Czy Kościół traci wpływ na obsadę bohaterów narodowych?
Było jasne, że odpowiedzialność za pochówek zmarłego tragicznie prezydenta bierze na siebie ks. kard. Dziwisz. Jednak organizowany już Panteon Narodowy w Kościele świętych Piotra i Pawła w Krakowie może znaleźć się pod jurysdykcją osób niezwiązanych z chrześcijaństwem.
Powstała Fundacja będzie miała decydujący głos – poprzez demokratyczne głosowanie – kto zostanie zaliczony w poczet zasłużonych. Taka konstrukcja decyzyjna została zaaprobowana jeszcze przez byłego metropolitę krakowskiego, kard. Macharskiego. Przewodniczący kapituły, prof. Ziejka "przypomniał" o tym ordynariuszowi krakowskiemu.
- Panteon jeszcze nie istnieje. Jego powołaniem zajmuje się specjalna fundacja, a miejsce w tym panteonie zajmą zasłużeni, którym to miejsce przyzna Kapituła wyłoniona przez tę fundację - powiedział mediom rzecznik archidiecezji, ks. Nęcek.
W kościele świętych Piotra i Pawła środowiska krakowskie planują utworzenie Panteonu Narodowego. Pierwsza część Panteonu powstałaby z połączonych krypt pod głównym ołtarzem i prezbiterium. Mogłaby zostać otwarta 27 września 2012 roku, w 400. rocznicę śmierci ks. Piotra Skargi SJ, spoczywającego w jednej z krypt.
Część druga mogłaby zostać zbudowana w miejscu wirydarza, tj. na terenie między kościołem a murem granicznym z Plantami. W przyszłości możliwe jest również połączenie pozostałych niezagospodarowanych krypt (w sumie jest ich pod kościołem około 20) i włączenie ich do Panteonu. Początkowo planowano, że Panteon Narodowy zostanie utworzony poprzez rozbudowę krypty zasłużonych w kościele oo. paulinów na Skałce, jednak paulini wycofali się z tej inicjatywy.
Interwencja b. rektora UJ profesora Franciszka Ziejki sprawiła, że trumna z ciałem szefa IPN Janusza Kurtyki nie spocznie w tworzonym Panteonie. Pierwotnie taka była decyzja krakowskiej Kurii - podały media. Sam profesor Ziejka oświadczył, że do niczego nie namawiał kardynała Stanisława Dziwisza. Tymczasem okazuje się, że ws. pochówku Kurtyki nie było w ogóle żadnych decyzji Kurii. - W związku z tym nie było też ich odwołania ze strony kard. Dziwisza - podkreśla ks. Nęcek.
Sprawa dotyczy kontrowersji wokół miejsca pochówku szefa IPN Janusza Kurtyki, który zginął w katastrofie pod Smoleńskiem. Kurtyka po piątkowych uroczystościach pogrzebowych miał spocząć w jednej z krypt kościoła świętych Piotra i Pawła. Jednak w środę IPN poinformował, że plany zostały zmienione i prezes Instytutu zostanie pochowany w alei zasłużonych Cmentarza Rakowickiego.
Prof. Ziejka powiedział, że jego udział w tej sprawie polegał na przypomnieniu władzom kościelnym zasad pochówku w budowanym w kościele Piotra i Pawła, Panteonie Narodowym. - Każda decyzja o pochówku w powstającym Panteonie będzie podejmowana przez jego kapitułę, złożoną z dziewięciu osób: prezydenta Polski, marszałków sejmu i senatu, metropolitę krakowskiego, przewodniczącego Episkopatu, prezydenta Krakowa, prezesa PAU, rektora UJ oraz przewodniczącego rady Fundacji. W tym przypadku nikt nie zapytał Kapituły o zdanie - tłumaczył.
wp.pl/Franciszkańska3