|
![]() |
Forum > Ogólne > Pytania, problemy i opinie |
![]() |
![]() |
![]() |
| | Wersja do druku |
matejanka |
|
||||||
![]() ![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 03/05/06 Postów:: 2775 |
Jeszcze dwa slowa do Apologety.
===
Nikt na ziemi nie zna całej Boskiej Prawdy, a człowiek powinien znać z Niej tyle, ile potrafi przyjąć i zrozumieć, aby w chwili doświadczenia nie zwątpił |
||||||
|
|||||||
eviva |
|
||||||
![]() ![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 09/08/06 Postów:: 1139 |
Apologeta Co z nas zostaje po śmierci? NIC. Obracamy się w proch, spimy. Po śmierci fizycznego ciała pozostaje to,czym zawsze jesteśmynieśmiertelna dusza. Ona nie może umrzeć,bo w niej jest: -DUCH BOŻY,OJCIEC -serce duszy, -DUCH CHRYSTUSOWY,SYN-Zbawiciel duszy. Sam pisałeś,:Kto ma Syna ma żywot,kto nie ma SYNA,nie ma żywota".
===
W każdym człowieku jest DUCH BOŻY-OJCIEC i DUCH CHRYSTUSOWY-SYN.Kto ma SYNA,ma żywot wieczny. |
||||||
|
|||||||
Apologeta |
|
||||||
![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 03/14/06 Postów:: 469 |
za Matejanka: Äpologeto! Na litosc Boska !!!! Wizja Boga ktory z litosci pali np. moje grzeszne a pomimo to kochane przeze mnie dziecko jest wizja zwyrodniala i do natychmiastowego odrzucenia fuj!!!!!!! To nie ja, ani Biblia, ale zwolennicy doktryny o nieśmiertelnej duszy, nie znajdując w Biblii argumentów za swoją pozycją chwytają się, jak tonący brzytwy, przypowieści Jezusa o bogaczu i Łazarzu. W tym jednym przypadku przymykają oczy na fakt, że przypowieści Jezusa mają wybitnie figuratywny charakter. W rezultacie, wychodzi im na to, że zbawieni spoglądają jak niezbawieni cierpią nieopodal ból i pragnienie, wołają o pomoc, ale zbawieni, którzy leżą sobie na wielgachnym łonie Abrahama (sic!), mają to gdzieś, że ich dzieci czy rodzice smarzą się w zasięgu ich wzroku i słuchu w wiecznym ogniu. Fajne niebo, nie? Taki obraz nieba zniekształca charakter Boga i wydaje o Nim fałszywe świadectwo. W ten sposób niestety, diabeł przypisuje Bogu swój okrutny charakter. Takie są konsekwencje przyjęcia fałszywego poglądu o nieśmiertelności duszy. Gdybyś przeczytała to, co napisałem wcześniej, zobaczyłabyś, że według mnie Biblia nie mówi o nieśmiertelnej duszy, ani o wiecznych mękach piekielnych. Mówi jednak o tym, że historia grzechu musi dobiec konca, a wraz z nią każdy, kto odrzuci sprawiedliwość Chrystusa. Inaczej, co by to było za niebo, gdyby tuż obok były istoty niezbawione, a nieśmiertelne. Jak czułabyś się wiedząc, że Twoja córka czy mąż, którzy odrzucili Chrystusa, męczeni są w piekle w nieskonczonosc?
===
Nie ma niczego bardziej rozumnego niż wiara w Boga, ani bardziej nierozumnego niż ślepa wiara w rozum. |
||||||
|
|||||||
Andrzej |
|
||||||
![]() ![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 01/31/05 Postów:: 3977 |
Quote by Apologeta: To nie ja, ani Biblia, ale zwolennicy doktryny o nieśmiertelnej duszy, nie znajdując w Biblii argumentów za swoją pozycją chwytają się, jak tonący brzytwy, przypowieści Jezusa o bogaczu i Łazarzu. W tym jednym przypadku przymykają oczy na fakt, że przypowieści Jezusa mają wybitnie figuratywny charakter. W rezultacie, wychodzi im na to, że zbawieni spoglądają jak niezbawieni cierpią nieopodal ból i pragnienie, wołają o pomoc, ale zbawieni, którzy leżą sobie na wielgachnym łonie Abrahama (sic!), mają to gdzieś, że ich dzieci czy rodzice smarzą się w zasięgu ich wzroku i słuchu w wiecznym ogniu. Fajne niebo, nie? Taki obraz nieba zniekształca charakter Boga i wydaje o Nim fałszywe świadectwo. W ten sposób niestety, diabeł przypisuje Bogu swój okrutny charakter. Takie są konsekwencje przyjęcia fałszywego poglądu o nieśmiertelności duszy. Gdybyś przeczytała to, co napisałem wcześniej, zobaczyłabyś, że według mnie Biblia nie mówi o nieśmiertelnej duszy, ani o wiecznych mękach piekielnych. Mówi jednak o tym, że historia grzechu musi dobiec konca, a wraz z nią każdy, kto odrzuci sprawiedliwość Chrystusa. Inaczej, co by to było za niebo, gdyby tuż obok były istoty niezbawione, a nieśmiertelne. Jak czułabyś się wiedząc, że Twoja córka czy mąż, którzy odrzucili Chrystusa, męczeni są w piekle w nieskonczonosc? demagogia
===
Kościół modlący się i nauczający Pisma może znaleźć w Biblii rozumienia, które wychodzą poza klasyczną, fundamentalistyczną interpretację |
||||||
|
|||||||
Apologeta |
|
||||||
![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 03/14/06 Postów:: 469 |
za Matejanka: Jeszcze dwa slowa do Apologety. Czy zapomniales ze Jezus przyszedl na swiat aby zbawic to co zginelo a nie aby kogokolwiek potepic? Czy uwazasz ze Bog jest zmienny i jezeli poprzez Jezusa okazal czlowiekowi milosc i nieskoczone wspolczucie i milosierdzie to na koncu swiata nagle stanie sie inny i powie, pal was licho, ci co mnie posluchali tych miluje a tych co nie sa Mi posluszni ci precz ode mnie na zawsze i ich bezlitosnie zniszczy. Tak, Jezus przyszedł, aby świat był przez Niego zbawiony. Nawet jezioro ognia nie zostało przygotowane dla ludzi, ale dla diabła i jego aniołów (Mt.25:41). Bóg "chce, aby wszyscy ludzie byli zbawieni i doszli do poznania Prawdy" (1Tym2:4). Ale Bóg nie może nikogo zmusić do tego wyboru. Stworzył nas z wolną wolą i wolał w Chrystusie cierpieć i umrzeć za nasz zły wybór niż nas go pozbawić i stworzyć sobie robotów. Tak więc, mimo naszego upadku, Bóg znalazł sposób, aby pojednać nas z sobą, a mianowicie za posrednictwem sprawiedliwego życia i niewinnej ofiary Chrystusa, który wziął na siebie nasze grzechy, a wzamian my możemy wziąć Jego sprawiedliwość. Człowiek musi jednak dokonać tego wyboru. Jeśli nie chce, albo woli swoimi sposobami szukać zbawienia (jak Kain), wówczas człowiek pozbawia się jedynego lekarstwa na zbawienie i życie wieczne, dlatego Biblia mówi: Kto ma Syna Bożego, ma życie wieczne, a kto nie ma syna Bożego, nie ma żywota (1J.5:12). Grzech jest straszną chorobą. Myśmy się z nim oswoili, ale to, co dzieje się za sprawą grzechu na naszej planecie jest abnormalne. Dzieło zbawienia człowieka dobiegnie konca dopiero, kiedy Bóg usunie grzech, zło i jego przyczynę, a zatem diabła, jego aniołów oraz wszystkich, którzy wzgardzili Jego darem - zbawieniem za darmo z łaski przez wiarę w ofiarę Jezusa Chrystusa. Z grzechem jest tak jak z rakiem - trzeba go wyciąć. Lekarz nie czyni tego dlatego, że jest nieczuły, albo zły, przeciwnie czyni to z troski o człowieka. Podobnie Bóg, choć dzieło usunięcia grzechu z kosmosu jest dziełem obcym Jego naturze, to jest to dzieło konieczne, a Bóg zrobił wcześniej wszystko, co tylko mógł, aby nikt nie musiał umierać. I w czasie sądu ostatecznego każdy to przyzna, że Bóg jest miłością i jest sprawiedliwy, mimo że będzie musiał zakonczyc historię grzechu i usunąć go wraz z jego przyczyną i skutkami. Także Ty to wtedy przyznasz, nawet jeśli teraz masz inne zdanie. Natomiast zgodziłbym się, że idea wiecznie trwającego piekła, która wypływa z doktryny o nieśmietelnej duszy, ukazuje Boga w fałszywym świetle, jako okrutnika-psychopate, gorszego jeszcze niż Hitler czy Stalin, ale jak starałem się wykazać - nie jest to biblijna nauka.
