Benedykt XVI w Walencji

W liście do hiszpańskich biskupów papież ostrzegł, że gwałtowna sekularyzacja stawia pod znakiem zapytania przyszłość społeczeństw i kultur świata zachodniego. Przypomniał, że bacznie obserwuje życie Kościoła na Półwyspie Iberyjskim, w kraju o utrwalonej wiekami tradycji ewangelizacyjnej. Choć w całej Europie postępujące zeświedczenie życia społecznego można dostrzec bez większego wysiłku, w Hiszpanii, kraju o wyjątkowo silnych rzymsko-katolickich korzeniach, napięcie między Kościołem a państwem jest szczególnie widoczne. Nawet podczas papieskiej wizyty żadna ze stron nie ukrywała owych pęknięć.
Konflikt ten nabrał osobistego charakteru, kiedy premier José Luis Rodrigez Zapatero, mimo że wraz z królem Juanem Carlosem przywitał gościa na lotnisku, nie przybył na niedzielną mszę. Rzecznik premiera nie wyjaśnił przyczyn tej decyzji, a sprawa trafiła na pierwsze strony hiszpańskich i włoskich gazet. Watykan, zazwyczaj łagodzący takie sytuacje, zareagował z dość niespodziewaną siłą: Joaquin Navarro-Valls przypomniał, że na papieskich mszach bywali komunistyczni przywódcy Nikaragui oraz Kuby.
Trzecia zagraniczna pielgrzymka Benedykta XVI upłynęła pod znakiem rodziny jako związku kobiety i mężczyzny, co papież podkreślił kilkakrotnie z absolutną jasnością. „To prawda, że są rzeczy i sprawy, którym chrześcijanin musi powiedzieć . Chcemy, by ludzie zrozumieli, że zgodnie z ludzka naturą, to kobieta i mężczyzna są dla siebie stworzeni, by dać przyszłość ludzkości”, powiedział. Istotę rodziny podkreślił szczególnie wyraźnie podczas wieczornego spotkania w futurystycznym miasteczku sztuk i nauki w Walencji, kiedy mówił o podstawowej strukturze dającej społeczeństwu siłę.
Benedykt XVI zaapelował do rządów, by z większą troską przyjrzały się rodzinie; zwrócił uwagę na jej moc jako uświęconego związku kobiety i mężczyzny, otwartego na dar życia; przekonywał, że towarzyszenie dzieciom na drodze ich fizycznego i duchowego rozwoju jest najlepszym sposobem na przeciwstawienie się powszechnemu hedonizmowi, który redukuje ludzkie relacje do banału i pozbawia je wartości oraz piękna.
Wiele miejsca poświęcił również problematyce rozwodów i aborcji. Niektórzy uczestnicy konferencji o rodzinie z udziałem papieża mieli na sobie koszulki przedstawiające moment połączenia plemnika z komórką jajową z podpisem: „Mój pierwszy dzień życia”. Przeprowadzone niedawno badania wykazały, że choć 80% Hiszpanów uważa się za katolików, tylko 18% regularnie uczestniczy w mszach i nabożeństwach. Ów trend, tak charakterystyczny dla współczesnej Europy, jest od dawna przedmiotem troski głowy Kościoła katolickiego. Przypadek Hiszpanii, swoistego papierka lakmusowego dla milionów katolików w hiszpańskojęzycznej Ameryce Południowej, jest szczególnie godny uwagi.
Pomimo ciepłego powitania papieża, Walencja jest nadal pogrążona w smutku po katastrofie metra, w której śmierć poniosły 42 osoby. Miejscem pierwszego przystanku podczas hiszpańskiej pielgrzymki Benedykta XVI była stacja metra, przy której zdarzył się wypadek. Papież pomodlił się, złożył wieniec, a w katedrze walenckiej spotkał się z rodzinami ofiar katastrofy.