Jak rabin z kardynałem

Podczas konferencji kardynałowie zwiedzili Uniwersytet Yeshiva, bastion konserwatywnej teologii żydowskiej w USA, a w „strefie zero” modlili się za ofiary zamachu terrorystycznego z 11. września 2001 roku. Żydowscy uczestnicy spotkania powiedzieli dziennikarzom, że zwrócili się z prośbą do katolickich przyjaciół, by bardziej energicznie zwrócili się przeciw nowej fali antysemityzmu na świecie.
Oprócz kardynała Schönborna w spotkaniu wzięli udział m.in.: kardynałowie Jean-Marie Lustiger (Paryż), Theodore McCarrick (Waszyngton), Francis Eugene George (Chicago), Ivan Dias (Bombaj), Alexandro do Nascimento (Sao Paulo de Luanda). Podczas rozmów odtworzono nagrane na kasecie video referaty kardynała Josepha Ratzingera oraz Georgesa Cottiera.
Ze strony żydowskiej w spotkaniu uczestniczyli m.in.: były rabin Izraela Meir Lau, kanclerz Uniwersytetu Yeshiva rabin Norman Lamm, rabin Brazylii Henry Sobel, rabin Ukrainy Yaakov Bleich oraz Israel Singer, przewodniczący Światowego Kongresu Żydów.
(orf)
Dobrze, że nie poprosił o bardziej energiczne zwrócenie się przeciw nowej fali rasizmu na świecie - wtedy na pierwszy ogień poszłaby armia okupacyjna państwa Izrael i miast turbanów w powietrzu latałyby kawałki hełmów z gwiazdą Dawida przecinające gesty dym unoszący się nad wrakami spalonych izraelskich czołgów. Ale skoro zły dla rabinów jest tylko antysemityzm, a inne formy aktywności rasistowskiej (zwłaszcza mordowanie palesttńskich kobiet i dzieci) już energicznej walki nie wymagają to ich koledzy z ziem palestyńskich mogą spać spokojnie.
---
Pozdrawiam
Jakub Jerzy Skoczylas
LWÓW, ŁUCK, STANISŁAWÓW, TARNOPOL
Jeśli ja zapomnę o Nich, Ty Boże zapomnij o mnie.