===
Nie ma niczego bardziej rozumnego niż wiara w Boga, ani bardziej nierozumnego niż ślepa wiara w rozum. |
||||||
|
|||||||
Andrzej |
|
||||||
![]() ![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 01/31/05 Postów:: 3977 |
Quote by Apologeta: Natomiast zgodziłbym się, że idea wiecznie trwającego piekła, która wypływa z doktryny o nieśmietelnej duszy, ukazuje Boga w fałszywym świetle, jako okrutnika-psychopate, gorszego jeszcze niż Hitler czy Stalin, ale jak starałem się wykazać - nie jest to biblijna nauka. Ponownie demagogia, co więcej pierwszy punkt Godwina dla Ciebie
===
Kościół modlący się i nauczający Pisma może znaleźć w Biblii rozumienia, które wychodzą poza klasyczną, fundamentalistyczną interpretację |
||||||
|
|||||||
skans |
|
||||||
![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 03/11/07 Postów:: 95 |
Mam pytania: 1/ jak to jest dokladnie z oczyszczeniem
===
skans |
||||||
|
|||||||
Apologeta |
|
||||||
![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 03/14/06 Postów:: 469 |
za Skans: Mam pytania: 1/ jak to jest dokladnie z oczyszczeniem duszy,jezeli nie idziemy po smierci do czysca? Biblia NIC o czyścu nie mówi, ale idea czyśćca okazała się w średniowieczu tak lukratywna dla Kościoła, że w 1439 roku stała się dogmatem, uchwałą soboru florenckiego. Wielu teologów rzymskokatolickich przyznaje, że idea czyśćca nie pochodzi z Biblii. Autorzy Słownika Katolickiego napisali: „Musimy nawiązywać do ogólnych pryncypiów Pisma Świętego, raczej niż do tekstów, które cytuje się na dowód istnienia czyśćca. Powątpiewamy bowiem, żeby zawierały one wyraźną i bezpośrednią wzmiankę o nim.” Kardynał Nicholas Wiseman w swym wykładzie doktryn katolickich otwarcie przyznał, że w Biblii czytelnik „nie znajdzie ani słowa o czyśćcu.” W Piśmie Świętym czytamy: „Postanowione ludziom raz umrzeć, a potem sąd” (Hbr.9:27). W czasie sądu ostatecznego, a więc po zmartwychwstaniu otrzymają nagrodę lub karę, nie zaś zaraz po śmierci: "Syn Człowieczy przyjdzie w chwale Ojca swego razem z aniołami swymi i WTEDY odda każdemu według jego postępowania” (Mt.16:27); „Oto przyjdę wkrótce, a zapłata moja jest ze mną, by oddać każdemu według jego uczynku.” (Ap.22:12). Zgodnie z Encyklopedią Katolicką czyściec „to przejściowy stan, w którym zeszłe ze świata dusze mogą pokutować za nie wybaczone grzechy, dopóki nie dostąpią ostatecznej nagrody... Karze czyśćcowej mogą ulżyć ofiary składane przez żywych wierzących, takie jak: msze święte, modlitwy, datki, i inne akty pobożności i dewocji.” Dogmat o czyścu mówi, że można zdobyć miejsce cierpieniem, co jednak kwestionuje doskonałość ofiary Chrystusa, która wg Pisma Świętego jest całkowicie wystarczająca, aby zbawić każdego pokutującego grzesznika (Tyt.2:11; 1J.1:9; 2:1-2). Sobór watykański II podtrzymał ten dogmat, gwoli jego długiej tradycji: „Od najwcześniejszych czasów w Kościele dobre uczynki oferowano Bogu za zbawienie grzeszników”. Apostoł Piotr przestrzegł, że takie ludzkie tradycje, jak nauka o czyśćcu czy odpustach cechować będą odstępcze duchowieństwo: „I wśród was będą fałszywi nauczyciele, którzy wprowadzać będą zgubne nauki i zapierać się Pana, który ich odkupił... Z chciwości wykorzystywać was będą przez zmyślone opowieści; lecz wyrok potępienia na nich od dawna zapadł i zguba ich nie drzemie” (2P.2:1-3). Natomiast najpierw Jan XXII (1316-34), a później papież Leon X (1513-21) wyznaczyli opłaty za odpust przeróżnych grzechów. Kradzież, cudzołóstwo, sodomia, kazirodztwo, nawet zbrodnia (!) miały swoją cenę. Nabywców nie brakowało, bo ci, którzy nabyli odpust w kościele nie byli ścigani nawet przez władze świeckie! Nauka o odpustach, podobnie jak o czyśćcu, ma korzenie w pogaństwie, gdzie ból, ofiary i formułki modlitewne zdobywały przychylność bogów. Kościół usankcjonował te praktyki. Odtąd pielgrzymki, pacierze, ofiara mszy świętej mogą rzekomo skrócić męki człowieka lub jego bliskich w czyśćcu. Ludzie pragną w to wierzyć, gdyż w codziennym życiu także nic nie jest za darmo. Ale prawdziwe zbawienie jest darem Bożym. Dlatego Jezus powiedział uczniom, którzy mieli nieść światu Dobrą Nowinę o zbawieniu z łaski: „Darmo wzięliście, darmo dawajcie” (Mt.10:8). Ciągnąć finansowe korzyści ze zbawienia, które Jezus nabył swoją krwią jest profanacją Ewangelii. Co prawda papiestwo próbuje się obecnie wycofać z nauki o limbo, a więc o piekle dla nieochrzczonych noworodków, ale do błędu w sprawie czyśćca się dotąd nie przyznało, ani nie zaprzestało posługiwania się odpustami, zapewne ze względów ekonomicznych. Obawiam się, że nauka o odpustach okrada miliony katolików z pewności zbawienia, jaką niesie przyjęcie Dobrej Nowiny i życie w społeczności z Jezusem (1J.5:11-12). W najważniejszej sprawie na ziemi – swego zbawienia – zdani są na kościół, zamiast na Chrystusa, choć Pan Jezus zapłacił już pełną cenę za ich zbawienie. Słowo Boże mówi, że Jezus „zbawił nas nie dla uczynków sprawiedliwości, które spełniliśmy, lecz dla miłosierdzia swego” (Tyt.3:5). Idea odpustów i czyśćca kłóci się ze Słowem Bożym, które zapewnia, że przyjmując Boga jako Pana nie musimy obawiać się o swój los, gdyż „krew Jezusa Chrystusa, Syna Jego, oczyszcza nas od wszelkiego grzechu” (1J.1:7). Biblia uczy, że krew Jezusa „oczyszcza nas od wszelkiego grzechu”, zaś idea czyśćca kwestionuje nawet samą skuteczność ofiary Chrystusa. Czyściec nie przyczynia się w żaden sposób do uczczenia tego, co Chrystus osiągnął przez swą śmierć. Przeciwnie, sugeruje, że Jego śmierć nie przyniosła pełnego zadośćuczynienia za nasze grzechy, dlatego nasze cierpienie w czyśćcu musi uzupełnić Jego cierpienie i śmierć. Doktryna ta zaprzecza jasnej nauce Pisma Świętego i pomija zbawczą moc krzyża Chrystusowego. Apostoł Paweł powiedział, że Jezus „może zbawić na zawsze tych, którzy przez niego przystępują do Boga, bo żyje zawsze, aby się wstawiać za nimi” (Hbr.7:25). Skoro Jezus „może zbawić na zawsze” każdego wierzącego, zgodnie z Biblią nie ma potrzeby ani miejsca na czyściec. Do nieba nie idziemy za swoje dobre uczynki, ale dzięki temu, co uczynił dla nas Chrystus: "Albowiem łaską zbawieni jesteście przez wiarę, i to nie z was: Boży to dar; nie z uczynków, aby się kto nie chlubił." (Efez.2:8-9). „Jeżeli zaś dzięki łasce, to już nie ze względu na uczynki, bo inaczej łaska nie byłaby łaską” (Rz.11:6). Biblia mówi, że „Nikt nie jest dobry, tylko jeden Bóg” (Mk.10:18); „Nie ma takiego, co dobrze czyni, zgoła ani jednego... wszyscy zgrzeszyli” (Rz.3:12.23). To, co ludziom wydaje się dobrymi uczynkami i świętością, w oczach Bożych jest jak „szata splugawiona” (Iz.64:6). Zbawienie jest darem Bożym (Rz.6:23), dlatego idea usprawiedliwienia poprzez czyściec i odpusty graniczy z odrzuceniem tego daru. Jako chrześcijanie mamy oczywiście wydawać dobre owoce (1Tym.6:18; Tyt.3:8), do nich zostaliśmy powołani (Ef.2:10), ale dobre uczynki to rezultat przyjęcia zbawienia od Jezusa, a nie środek do zbawienia (Gal.5:22-23), gdyż zbawienie można otrzymać wyłącznie dzięki doskonałej ofierze i sprawiedliwości Jezusa Chrystusa.
