał Pell zgodził się stanąć przed australijskim sądem podkreślając, że nie zrobił nic złego, a proces jest najlepszym sposobem na oczyszczenie jego imienia. Duchowny odpowiada z wolnej stopy, ale nie wolno mu opuszczać Australii. Watykan wydał oświadczenie, iż Pell pozostanie na formalnym urlopie przez cały okres postępowania.