Biskup Zimowski za abp Wielgusa?

iskuWarszawski dziennik donosi, że tuż po ogłoszeniu rezygnacji arcybiskupa Wielgusa, kierowcy biskupów przybyłych na niedzielne uroczystości śmiali się z szofera radomskiego ordynariusza Zygmunta Zimowskiego twierdząc, że powinien już zbierać pudełka potrzebne do przeprowadzki swojego szefa do pałacu arcybiskupów w Warszawie.
"ŻW" spekuluje, że jeśli prawdziwe są doniesienia o skrajnym zdenerwowaniu Benedykta XVI tym, że nie poinformowano go o wszystkich okolicznościach sprawy abp. Wielgusa, papież może pominąć pośrednictwo nuncjusza apostolskiego abp. Józefa Kowalczyka i sam wskazać hierarchę, do którego ma pełne zaufanie.
Właśnie 57-letni biskup Zimowski cieszy się pełnym zaufaniem Benedykta XVI. Od 1983 roku pracował on u boku kardynała Ratzingera w Kongregacji Nauki Wiary. Gdy ks. Zimowski został mianowany biskupem, poprosił kard. Ratzingera, by został jego konsekratorem. Biskup Zimowski towarzyszył nawet kardynałowi Ratzingerowi w prywatnych wyjazdach.
Polska.pl
Biskup Zimowski jest godnym kandydatem. Obawiam się jednak, czy podołałby problemom, jakie czekają na niego w archidecezji warszawskiej. Ma doświadczenie związane z Kongregacją Nauki Wiary, ale czy ma na tyle silną osobowość, ażeby poprowadzić Kościół w stolicy przez trudny okres podziału? Nie jestem tego taki pewien...
---
eM`Kafe