===
Nie ma niczego bardziej rozumnego niż wiara w Boga, ani bardziej nierozumnego niż ślepa wiara w rozum. |
||||||
|
|||||||
skans |
|
||||||
![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 03/11/07 Postów:: 95 |
Dziekuje bardzo za wyjasnienie.Mam natomiast jeszcze jedno pytanie. Jezeli wiemy,ze juz jestesmy zbawieni,to
===
skans |
||||||
|
|||||||
Andrzej |
|
||||||
![]() ![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 01/31/05 Postów:: 3977 |
Quote by Apologeta: za Skans: Mam pytania: 1/ jak to jest dokladnie z oczyszczeniem duszy,jezeli nie idziemy po smierci do czysca? Biblia NIC o czyścu nie mówi, Tak samo jak nic nie mówi o Trójcu świętej. Za to w wielu miejscach te prawdę sugeruje i da się ją z Biblii wywieść Quote by Apologeta: ale idea czyśćca okazała się w średniowieczu tak lukratywna dla Kościoła, że w 1439 roku stała się dogmatem, uchwałą soboru florenckiego. Zapominasz o wczesniejszym wielowiekowym uznawaniu istnienia czyśćca w Kościele. Nie istnieje coś takiego, jak dogmat o czyśćcu! Z soboru tego natomiast pochodzi dekret dla Greków, który miał uzgadniać ich poglądy z oficjalnym nauczaniem Kościoła katolickiego. W dekrecie tym wspomniane jest nauczanie o czyśćcu, które jednak nie zostało przecież wprowadzone na tym Soborze. Już w 1274 r. na Soborze Lyońskim wyraźnie jest mowa o tym, że dusze chrześcijan mogą doznawać po śmierci dalszego oczyszczenia z grzechów, o ile nie umarły w stanie grzechu ciężkiego. Nie jest to jednak ujęte w formę dogmatu (na żadnym soborze!), a jedynie przekazane jako nauczanie powszechnie uznawane w Kościele katolickim. Swoją drogą, nauka o czyśćcu jest już zasygnalizowana w 1Kor 3,11-15 i obecna u tak starożytnych teologów jak Klemens z Aleksandrii (II/III w.), a także w zapiskach o męczeństwie św. Perpetui i Felicyty, u Cyryla Jerozolimskiego, u Jana Chryzostoma itd. Krótko mówiąc, istnienie czyśćca jest prawdą obecną w chrześcijaństwie od samego początku, na pewno zaś nie wymyśloną nagle w XV wieku. Prawda ta nigdy nie została formalnie ujęta w formułę dogmatyczną. Przydałoby sie trochę więcej wiadomości, mniej założonych z góry bzdurnych tez, ktorymi się dyskredytujesz Quote by Apologeta: Wielu teologów rzymskokatolickich przyznaje, że idea czyśćca nie pochodzi z Biblii. Autorzy Słownika Katolickiego napisali: „Musimy nawiązywać do ogólnych pryncypiów Pisma Świętego, raczej niż do tekstów, które cytuje się na dowód istnienia czyśćca. Powątpiewamy bowiem, żeby zawierały one wyraźną i bezpośrednią wzmiankę o nim.” Co oczywiście niczego nie zmienia w świetle tego, co masz powyżej Quote by Apologeta: Kardynał Nicholas Wiseman w swym wykładzie doktryn katolickich otwarcie przyznał, że w Biblii czytelnik „nie znajdzie ani słowa o czyśćcu.” fakt, że takie słowo tam nie występuje, co niczego nie zmienia Quote by Apologeta: W Piśmie Świętym czytamy: „Postanowione ludziom raz umrzeć, a potem sąd” (Hbr.9:27). W czasie sądu ostatecznego, a więc po zmartwychwstaniu otrzymają nagrodę lub karę, nie zaś zaraz po śmierci: a w innym miejscu Pisma jest napisane: ten zaś, którego dzieło spłonie, poniesie szkodę: sam wprawdzie ocaleje, lecz tak jakby przez ogień Quote by Apologeta: Zgodnie z Encyklopedią Katolicką czyściec „to przejściowy stan, w którym zeszłe ze świata dusze mogą pokutować za nie wybaczone grzechy, dopóki nie dostąpią ostatecznej nagrody... Karze czyśćcowej mogą ulżyć ofiary składane przez żywych wierzących, takie jak: msze święte, modlitwy, datki, i inne akty pobożności i dewocji.” Dogmat o czyścu mówi, że można zdobyć miejsce cierpieniem, tego nie mówi, nie osmieszaj się Quote by Apologeta: co jednak kwestionuje doskonałość ofiary Chrystusa, która wg Pisma Świętego jest całkowicie wystarczająca, aby zbawić każdego pokutującego grzesznika (Tyt.2:11; 1J.1:9; 2:1-2). czemu nie zaprzecza nauka o czyśćcu Quote by Apologeta: Sobór watykański II podtrzymał ten dogmat, gwoli jego długiej tradycji: „Od najwcześniejszych czasów w Kościele dobre uczynki oferowano Bogu za zbawienie grzeszników”. Cóz za paradny argument z Twojej strony! Znawca nauki soborów! Quote by Apologeta: Apostoł Piotr przestrzegł, że takie ludzkie tradycje, jak nauka o czyśćcu czy odpustach cechować będą odstępcze duchowieństwo: „I wśród was będą fałszywi nauczyciele, którzy wprowadzać będą zgubne nauki i zapierać się Pana, który ich odkupił... Z chciwości wykorzystywać was będą przez zmyślone opowieści; lecz wyrok potępienia na nich od dawna zapadł i zguba ich nie drzemie” (2P.2:1-3). teraz to już dałeś ciała. Apostoł Piotr przestrzegał przed nauką o czyśćcu? A może jednak myślał o Tobie i Tobie podobnych, ktorzy odrzucaja jedyna prawdziwą naukę? Quote by Apologeta: Natomiast najpierw Jan XXII (1316-34), a później papież Leon X (1513-21) wyznaczyli opłaty za odpust przeróżnych grzechów. Kradzież, cudzołóstwo, sodomia, kazirodztwo, nawet zbrodnia (!) miały swoją cenę. Nabywców nie brakowało, bo ci, którzy nabyli odpust w kościele nie byli ścigani nawet przez władze świeckie! Ciekawe skąd takie wiadomości. Mógłbyś wskazac jakis dokument czy tylko coś zmyślasz? Quote by Apologeta: Nauka o odpustach, podobnie jak o czyśćcu, ma korzenie w pogaństwie, gdzie ból, ofiary i formułki modlitewne zdobywały przychylność bogów. Kościół usankcjonował te praktyki. Odtąd pielgrzymki, pacierze, ofiara mszy świętej mogą rzekomo skrócić męki człowieka lub jego bliskich w czyśćcu. Ludzie pragną w to wierzyć, gdyż w codziennym życiu także nic nie jest za darmo. Ty tak uważasz. Nauka o czyśćcu jest spójna z całym nauczaniem chrześcijańskim. To, ze ktoś jej nie rozumie, lub z zasady odrzuca nie świadczy na jej niekorzyść Quote by Apologeta: Ale prawdziwe zbawienie jest darem Bożym. Dlatego Jezus powiedział uczniom, którzy mieli nieść światu Dobrą Nowinę o zbawieniu z łaski: „Darmo wzięliście, darmo dawajcie” (Mt.10:8). Ciągnąć finansowe korzyści ze zbawienia, które Jezus nabył swoją krwią jest profanacją Ewangelii. Ale