Müller: oni chcą stworzyć potwory
Kardynał Gerhard Müller popiera tych, którzy ostrzegają przed "Wielkim Resetem". W wywiadzie udzielonym "NcRegister.com" 4 lutego br. dostojnik skrytykował narzucanie kontroli przez gigantów własności i technologii.
Uważa on, że dziś zachodni giganci wielkiej technologii i "komunizm Chińskiej Republiki Ludowej" "zbiegają się i łączą w zunifikowany kapitalizm-socjalizm" i wytwarzają "nowy kolonializm". Ich celem jest "absolutna kontrola myśli, słowa i działania".
Typowa dla systemów totalitarnych krytyka jest piętnowana jako "spisek i wywrotowość", zauważa Müller. Ostrzega, że zhomogenizowanymi ludźmi można łatwiej sterować: "poprzez mainstream, za pośrednictwem mediów, ma zostać osiągnięta całkowita zgodność świadomości mas."
Przypomina, że ilekroć człowiek chciał "odtworzyć i odkupić samego siebie", zamiast tego powstawał potwór, a utopia raju na ziemi skutkuje największymi zbrodniami przeciwko ludzkości. Müller wymienia odmowę wolności dla innowierców, niszczenie pracy, redukcję populacji poprzez aborcję i eutanazję.
Dlatego zaufanie do "filantropijnej postawy" liderów Wielkich Fundacji i Towarzystw Otwartych jest możliwe tylko "przy całkowicie naiwnym zaprzeczeniu rzeczywistości", mówi Müller.
To przecież wszyscy wiedzą , prawdę mówi , tylko najciekawsza jest prawda której nie powiedział , ma władzę i to władzę hierachiczną ,nie musi walczyć o demokratyczne głosy poparcia , ma ludzi , ma niejakie rozeznanie w sytuacji więc niech odpowie na jedno pytanie , TYLKO NA JEDNO PYTANIE : CO ON ZAMIERZA Z TYMI SWOIMI LUDŹMI ZROBIĆ , JAK ZORGANOZOWAĆ ABY UCHRONIĆ KOŚCIÓŁ PRZED TĄ ZARAZĄ , jeśli zapomni o tym pytaniu to niech odpowie na nanstępne: kim ty jesteś u licha człowieku ? pasterzem czy tylko prelegentem ?
Zdaj człowieku swoje insygnia , nie nadajesz się do sprawowania władzy , możesz byc potrzebny kościołowi jako szafarz sakramentów , przewodniczyć liturgii ale władza i jej sprawowanie to nie jest Twoja dziedzina , tegp po prostu nie potrafisz.
Dziękuję, przeglądam tę dysputę. Zajrzę z chęcią. Pisze Pan tam z dużą swobodą i z wyrazistymi poglądami. Bez poglądów jesteśmy jak chorągiewki. Jak Hołownia, kiedyś katolik, dziś lewicowiec, w gruncie rzeczy człowiek oszukujący naiwniaków i karierowiczów. Szkoda wymieniać ich nazwiska. Są cyniczni do szpiku kości.