Nasz Dziennik: Dość kłamstw!
Otóż, aby mieć prawo pouczania kogoś o szacunku wobec braci Żydów, trzeba szanować braci katolików – pisze publicysta Naszego Dziennika, Sebastian Karczewski. Choćby przez to, by umieć dostrzec, że inni to nie żadne "moherowe berety", lecz konkretni ludzie, zasługujący na taki sam szacunek, jak Żydzi. Mówienie o walce z pogardą wobec jednych połączone z jednoczesnym okazywaniem pogardy wobec drugich cuchnie obłudą...
Kłamliwą informacją było również twierdzenie, jakoby dyrektor Radia Maryja nazwał "oszustem" prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego – uważa publicysta Naszego Dziennika.
Nawet przy założeniu, że zaprezentowane przez tygodnik "Wprost" nagrania są prawdziwe, choć nie potwierdzono jego autentyczności to brak tam pewnych sformułowań, o które powszechnie zaczęto oskarżać dyrektora Radia Maryja – napisał w poniedziałkowym wydaniu Nasz Dziennik.
Olbrzymie emocje budzi nieznane jeszcze stanowisko generała zakonu redemptorystów. Ojciec Joseph Tobin może odsunąć założyciela Radia Maryja od pełnionych funkcji. Ale dotychczasowa praktyka władz generalnych zakonu honoruje autonomię polskiego zarządu zgromadzenia. Polscy redemptoryści są najprężniejszą prowincją kongregacji. Realizują wiele nowatorskich inicjatyw duszpasterskich i obfitują w powołania.
Słowa Rydzyka dokładnie brzmiały tak: "I on [prezydent] mnie oszukał". I tutaj mała dygresja. Dlaczego niby nie można nazwać prezydenta oszustem, jeżeli jest to uzasadnione? Skąd wiemy czy prezydent naprawdę nie oszukał Ojca Rydzyka? Nie popadajmy w paranoję, bo niedługo okaże się, że wogóle nie można skrytykować prezydenta. Ten cały przepis o "zniesławieniu głowy państwa" jest absurdalny, niedemokratyczny i powinien być zniesiony. Bracia Kaczyńscy też notorycznie używają dalece kontrowersyjnego języka. Premier mówił np. o szatanie wśród protestujących pielęgniarek. Albo słynne "my stoimy tam gdzie wtedy, oni tam gdzie stało ZOMO".
Niemniej fragment: "Ty czarownico! Ja ci dam! Jak zabijać ludzi, to sama się podstaw pierwsza!" w odniesieniu do prezydentowej jest już skandaliczny. Podobnie treści antysemickie. Zresztą na punkcie antysemityzmu Rydzyk i całe środowisko RM mają jakiegoś fioła.
Ojcu Rydzykowi należy się kara, nie za te kilka wypowiedzi opublikowanych we "Wprost", ale za całe 17 lat siania nienawiści na antenie Radia Maryja.
- "Nie nazywajmy szamba perfumerią"
- "Pani prezydentowa z taką eutanazją? Ty czarownico! Ja ci dam! Jak zabijać
ludzi, to sama się podstaw pierwsza".
- "prezydent mnie oszukał"
Pan Rydzyk jest osoba o bardzo ciekawej przeszłości. Nielegalne zbiórki pieniędzy na ratowanie Stoczni Gdańskiej, przychylność prokuratury, która łaskawym okiem patrzy na pana Rydzyka. Dla mnie ten człowiek zasługuje na co najmniej dokładne wyjaśnienie spraw finansowych przez prokuraturę (ciekawy jest los ludzi, którzy mieli poważne wątpliwości co jego uczciwości).Nie nazywam go "ojcem" bo to żaden duchowny ( za Moniką Olejnik).
Pozdrawiam
---
Nauczyliśmy się fruwać niczym ptaki na niebie, pływać jak ryby w morzach, ale nie nauczyliśmy się tej prostej sztuki, by żyć ze sobą jak bracia. Matin Luther Ki
Jakoś trudno mi wobrazić sobie Tadeusza Rydzyka jako duchownego. Bycie kapłanem, ojcem, a nawet prostym braciszkiem to ostatnia z rzeczy, na które powinien sobie pozwolić. Zachowuje się przecież jak głupiutki niesforny chłopczyk, któremu wszystko się udaje. Nazwał kiedyś pałac prezydencki szambem, Kaczyński nie zrobił mu nic (bo to kapłan i jest święty, obłuda Lecha nie ma granic :)) ), Rydzyk stwierdził więc, że pójdzie dalej i poobraża ludzi, a nie tylko "przedmioty".
I teraz Lechu mu znowu powie nic, bo jest sprawa z Lepperem i z LIS'em. Rydzykowi znowu się upiecze.
Brak mi słów na tą komedię!
---
chochlik