także: Nie zawiążesz pyska wołowi młócącemu Quote by Apologeta: Co prawda papiestwo próbuje się obecnie wycofać z nauki o limbo, a więc o piekle dla nieochrzczonych noworodków, Wiesz dobrze, że limbo nie jest inną nazwa dla piekła. Chyba, że nie wiesz, więc po co mówisz na temat, którego nie rozumiesz? Quote by Apologeta: ale do błędu w sprawie czyśćca się dotąd nie przyznało, ani nie zaprzestało posługiwania się odpustami, zapewne ze względów ekonomicznych. Co za przenikliwość. Argumenty ekonomiczne daruj sobie. Przykro widzieć, jak inteligentny skądinąd, choc błądzący człowiek zniża się do takiej "argumentacji" Quote by Apologeta: Obawiam się, że nauka o odpustach okrada miliony katolików z pewności zbawienia, jaką niesie przyjęcie Dobrej Nowiny i życie w społeczności z Jezusem (1J.5:11-12). W najważniejszej sprawie na ziemi – swego zbawienia – zdani są na kościół, zamiast na Chrystusa, choć Pan Jezus zapłacił już pełną cenę za ich zbawienie. Słowo Boże mówi, że Jezus „zbawił nas nie dla uczynków sprawiedliwości, które spełniliśmy, lecz dla miłosierdzia swego” (Tyt.3:5). Co Ty wypisujesz? To katolicy wedłu Ciebie nie wierzą w zbawienie przyniesione przez Jezusa? Quote by Apologeta: Idea odpustów i czyśćca kłóci się ze Słowem Bożym, które zapewnia, że przyjmując Boga jako Pana nie musimy obawiać się o swój los, gdyż „krew Jezusa Chrystusa, Syna Jego, oczyszcza nas od wszelkiego grzechu” (1J.1:7). Biblia uczy, że krew Jezusa „oczyszcza nas od wszelkiego grzechu”, zaś idea czyśćca kwestionuje nawet samą skuteczność ofiary Chrystusa. Nie rozumiesz nauki o czyśćcu. Ona niczego takiego nie kwestionuje. Wrecz przeciwnie. jak napisałem wyżej: przydałoby sie tri=oche więcej wiedzy, a mniej zaślepienia Quote by Apologeta: Czyściec nie przyczynia się w żaden sposób do uczczenia tego, co Chrystus osiągnął przez swą śmierć. Przeciwnie, sugeruje, że Jego śmierć nie przyniosła pełnego zadośćuczynienia za nasze grzechy, dlatego nasze cierpienie w czyśćcu musi uzupełnić Jego cierpienie i śmierć. I tu własnie widać jakim jesteś ignorantem Przeczytaj najpierw coś o nauce o czyśćcu a zaręczam Ci, że więcej takich bzdur nie bedziesz pisał. Cierpienie w czyśću niczego nie uzupełnia. Niczego, Tylko przygotowuje duszę na przyjęcie pełni łaski i na pełne spotkanie z Bogiem Quote by Apologeta: Doktryna ta zaprzecza jasnej nauce Pisma Świętego i pomija zbawczą moc krzyża Chrystusowego. Apostoł Paweł powiedział, że Jezus „może zbawić na zawsze tych, którzy przez niego przystępują do Boga, bo żyje zawsze, aby się wstawiać za nimi” (Hbr.7:25). Skoro Jezus „może zbawić na zawsze” każdego wierzącego, zgodnie z Biblią nie ma potrzeby ani miejsca na czyściec. Powtarzasz się i to bez sensu Quote by Apologeta: Do nieba nie idziemy za swoje dobre uczynki, ale dzięki temu, co uczynił dla nas Chrystus: "Albowiem łaską zbawieni jesteście przez wiarę, i to nie z was: Boży to dar; nie z uczynków, aby się kto nie chlubił." (Efez.2:8-9). „Jeżeli zaś dzięki łasce, to już nie ze względu na uczynki, bo inaczej łaska nie byłaby łaską” (Rz.11:6). Biblia mówi, że „Nikt nie jest dobry, tylko jeden Bóg” (Mk.10:18); „Nie ma takiego, co dobrze czyni, zgoła ani jednego... wszyscy zgrzeszyli” (Rz.3:12.23). To, co ludziom wydaje się dobrymi uczynkami i świętością, w oczach Bożych jest jak „szata splugawiona” (Iz.64:6). Zbawienie jest darem Bożym (Rz.6:23), do tej pory zgoda Quote by Apologeta: dlatego idea usprawiedliwienia poprzez czyściec i odpusty graniczy z odrzuceniem tego daru. Bo nie ma idei usprawiedliwienia poprzez czyściec i odpusty. jeszcze raz proszę: przeczytaj dokumenty Kościoła o czyśćcu i przestań być ignorantem a stań się wykształconym Quote by Apologeta: Jako chrześcijanie mamy oczywiście wydawać dobre owoce (1Tym.6:18; Tyt.3:8), do nich zostaliśmy powołani (Ef.2:10), ale dobre uczynki to rezultat przyjęcia zbawienia od Jezusa, a nie środek do zbawienia (Gal.5:22-23), gdyż zbawienie można otrzymać wyłącznie dzięki doskonałej ofierze i sprawiedliwości Jezusa Chrystusa. I znowu zgoda. Ale nie ma to najmniejszego związku z tematem
===
Kościół modlący się i nauczający Pisma może znaleźć w Biblii rozumienia, które wychodzą poza klasyczną, fundamentalistyczną interpretację |
||||||
|
|||||||
Apologeta |
|
||||||
![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 03/14/06 Postów:: 469 |
za medieval man: I tu własnie widać jakim jesteś ignorantem Przeczytaj najpierw coś o nauce o czyśćcu a zaręczam Ci, że więcej takich bzdur nie bedziesz pisał. Cierpienie w czyśću niczego nie uzupełnia. Niczego, Tylko przygotowuje duszę na przyjęcie pełni łaski i na pełne spotkanie z Bogiem. Obawiam się, że nie rozumiesz biblijnej nauki o zbawieniu z łaski przez wiarę, bo gdybyś ją rozumiał, wiedziałbyś, że jest ona nie do pogodzenia z ideą odpustów i czyśca. Być może na forum nie możesz inaczej, jak tylko tak, rozumiem, ale prywatnie przemyśl to sobie proszę: Katechizm Kościoła Katolickiego (1031) uczy, że ciężar kary czyśćcowej zależy od rodzaju oraz liczby popełnionych grzechów, a oczyszczenie dokonuje się przez "ogień". Jak to pogodzić ze Słowem Bożym, które nas zapewnia, że „krew Jezusa Chrystusa, Syna Jego, oczyszcza nas OD WSZELKIEGO grzechu” (1J.1:7). Czyściec poddaje w wątpliwość to, co Chrystus osiągnął przez swą śmierć na krzyżu, implikując, że Jego ofiara nie przyniosła pełnego zadośćuczynienia za nasze grzechy, skoro kara czyśćcowa zależy od rodzaju i liczby grzechów. W ten sposób doktryna o czyśćcu i odpustach zaprzecza jasnej nauce Pisma Świętego o zbawieniu z łaski przez wiarę w sprawiedliwość Chrystusa, okradając wielu katolików z pewności zbawienia. Biblia mówi, że Chrystus „może zbawić NA ZAWSZE tych, którzy przez niego przystępują do Boga” (Hbr.7:25). Skoro Jezus „może zbawić na zawsze” każdego wierzącego, nie ma potrzeby ani miejsca na czyściec. Nie ściemniaj ludziom pięknej biblijnej nauki o zbawieniu z łaski przez wiarę na rzecz średniowiecznego zabobonu.
