Telewizja Trwam po chasydzku

Będzie to pierwszy kanał w Izraelu skierowany wyraźnie do osób religijnych. Jednak pomysłodawcy nie chcą ograniczać się tylko do publiczności ortodoksyjnej. Ich marzeniem jest stworzenie programu atrakcyjnego również dla Żydów tradycyjnych, a nawet świeckich. Chcą także stać się miejscem, gdzie debatują ze sobą przedstawiciele laickich i religijnych koncepcji judaizmu.
Jak zapewnia Szlomo Ben-Tzwi - szef nowej telewizji - ma ona przyczyniać się do pogłębiania tożsamości narodowej Izraelczyków, niezależnie od ich poglądów politycznych oraz bronić wartości rodzinnych.
Uri Auerbach - popularny w Izraelu radiowiec i producent programów do nowej telewizji zapewnia, że nie zabraknie w niej humoru, satyry oraz programów ściśle religijnych - poświęconych wspólnemu czytaniu Tory czy poznawaniu historii Żydów.
Młodsi widzowie będą mogli natomiast śledzić dramatyczne dyskusje między rabinem Yitzchak Dovid Grossman - nazywaneym "dyskotekowym rabinem" a Gadi Saban.