A jednak podpisał
Spór wokół księgarni "Antyk" mieszczącej się w podziemiach warszawskiej parafii "Wszystkich Świętych", a mającej w swojej ofercie publikacje oskarżane o szerzenie antysemityzmu, pozostaje wciąż nierozwiązany. Właściciel ksiegarni oraz proboszcz parafii komentując list protestacyjny katolickich intelektualistów do Księdza Prymasa w tej sprawie, wyrazili zdziwienie podpisem pod protestem ks. Jan Twardowskiego.
W opini własciciela "Antyku", ks. Twardowski nigdy by takiego listu świadomie nie podpisał, pod znakiem zapytania stoi więc sposób pozyskiwania intelektualistów katolickich do owego protestu.
Poniżej zamieszczamy w tej sprawie oświadczenie ks. Jana Twardowskiego, opublikowane w "Niedzieli".
Oświadczenie ks. Jana Twardowskiego
W związku z wypowiedzią Księdza Infułata Zdzisława Króla w 2. numerze Niedzieli wyjaśniam, że list protestacyjny do Księdza Prymasa w sprawie księgarni „Antyk” podpisałem świadomie.
Ks. Jan Twardowski
12 stycznia 2004 r.
Czytaj: Problem z Antykiem
na stronach www.niedziela.pl jest na ten temat takze wypowiedz ks. pralata Krola, proboszcza parafii, ktory takze te sprawe badal i potwierdzil
jest to tez na str. www.antyk.org.pl (ataki na antyk)