===
Nie ma niczego bardziej rozumnego niż wiara w Boga, ani bardziej nierozumnego niż ślepa wiara w rozum. |
||||||
|
|||||||
skans |
|
||||||
![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 03/11/07 Postów:: 95 |
Apologeto
===
skans |
||||||
|
|||||||
Apologeta |
|
||||||
![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 03/14/06 Postów:: 469 |
za medieval man: Przydałoby sie trochę więcej wiadomości, mniej założonych z góry bzdurnych tez, ktorymi się dyskredytujesz Niepotrzebnie mnie besztasz, podczas gdy tym razem pokazałeś, że sam nie orientujesz się aż tak bardzo w katolickiej teologii, jak Ci się wydaje. Napisałeś: : Wiesz dobrze, że limbo nie jest inną nazwa dla piekła. Chyba, że nie wiesz, więc po co mówisz na temat, którego nie rozumiesz? Wg nauki katolickiej limbo dla niemowląt to część piekła. Św. Tomasz z Akwinu napisał, że jest to otchłan, gdzie przebywają dzieci, które zmarły bez chrztu, co nie pozwala im osiągnąć Nieba. Ta otchłań JEST częścią piekła, gdzie dusze co prawda nie doświadczają mąk, ale nie widzą Boga (zob. Summa Theologica, III 101 a.1,2). Istnienie limba dla niemowląt usankcjonował (mający wartość nieomylnej definicji ex cathedra) Dekret dla Greków Soboru Florenckiego, mówiący że "dusze zaś tych, którzy umierają bądź w uczynkowym grzechu śmiertelnym lub w samym grzechu pierworodnym, natychmiast zstępują do piekła, gdzie jednak nierównym podlegają karom". I kto tu się dyskredytuje twierdzeniami bez pokrycia? Terminu "dogmat" użyłem w nieścisłym sensie, ale nieumyślnie i bez szkody dla meritum sprawy. Większość wspoółczesnych teologów zgadza się, że Biblia o czyścu milczy. Tekst na jaki się powołujesz to kolejna metafora, w którą trzeba wczytać ideę czyśćca. Podtrzymuję też, że teza o czyścu została zatwierdzona dopiero podczas soboru florenckiego (1438-1445) i trydenckiego (1545-1563). Z tych względów niemal wszystkie nierzymskokatolickie wyznania chrześcijańskie odrzucają czyściec jako niebiblijny zabobon.
===
Nie ma niczego bardziej rozumnego niż wiara w Boga, ani bardziej nierozumnego niż ślepa wiara w rozum. |
||||||
|
|||||||
eviva |
|
||||||
![]() ![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 09/08/06 Postów:: 1139 |
Apologeta Biblia mówi, że Chrystus „może zbawić NA ZAWSZE tych, którzy przez niego przystępują do Boga” (Hbr.7:25). Skoro Jezus „może zbawić na zawsze” każdego wierzącego, nie ma potrzeby ani miejsca na czyściec. Może zbawić nie oznacza,że zostaliśmy zbawieni.Czyścem w tym przypaku pozostaje Ziemia,bo ciało fizyczne przez chorobę i cierpienie, przejmuje na siebie część grzechów duszy.W duchowych obszarach oczyszczania nie ma ciała fizycznego i możliwości oczyszczenia się duszy z grzechów są zdecydowanie mniejsze.Jak to pogodzić ze Słowem Bożym, które nas zapewnia, że „krew Jezusa Chrystusa, Syna Jego, oczyszcza nas OD WSZELKIEGO grzechu” (1J.1:7). Masz potwierdzenie tego co napisałam wcześniej.Słowo "oczyszcza" jest napisane w czasie teraźniejszym,co potwierdza,że nie zostaliśmy oczyszczeni "od wszelkiego grzechu",tylko,że musimy się od niego dopiero oczyścić. Nauka o zbawieniu przez łaskę jest piękna,ale nieprawdziwa. Prawdziwa jest taka,że przez łaskę nie zostaliśmy zbawieni,ale odkupieni.
===
W każdym człowieku jest DUCH BOŻY-OJCIEC i DUCH CHRYSTUSOWY-SYN.Kto ma SYNA,ma żywot wieczny. |
||||||
|
|||||||
eviva |
|
||||||
![]() ![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 09/08/06 Postów:: 1139 |
skans Mam pytania: 1/ jak to jest dokladnie z oczyszczeniem Po śmierci fizycznego ciała,nasza dusza udaje się do duchowych obszarów,gdzie po pewnym czasie powróci na Ziemię,aby na niej oczyszczać się z naszych grzechów.duszy,jezeli nie idziemy po smierci do czysca? 2/wg apokalipsy 144 000, ma pojsc do nieba a co z reszta po zmartwychwstaniu, bez oczyszczenia w czyscu? Ponieważ Chrystus jest obecny w każdej duszy,więc wszyscy będą zbawieni.Pisze też w NT,że jak pójdzie do Nieba,to póżniej"wszystkich do Siebie pociągnie".Z NT wynika dla mnie,że nie ma zmartwychwstania ciała,bo jesteśmy nieśmiertelnymi duszami pochodzącymi tak jak Chrystus z Nieba.3/Jan Pawel II tez sie mylil mowiac przed smiercia "ide Dusza Jana Pawła II zanim trafi do Ojca,musi się tak samo oczyścić z grzechów,jak i każda inna.do domu Ojca"? Przeciez chyba Bog nie robi wyjatkow,zabierajac jednych do domu Ojca a drugim karze spac i czekac na zmartwychwstanie. Bardzo przepraszam,ale ja zyje w Polsce katolickiej,gdzie kaplani glosza o czyscu,zachecaja do zamawiania Mszy Sw. za dusze zmarlych w czyscu cierpiace a ja mam teraz problem. Bardzo prosze o wyjasnienie. Zapewne nie sądzisz,że za pieniądze można przekupić Boga.Prawdziwy czyściec dla dusz jest na Ziemii,gdzie musimy oczyszczać się z naszych grzechów w kolejnych reinkarnacjach z pomocą obecnego w każdej duszy Syna. do Medieval Mana:"Ja lubie dyskutowac i bede to robic bez wzgledu na Twoja pianie". Masz słuszną rację.Po to jest forum,żeby na nim dyskutować.
