Apel papieża

"Nasze oczy są pełne strasznych obrazów zmasakrowanych ciał tak wielu ludzi, a zwłaszcza dzieci. Myślę tu w szczególności o Kanie" - powiedział papież na Placu Świętego Piotra w Watykanie. Dodał, że ma "serce pełne bólu".
Benedykt XVI mówiąc po włosku podkreślił, że "nic nie może usprawiedliwić przelewu niewinnej krwi, niezależnie której ze stron". W swych apelach nawiązywał do niedzielnego izraelskiego nalotu na libańską Kanę, gdzie zginęło ponad 50 osób, w tym 30 dzieci.
Od początku konfliktu pomiędzy Hezbollahem a Izraelem papież wykorzystywał każde swe wystąpienie publiczne, aby apelować o zawieszenie broni w konflikcie izraelsko-libańskim.
Benedykt XVI przebywa obecnie na wakacjach w swej rezydencji w Castel Gandolfo pod Rzymem i pojawia się w Watykanie jedynie na środowych audiencjach generalnych. Obecna audiencja zgromadziła około 50 tysięcy wiernych z całego świata, wśród których były widoczne liczne grupy ministrantów z Niemiec, Węgier i innych krajów europejskich.