Czy TRWAM przetrwa?

Ciągle ponawiane w TV TRWAM i Radiu Maryja apele o finansową pomoc nie odnoszą oczekiwanych skutków. Źle sprzedają się też zestawy do odbioru satelitarnego programu telewizji o. Rydzyka - według "Gazety Wyborczej" z planowanego pół miliona sprzedano zaledwie 30 tysięcy. Trudno się temu dziwić - wydatek 440 złotych na antenę satelitarną i dekoder to niemal kosmiczna suma dla więszkości słuchaczy Radia Maryja. Telewizja nie jest także dostępna we wszystkich sieciach kablowych, a nawet tam gdzie jest, ma niewielką oglądalność - grupa docelowa TV TRWAM na ogół mieszka w miejscach, w których nie ma kablówek.
Telewizji o. Rydzyka trudno jest także pozyskiwać nowych widzów, spoza kręgu słuchaczy RM. Skromna oferta programowa i spore niedociągnięcia techniczne nie są dobrą referencją.
TRWAM ma koncesję na sprzedaż reklam, jednak póki nie poprawi oglądalności, raczej nie będzie na nią wielu chętnych. Zresztą nawet gdyby byli, o. Rydzyk nie jest na razie zainteresowany taką formą zarabiania.
Wygląda na to, że trzecia po Radiu Maryja i "Naszym Dzienniku" medialna inwestycja toruńskiego redemptorysty, okazała się fiaskiem i finansowym zagrożeniem.
Źródło: Panorama Religii