===
W każdym człowieku jest DUCH BOŻY-OJCIEC i DUCH CHRYSTUSOWY-SYN.Kto ma SYNA,ma żywot wieczny. |
||||||
|
|||||||
matejanka |
|
||||||
![]() ![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 03/05/06 Postów:: 2775 |
Czytam te wszystkie posty i niestety, gdybym byla absolutnie bez przekonan lecz znala Pismo Swiete to nikomu nie przyznalabym pelnej racji, ale w kazdym z waszych postow widzialabym racje czesciowa. I tak racje czesciowa ma Apologeta ale i Medieval Man jak rowniez Eviva. W swietle Pisma jest to do wykazania. Ale to tylko mnozenie postow a wiem ze i tak kazdy jest przekonany ze tylko on ma racje wiec podtrzymuje to co ciagle pisze. W Pismie Swietym istnieje obietnica jednej owczarni i Jednego Pasterza a przepowiednie Pisma sie nie myla. Lecz aby do tego doszlo musi ingerowac Bog. I tak jak juz posiadamy przyjete dwa Testamenty tak musimy przyjac Trzeci aby pomiedzy rodzenstwem nastala zgoda. Ale najpierw musi odbyc sie walka, ostatnia bitwa ciemnosci ze Swiatlem, zapowiadany Armagedon i w nim wlasnie bierzemy udzial. Nikt z nas nie ma patentu na Prawde a nawet dobra wola nie chroni nas przez zwiedzeniem. Tylko Duch Swiety moze nas poprowadzic ale o tego trzeba sie przygotowac i nie uwazac nauki czlowieka jak i jego interpretacji Pisma Swietego za jedyna i ostatnia ani nie ograniczac dzialania Ducha Swietego ani do czasu ani do ludzi ani do miejsca gdyz Duch wieje gdzie chce i dokad chce, wiec jakim prawem my usilujemy Bogu postawic nasze granice. Tak naprawde gdyby Pismo Swiete Starego i Nowego Testamentu bylo uczciwie czytane i nie naciagane do interesow poszczegolnych sposobow wiary to w tych Testamentach jest wszystko zawarte abysmy mogli zrozumiec Boski Plan wobec ludzkosci. ALe poniewaz czlowiek nigdy nie rozumial lub nie chcial zrozumiec Boskich Objawien choc byly one dostosowane do stopnia jego duchowego rozwoju dlatego Bog daje nam czas na wlasna interpretacje swojego Prawa aby w nastepnym objawieniu korygowac nasze bledne zmaterializowane rozumienie Proroctw i Boskiego Prawa.
===
Nikt na ziemi nie zna całej Boskiej Prawdy, a człowiek powinien znać z Niej tyle, ile potrafi przyjąć i zrozumieć, aby w chwili doświadczenia nie zwątpił |
||||||
|
|||||||
Andrzej |
|
||||||
![]() ![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 01/31/05 Postów:: 3977 |
Quote by skans: medieval man Tobie radze nabyc troche pokory. Zachowujesz sie na forum jak co najmniej profesor zwyczajny na wykladach. Mnie nie zapeszysz.Forum jest po to zeby dyskutowac a nie ganic za dociekliwosc. Ja lubie dyskutowac i bede to robic bez wzgledu na Twoja pinie. Pozdrawiam. Dziekuję za rady, ale nie skorzystam. Niemniej wdzięczny jestem za zainteresowanie. Nie mam zamiaru nikogo speszyć. Cyz gdziekolwiek zganiłem Cię za dociekliwość? Mnie natomiast irytuja osoby, które w waznych sprawach związanych ze swoim zbawieniem radza się przypadkowych osób na różnych forach i nabierają się na lep ich słówek, które jak kazde antychrześcijańskie oszustwa składaja się z połowy prawdy i połowy kłamstwa. Prawdy po to, zeby kogos uwieść, kłamstwa, żeby odciagnąć od tego, co słuszne.
===
Kościół modlący się i nauczający Pisma może znaleźć w Biblii rozumienia, które wychodzą poza klasyczną, fundamentalistyczną interpretację |
||||||
|
|||||||
Andrzej |
|
||||||
![]() ![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 01/31/05 Postów:: 3977 |
Quote by Apologeta: za medieval man: I tu własnie widać jakim jesteś ignorantem Przeczytaj najpierw coś o nauce o czyśćcu a zaręczam Ci, że więcej takich bzdur nie bedziesz pisał. Cierpienie w czyśću niczego nie uzupełnia. Niczego, Tylko przygotowuje duszę na przyjęcie pełni łaski i na pełne spotkanie z Bogiem. Obawiam się, że nie rozumiesz biblijnej nauki o zbawieniu z łaski przez wiarę, bo gdybyś ją rozumiał, wiedziałbyś, że jest ona nie do pogodzenia z ideą odpustów i czyśca. Być może na forum nie możesz inaczej, jak tylko tak, rozumiem, ale prywatnie przemyśl to sobie proszę: Po pierwsze: nie przyjmuję okreslenia biblijna nauka. To zabobon praktykowany przez protestantów, ktorzy udają, że nie widzą iż w Biblii Bóg stopniowo odkryła Prawdę o sobie i zbawieniu i w związku z tm ta tak zwana biblijna nauka jest różna w roznych księgach. Oczywiście nie podważa to natchnienia Biblii i jej nieomylności w sprawach wiary, ale nieomylnośc ta nie polega na tym, że każde zdanie biblijne wyrwane z kontekstu całej Biblii (i nauki Koscioła, który jest Ciałem Chrystusa) jest nieomylne. Inaczej wziąłbym zdanie z Ps 14, 1: "Nie ma Boga" i twierdził jak kązdy nawiedzony biblista, że Biblia przeczy istnieniu Boga Po drugie: mój Kościół głosi naukę o zbawieniu z łaski przez wiarę. I podejrzewam, że lepiej ja rozumie niż domorośli bibliści. Po trzecie: w niczym nie przeczy ona nauce o czyśćcu Po czwarte: sugerowanie, że ktoś pisze na forum wbrew swoim przekonaniem jest przejawem chamstwa i raczej świadczy o tym, że osoba taka sama pierwsza wpadła na pomysł, ze można byłoby tak postepować. Głodnemu chleb na myśli Quote by Apologeta: Katechizm Kościoła Katolickiego (1031) uczy, że ciężar kary czyśćcowej zależy od rodzaju oraz liczby popełnionych grzechów, a oczyszczenie dokonuje się przez "ogień". Jak to pogodzić ze Słowem Bożym, które nas zapewnia, że „krew Jezusa Chrystusa, Syna Jego, oczyszcza nas OD WSZELKIEGO grzechu” (1J.1:7). Pomysl, to nie boli. A wyjasnienia sa wszędzie, na wielu stronach internetowych. Nie mam zamiaru wyręczać leniwców. Pomysl jaka jest różnica pomiędzy oczyszczeniem z grzechów, a oczyszczeniem ze skutków grzechu. Czyściec to trwający po śmierci proces wyzwalania się od konsekwencji grzechów, od których człowiek nie uwolnił się za życia ziemskiego. Głównym następstwem popełniania grzechów jest to, że człowiek – zniewolony przez różne formy egoizmu – nie potrafi w pełni doskonale kochać, nawet jeśli bardzo tego pragnie. Czyściec jest szkołą miłosci. Quote by Apologeta: Czyściec poddaje w wątpliwość to, co Chrystus osiągnął przez swą śmierć na krzyżu, implikując, że Jego ofiara nie przyniosła pełnego zadośćuczynienia za nasze grzechy, skoro kara czyśćcowa zależy od rodzaju i liczby grzechów. W ten sposób doktryna o czyśćcu i odpustach zaprzecza jasnej nauce Pisma Świętego o zbawieniu z łaski przez wiarę w sprawiedliwość Chrystusa, okradając wielu katolików z pewności zbawienia. Biblia mówi, że Chrystus „może zbawić NA ZAWSZE tych, którzy przez niego przystępują do Boga” (Hbr.7:25). Skoro Jezus „może zbawić na zawsze” każdego wierzącego, nie ma potrzeby ani miejsca na czyściec. W kółko ta sama karuzela. Wyjdź poza nią, prosze Quote by Apologeta: Nie ściemniaj ludziom pięknej biblijnej nauki o zbawieniu z łaski przez wiarę na rzecz średniowiecznego zabobonu. Nie ściemnaij ludziom pieknej nauki Kościoła, wynikajacej z Biblii o doskonaleniu się w miłości w czyśćcu, na rzecz XIX wiecznego zabobonu
