Tsunami karą Bożą

Ogłoszenie opublikowane przez liczącą 70 osób i składającą się w większosci z członków rodziny Freda Phelpsa wspólnotę religijną wyraża radość z tego, że 5 tysięcy Szwedów - ofiar w tsunami oraz nadzieję że 20 tysięcy zaginionych Szwedów okaże się również martwymi. Przedstawiciele grupy napisali między innymi, że lepiej jest zginąć niż być nadal w Szwecji i myśleć że homoseksualizm jest OK. Uznali kataklizm, w którym zginęło tak wielu Szwedów za karę Bożą. Skandynawski kraj miałby zostać nią dotknięty z powodu legalizacji związków homoseksualnych oraz skazania na więzienie pastora Ake Greena, którego nazwali "męczennikiem".
Sam zielonościątkowy pastor, skazany kilka miesiecy temu przez szwedzki sąd za "podżeganie do nienawiści" po tym, jak w jednym ze swoich kazań ostro zaatakował homoseksualistów, ostro odciął się od akcji kościoła z Kansas i potępił ją.
- Uważam że takie zachowania i wypowiedzi są przerażające i w wysokim stopniu bezduszne - powiedział Green jednemu ze szwedzkich magazynów, dodając że skontaktował się z największymi amerykańskimi czasopismami wysyłając do nich oświadczenie w którym całkowicie odciął się od ogłoszeń Westboro Baptist Church. Wyraził też zdziwienie, że amerykańskie autorytety nie zareagowały na wyczyn grupy Freda Phelpsa. - Takie zachowanie rani całe chrześcijaństwo - powiedział Green.
"Kto z was jest bez grzechu..."
Od autorki: Ogłoszenie "chrześcijańskiej" wspólnoty jest dostępne na stronach internetowych. Nie zamierzam jednak podawać ich adresu - nie będę robić promocji ludziom, którzy usiłuja wypłynąć na fali nieszczęścia.
Nie tylko przy katastrofach jak Tsunami ale również po ataku na WTC sekty i inni radykale dosłownie się żywili z wiadomości. Jakiś tam czas po wydażeniu kiedy przeszedł mi szok powiedziałem do żony: ciekawe ile przekręconych guru się teraz cieszy bo mają ‘nowe dowody’ by ‘wzmocnić’ swoich wiernych. Ci którzy głoszą takie rzeczy to robią to aby wzmocnić kontrole nad swoim gronem.
Jednak sądze że jako Chrześcijanie powinniśmy wiedzieć jak myśleć w stosunku do Boga o takich katastrofach. I odpowiedz wcale nie jest łatwa.
Wiem jednak że kiedyś nasz Bóg powie ‘to już koniec’- Biblia razem z Ewangelią świadczą że w czasach ostatecznych, i przedewszystkim przy przyjściu Jezusa będą się takie straszne rzeczy działy że ludzkośc ze strachu się będzie próbowałą chować alke nie będą mieli gdzie.
Bóg kocha wszystkich ludzi skoro umarł dla wszystkich. Jednak Bóg nie jest obojętny do grzechu, innaczej poco Jezus musiał umrzeć w taki okropny sposób - przygwożdziony na kawałku drzewa?
Ja widze te katastrofy jako łaskawne pobutki do Biblijnej rzeczewistości. Ja nie mam żadnej gwarancji że zobacze dzień pojutrzejszy. Tylko bo wierze w Boga to mi się zło nie stanie? Bzdury! W Tsunami umarło mnóstwo Chrześcijanów. Może nie byli to jacyś amerykańscy misionarze i nikt o nich nie pisze, ale mniejsza z tym, kiedyś każdy z nas musi oddać życie, ale może to być dopiero początek na wspaniałe wieczne życie z Bogiem.
Jednak żadna katastrofa nie określi miejsca cierpienia jakie czeka tych których imiona nie będą znajdone w księdze życia.
I tu takie katastrofy mogą slużyć jako łaska- nawet dla niemoralnych ludzi. Organizacja terre des hommes wnioskuje że rocznie z samych Niemczech jeżdzi tam 10.000 niemców i dosłownie uprawia seks z nieletnimi. I Niemców można pochwalic, bo niedawno Niemiecki rząd poszedł UNESCO na ręke uchwalił przepisy że każdy Niemiec tam czyniąc taką zbrodnie, może być normalnie karany za to w Niemczech. Co dopiero jezeli policzymy liczby wszystkich turystów? To dopiero czubek lodowca!
Boli mnie serce jeżeli widze jak wszytskie bogate zachodznie kraje się chlubia ile dają na pomoc ofiarom. Szkoda że nikt nie chce rozmawiac o tym co tam sie w pełnym trakcie działo zanim nadeszła fala Tsunami. A może to fala łaski- bo kto wie czy teraz nie istnieje conajmniej mała nadzieja że w Tajlandi i innch krajach poprzez pomoc z funduszy oraz świeżej trosce sytuacja sie tam nareszcie troszeczke poleprzy? Ja oto się modle.
GG
Był niestety podobny w tonie, choć nie tak "oszołomski" występ byłego prezydenta Włoch, pana Cossigi, który stwierdził, że tsunami jest karą Boską. Skąd ci faceci to wiedzą? Telefon bo Pana Boga mają i wiedzą za co karze a za co nie? Może mistycy jacyś, co to objawień Boskich doznają? Dałem wyraz podobnemu stanowisku na forum fidelitas.pl. No i odezwali się obrońcy "bicza Bożego", że niby to kara za to, że Inonezyjczycy kościoły popalili (akurat nie na Sumatrze, którą ten kataklizm dotknął najbardziej ale kogo to by obchodziło), a muzułmański rząd w Malezji zakazał akcentowania elementów chrześcijańskich w obchodach świąt Bożego Narodzenia (to, że podobne akcje podejmowane są przez rządy europejskie, tym się specjalnie nikt nie przejmuje). Już nie wspomnę o mojej skromnej osobie, grzesznej i lichej, której Pan Bóg z bliżej mi niewiadomych przyczyn (Jemu wiadomych) jakoś na tym łez padole toleruje i za ewidentne moje grzechy nie unicestwia a wręcz nowe pozwala czynić. A teraz poważnie: obłędna i szkodliwa teologia, niechrześcijańska w literze i duchu.
"Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili" Mt 25:40.
Nie wiem kim są ludzie, których dotknęło nieszczęście, nie znam ich życiorysów, zasług i win, nie jestem ich sędzią. Nic mi do tego. Nie znam się na wyrokach Boskich, wierzę, że ON jest Sędzią Najsprawiedliwszym i ufam Mu. Widzę ludzi, braci moich najmniejszych w potrzebie. I to co mogę czynię. Bo tak nauczał Bóg-Cieśla.
---
Verba Docent Exempla Trahunt
Jednak byłem za ciekawy i przeczytałem ich strony. Ehh, z pierwszego widoku widać że to naprawde jacyś radykalni świrzy którzy chyba za nie długo z osamem bin laden współpracować będą.
Według ich nawet ja do pieła pójde ;-) Bo jeszcze większy wróg niż gay dla nich to Arminian, a tym jestem :-))
Dajcie spokój, myśłałem że to conajmniej jakiś poważny kościół.
Pozdrawiam
Dawid