Kard. Dziwisz: Rozpoczęcie historii człowieka w probówce

Publikujemy
pełny tekst wypowiedzi kardynała Dziwisza:
W świecie, w którym wszystko próbuje się ściągać z piedestału i deformować -
ludzkie życie i sposób jego przekazywania powinny mieć charakter godziwy.
Godziwość oznacza taki sposób poczęcia nowego życia, który jest wynikiem
miłosnego aktu małżeńskiego. Dlatego kościelny dokument "O szacunku dla
rodzącego się życia i godności jego przekazywania" przypomina, że "nie
można używać środków ani iść za metodami, które mogą być dozwolone w
przekazywaniu życia roślin i zwierząt". To, co różni świat zwierzęcy od
ludzkiego to godność osoby ludzkiej. Ta godność jest gwarantem ludzkiego
traktowania każdego człowieka. Szacunek należny istocie ludzkiej - jako osobie
- winien być zatem przyjęty od pierwszej aż do ostatniej chwili życia. Ludzkie
rodzicielstwo wymaga odpowiedniej współpracy małżonków z płodną miłością Boga.
Trudno jest więc uznać za ludzkie, rozpoczęcie historii człowieka w probówce i
w laboratorium. Rozdział poczęcia od aktu miłości jest po prostu niemoralny.
Kościół proponuje rodzicom - nie mogącym - a pragnącym mieć dzieci
bezinteresowną adopcję. Należy zgodzić się z metropolitą warszawskim, że
samotne dzieci czekają na miłość. Tyle dzieci czeka na ciepło wspólnot
domowych. Marzą o życiu w rodzinach. Pragną odwzajemnić się miłością. Dlaczego
więc nie podjąć się tego wyzwania?
W kontekście toczących się dyskusji warto postawić pytanie, jak to jest, że z
jednej strony - aby mieć dziecko - propaguje się zapłodnienie in vitro, a z
drugiej dokonuje się aborcji dzieci w atmosferze jawnej akceptacji? Czy nie
jest to schizofrenia? W Niemczech niektórzy naukowcy pytają, a co będzie -
jeżeli matka, która poczęła dziecko dzięki in vitro dokona aborcji - gdyż
stwierdzi, że poród będzie ponad jej siły?
Gdyby proces adopcji nabrał rzeczywistego zrozumienia i rzeczywistego dynamizmu
wyszłoby się skutecznie naprzeciw pragnieniom bezdzietnych małżeństw.
Pragnę jeszcze dodać, że w żadnej dziedzinie życia prawo cywilne nie może
zastępować sumienia. Takie prawo nie może narzucać norm, które przekraczają
jego kompetencje. Niezbywalne prawa człowieka winny być szanowane także przez
prawo stanowione.
Bzdury! Niech zyje sposob ICSI i IN VITRO- i niech zyja rodzice nowo poczetych i w niezwyklych wrecz oczekiwaniach -wypatrywanych -dzieci.
A co Dziwisz wie o milosci maciezynskiej przepraszam???.
A temat jest niezwykly-bo nie ma konca.
"Bzdury! Niech zyje sposob ICSI i IN VITRO- i niech zyja rodzice nowo poczetych i w niezwyklych wrecz oczekiwaniach -wypatrywanych -dzieci."
Ja też zbyt wiele zastrzeżeń do tej metody nie mam, jednak tak jak Kardynał zaznaczył należy zastanowić się nad adopcją. Szczególnie powinni rozważyć to rodzice, którzy dzieci posiadać nie mogą. I przystopuj troszeczkę zanim wypowiesz się na dany temat bez wcześniejszego przemyślenia go w wielu aspektach i kierunkach. Lepsze to będzie niż pisanie: "Bzdury".
---
In hoc signo vinces