===
Kościół modlący się i nauczający Pisma może znaleźć w Biblii rozumienia, które wychodzą poza klasyczną, fundamentalistyczną interpretację |
||||||
|
|||||||
Andrzej |
|
||||||
![]() ![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 01/31/05 Postów:: 3977 |
Quote by Apologeta: za medieval man: Przydałoby sie trochę więcej wiadomości, mniej założonych z góry bzdurnych tez, ktorymi się dyskredytujesz Niepotrzebnie mnie besztasz, podczas gdy tym razem pokazałeś, że sam nie orientujesz się aż tak bardzo w katolickiej teologii, jak Ci się wydaje. Napisałeś: : Wiesz dobrze, że limbo nie jest inną nazwa dla piekła. Chyba, że nie wiesz, więc po co mówisz na temat, którego nie rozumiesz? Wg nauki katolickiej limbo dla niemowląt to część piekła. Św. Tomasz z Akwinu napisał, że jest to otchłan, gdzie przebywają dzieci, które zmarły bez chrztu, co nie pozwala im osiągnąć Nieba. Ta otchłań JEST częścią piekła, gdzie dusze co prawda nie doświadczają mąk, ale nie widzą Boga (zob. Summa Theologica, III 101 a.1,2). Po pierwsze nie ma katolickiej nauki na temat limba. To tylko rozważania teologów próbujących wyjasnić pewną trudność. Trudności pojawiaja sie kiedy ktos mysli. Kiedy nie myśli, wszystko wydaje mu się łatwe. Św. Tomasz nie był papieżem i jego nauka nie jest ogłoszona jako dogmat. To była jego próba zbudowania pewnej teorii teologicznej, w którą tak naprawdę nikt nigdy nie wierzył i nie przyjmował. Pisząc, że ewnetualne limbo jest czymś innym niż piekło, miałem na mysli to, że, jak zresztą Tomasz i jego następcy, pisał "limbo jest raczej miejscem pewnej naturalne szczęścliwości bez obecności Boga" Otoż nieobecność Boga to własnie piekło. W tym znaczeniu tak. Chociaż dzieci w limbo tej nieobecności Boga nie odczuwały, więc siła rzeczy "piekło" nie było dla nich piekłem Quote by Apologeta: Istnienie limba dla niemowląt usankcjonował (mający wartość nieomylnej definicji ex cathedra) Dekret dla Greków Soboru Florenckiego, mówiący że "dusze zaś tych, którzy umierają bądź w uczynkowym grzechu śmiertelnym lub w samym grzechu pierworodnym, natychmiast zstępują do piekła, gdzie jednak nierównym podlegają karom". Niczego nie usankcjonował i wiesz o tym najlepiej. Nie ma tam słowa o limbo, ale o losie ludzi trwających w grzechu bądź z własnej winy nienawróconych Dekret ten nie wyjaśnia natomiast sprawy nieochrzczonych nei z własnej winy, w tym dzieci Quote by Apologeta: Terminu "dogmat" użyłem w nieścisłym sensie, ale nieumyślnie i bez szkody dla meritum sprawy. Większość wspoółczesnych teologów zgadza się, że Biblia o czyścu milczy. Tekst na jaki się powołujesz to kolejna metafora, w którą trzeba wczytać ideę czyśćca. Podtrzymuję też, że teza o czyścu została zatwierdzona dopiero podczas soboru florenckiego (1438-1445) i trydenckiego (1545-1563). Z tych względów niemal wszystkie nierzymskokatolickie wyznania chrześcijańskie odrzucają czyściec jako niebiblijny zabobon. Zapominasz o wyznaniu wiary Michała paleologa z sobory w Lyonie 1274 jak wczesniejszych przejawach wiary Kościoła, jakie cytowałem. Zatwierdzenie tej nauki na soborze florenckim nie zmienia faktu, ze ten "zabobon" jak go nazywasz istniał w Kościele od I wieku. Nauka o czyśćcu jest już zasygnalizowana w 1Kor 3,11-15 i obecna u tak starożytnych teologów jak Klemens z Aleksandrii (II/III w.), a także w zapiskach o męczeństwie św. Perpetui i Felicyty, u Cyryla Jerozolimskiego, u Jana Chryzostoma itd No cóż, skoro uważasz, że Jan Chryzostom, Klemens, Perpetua widząca swojego młodszego brata w czyśćcu i modląca się za niego, to ludzie zabobonni, to jak nazwać ciebie?
===
Kościół modlący się i nauczający Pisma może znaleźć w Biblii rozumienia, które wychodzą poza klasyczną, fundamentalistyczną interpretację |
||||||
|
|||||||
Andrzej |
|
||||||
![]() ![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 01/31/05 Postów:: 3977 |
Quote by matejanka: W Pismie Swietym istnieje obietnica jednej owczarni i Jednego Pasterza a przepowiednie Pisma sie nie myla. Lecz aby do tego doszlo musi ingerowac Bog. I tak jak juz posiadamy przyjete dwa Testamenty tak musimy przyjac Trzeci aby pomiedzy rodzenstwem nastala zgoda. Hej,hej, a sprawa tak zwanego TT to chyba w innym wątku miała być poruszana (ewentualnie). Gdzie moderatorzy?
===
Kościół modlący się i nauczający Pisma może znaleźć w Biblii rozumienia, które wychodzą poza klasyczną, fundamentalistyczną interpretację |
||||||
|
|||||||
matejanka |
|
||||||
![]() ![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 03/05/06 Postów:: 2775 |
Medieval man! Nie badz taki czujny Napisalam Trzeci nie o konkretnym przekazie tylko jako logiczna konsekwencje. Jezeli Bog jest Trojca i objawil nam Dwa swoje Testamenty to logika nakazuje oczekiwac Trzeciego, gdyz Trzy jest liczba Boga i liczba doskonala, to i Jego Objawien powinno byc Trzy tym bardziej ze Drugi konczy sie obietnica powrotu Jezusa do swiata wiec logika nakazuje przypuszczac ze otrzymamy od Boskiego Slowa, gdy powroci na swiat, ostatni Trzeci Testament, aby z dwoma pierwszymi stanowil doskonala pelnie Boskiego Slowa na ziemi, a w ten sposob ujawniajac i objasniajac cala Prawde, pogodzil zwasnione i uwiklane w spory Boskie dzieci.
