"Ślad" dla Marka Zająca
Tegorocznym laureatem nagrody dziennikarskiej „Ślad” został kierownik działu religijnego „Tygodnika Powszechnego” – Marek Zając. 27 – letni dziennikarz otrzymał nagrodę za „ukazywanie w sposób profesjonalny, czytelnie dla wierzących i niewierzących, dobra, prawdy i piękna Kościoła, dzięki czemu – mimo młodego wieku – zdobył już powszechne uznanie w świecie mediów”.
Wręczenie nagrody odbyło się w Pałacu Arcybiskupów Warszawskich. Statuetkę przedstawiającą dwie połączone dłonie i nagrodę pieniężną w wysokości 10 tys. złotych wręczył laureatowi przewodniczący kapituły senator Krzysztof Piesiewicz.
Marek Zając napisał już ponad sto reportaży, artykułów publicystycznych i wywiadów dotyczących spraw wiary i Kościoła. Ma na swoim koncie wywiady m. in. z kard. Josephem Ratzingerem i biskupem Tadeuszem Pieronkiem.
Nagrodę „Ślad” ustanowiono pięć lat temu dla uczczenia pamięci bpa Jana Chrapka – wiceprzewodniczącego Rady Episkopatu Polski ds. środków społecznego przekazu. Jej laureatami zostają dziennikarze i ludzie mediów, którzy upowszechniają w mediach prawdę, porozumienie, dobro i piękno – wartości, którym służył bp Chrapek.
W uroczystości wręczenia nagrody nie wziął udziału abp Sławoj Leszek Głódź. Miał to być protest przeciwko decyzji kapituły, która jego zdaniem powinna w tym roku nagrodzić Polską Agencję Prasową za księgę „Będziecie moimi świadkami”. Jest to księga złożona z depesz informujących o ostatnich dniach życia i pogrzebie Jana Pawła II. Senator Piesiewicz uzasadnił decyzję kapituły konkursu tym, że regulamin nie przewiduje przyznawania nagród zbiorowych, a księga jest efektem pracy wielu dziennikarzy i przyznanie nagrody tylko redaktorowi naczelnemu PAP-u byłoby dla nich krzywdzące.
tak trzymac!
czy on przypadkiem nie jest krewny naszego namora?