===
Nikt na ziemi nie zna całej Boskiej Prawdy, a człowiek powinien znać z Niej tyle, ile potrafi przyjąć i zrozumieć, aby w chwili doświadczenia nie zwątpił |
||||||
|
|||||||
Andrzej |
|
||||||
![]() ![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 01/31/05 Postów:: 3977 |
Quote by matejanka: Medieval man! Nie badz taki czujny Napisalam Trzeci nie o konkretnym przekazie tylko jako logiczna konsekwencje. Jezeli Bog jest Trojca i objawil nam Dwa swoje Testamenty to logika nakazuje oczekiwac Trzeciego, gdyz Trzy jest liczba Boga i liczba doskonala, to i Jego Objawien powinno byc Trzy tym bardziej ze Drugi konczy sie obietnica powrotu Jezusa do swiata wiec logika nakazuje przypuszczac ze otrzymamy od Boskiego Slowa, gdy powroci na swiat, ostatni Trzeci Testament, aby z dwoma pierwszymi stanowil doskonala pelnie Boskiego Slowa na ziemi, a w ten sposob ujawniajac i objasniajac cala Prawde, pogodzil zwasnione i uwiklane w spory Boskie dzieci. Pozdrawiam Jakaś pokręcona ta logika I nie mów, że nie pisałaś o konkretnym przekazie to raz. I nie zmuszaj Boga do kolejnych, niepotrzebnych objawień, to dwa
===
Kościół modlący się i nauczający Pisma może znaleźć w Biblii rozumienia, które wychodzą poza klasyczną, fundamentalistyczną interpretację |
||||||
|
|||||||
Apologeta |
|
||||||
![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 03/14/06 Postów:: 469 |
za Eviva: Jak.1.21...i przyjmijcie z łagodnością wszczepione w was Słowo {Ducha Chrystusowego,Syna},które może zbawić dusze {nieśmiertelne}wasze. Wynika z tego,że nie zostaliśmy zbawieni przez łaskę.Obecny w nas Syn,Słowo, może nas dopiero zbawić,ale na to potrzeba najczęściej kilku reinkarnacji. Dodałaś do tekstu biblijnego słowo "nieśmiertelność", którego tam nie ma. Pismo Święte przestrzega przed tym: "Nie dodawaj nic do jego słów, aby cię nie zganił i nie uznał za kłamcę" (Prz.30:6). Dusza, o której mówi ten tekst, to gr. "psyche", a zatem umysł, emocje i wola. Nie jest ona nieśmiertelna, przeciwnie Słowo Boże wyraznie mówi, że Bóg może ją zniszczyć w jeziorze ognia (Mt.10:28). Co do zbawienia też się mylisz. Pismo Święte mówi: „Łaską bowiem jesteście zbawieni przez wiarę. A to pochodzi nie od was, lecz jest darem Boga: nie z uczynków, aby się nikt nie chlubił” (Ef.2:8-9); „Jeżeli zaś dzięki łasce, to już nie ze względu na uczynki, bo inaczej łaska nie byłaby łaską” (Rz.11:6). Zbawieni jesteśmy nie ze względu na to, co my robimy, ale ze względu na to, co Jezus zrobił za nas na krzyżu Golgoty. Do tego nie możemy już niczego dodać. Możemy jedynie przyjąć Jego wspaniały dar i odpowiedzieć wdzięcznością, która przejawia się życiem w zgodzie z Jego Słowem. Tak uczy Biblia. Religie uczą czegoś innego, kładac akcent na ludzkie uczynki, idąc za przykładem Kaina, ale Biblia nazywa tę drogę "tajemnicą bezbożności". Co do reinkarnacji, to jest to koncepcja sprzeczna ze Słowem Bożym, które stwierdza wyraźnie: „Postanowione jest ludziom RAZ umrzeć, A POTEM sąd” (Hbr.9:27). Słowa te wykluczają kolejne wcielenia i życie w jakiejkolwiek formie przed zmartwychwstaniem! Reinkarnacja odrzuca Dobrą Nowinę, zaś Ewangelia odrzuca reinkarnację. Tylko nieznajomość Ewangelii sprawia, że wielu chrześcijan akceptuje ten hinduski koncept. Niektórzy entuzjaści reinkarnacji próbują złożyć „winę” za milczenie Biblii w tej sprawie na kościół katolicki, który rzekomo we wczesnych wiekach usunął z Biblii wspierające ją teksty. W Qumran wydobyto na światło dzienne księgi starotestamentowe, starsze niż samo chrześcijaństwo. Niezależnie odkryto kopie ksiąg nowotestamentowych z pierwszych wieków. Znaleziska te wykluczyły mrzonki o usunięciu z Biblii jakichś tekstów. Utrzymują je dalej tylko ludzie niezorientowani w temacie.
===
Nie ma niczego bardziej rozumnego niż wiara w Boga, ani bardziej nierozumnego niż ślepa wiara w rozum. |
||||||
|
|||||||
Apologeta |
|
||||||
![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 03/14/06 Postów:: 469 |
za Medieval man: Co Ty wypisujesz? To katolicy wedłu Ciebie nie wierzą w zbawienie przyniesione przez Jezusa? Obruszasz się, ale jak możesz się przekonać ze słów niżej cytowanej Evivy - ludzie wierzący w krajach katolickich nie znają za dobrze tej najważniejszej nauki Pisma Świętego, nie dlatego, aby byli zamknięci na nią, ale dlatego, że została ściemniona przez niebiblijne zabobony w rodzaju, czyśca, piekła, odpustów. za Eviva: Nauka o zbawieniu przez łaskę jest piękna,ale nieprawdziwa.
===
Nie ma niczego bardziej rozumnego niż wiara w Boga, ani bardziej nierozumnego niż ślepa wiara w rozum. |
||||||
|
|||||||
matejanka |
|
||||||
![]() ![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 03/05/06 Postów:: 2775 |
Halo Apologeta!
===
Nikt na ziemi nie zna całej Boskiej Prawdy, a człowiek powinien znać z Niej tyle, ile potrafi przyjąć i zrozumieć, aby w chwili doświadczenia nie zwątpił |
||||||
|
|||||||
Andrzej |
|
||||||
![]() ![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 01/31/05 Postów:: 3977 |
Quote by Apologeta: za Medieval man: Co Ty wypisujesz? To katolicy wedłu Ciebie nie wierzą w zbawienie przyniesione przez Jezusa? Obruszasz się, ale jak możesz się przekonać ze słów niżej cytowanej Evivy - ludzie wierzący w krajach katolickich nie znają za dobrze tej najważniejszej nauki Pisma Świętego, nie dlatego, aby byli zamknięci na nią, ale dlatego, że została ściemniona przez niebiblijne zabobony w rodzaju, czyśca, piekła, odpustów. za Eviva: Nauka o zbawieniu przez łaskę jest piękna,ale nieprawdziwa. Apologeta Nie widzisz, ze Eviva nie jest katoliczką? Nie widzisz, że w ogóle nie jest chrześcijanką? Nie widzisz, że to ezoteryczka czerpiąca z róznych wschodnich tradycji, z new age, teozofii, spirytualizmu i kto wie czego jeszcze? Ja zapytałem Cię tylko, czy uważasz że katolicy według Ciebie nie wierzą w zbawienie przyniesione przez Jezusa? Odpowiadasz mi argumentem z Evivy? Rownie dobrze mógłbym ci odpowiedzieć: Ci, co nie wierza w nauke Kościoła sa tacy jak Eviva. Czy poczuwasz się do zbieżności poglądów z Evivą?
===
Kościół modlący się i nauczający Pisma może znaleźć w Biblii rozumienia, które wychodzą poza klasyczną, fundamentalistyczną interpretację |
||||||
|
|||||||
eviva |
|
||||||
![]() ![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 09/08/06 Postów:: 1139 |
Apologeta Co do zbawienia też się mylisz. Pismo Święte mówi: „Łaską bowiem jesteście zbawieni przez wiarę. A to pochodzi nie od was, lecz jest darem Boga: nie z uczynków, aby się nikt nie chlubił” (Ef.2:8-9); „Jeżeli zaś dzięki łasce, to już nie ze względu na uczynki, bo inaczej łaska nie byłaby łaską” (Rz.11:6). Jak.1.21...i przyjmijćie z łagodnością wszczepione w was SŁOWO {Ducha Chrystusowego,Syna}, ,które może zbawić dusze wasze. Do czego jest nam potrzebny obecny w każdym człowieku Syn,o którym piszesz,że "Kto ma Syna ma żywot,kto nie ma Syna,nie ma żywota"? Tym co piszesz zaprzeczasz sam sobie i powołujesz się znowu na NT,który ponownienie zawiera sprzeczne w sobie treści.Jeśli Biblia wg Ciebie kłamie,to o czym my dyskutujemy? medieval man Nie widzisz, ze Eviva nie jest katoliczką? Nie widzisz, że w ogóle nie jest chrześcijanką? Nie ważne za kogo Ty mnie uważasz.Ważne jest,za kogo uważa mnie Bóg,a On ma większe niż Ty wymagania co do tego,kto jest chrześcianinem. Chrześcianinem jest ten człowiek,który spełnia wolę Bożą. Nie widzisz, że to ezoteryczka czerpiąca z róznych wschodnich tradycji,z new age, teozofii, spirytualizmu i kto wie czego jeszcze? Nie dodałeś najważniejszego; "i z nauk Chrystusa".Ci, co nie wierza w nauke Kościoła sa tacy jak Eviva. Jak mogę wierzyć w naukę KrK,jeśli ona nie zgadza mi się z tym,co pisze w Biblii.Krk to nie cały Kościół,co słusznie zauważyli już wiele razy matejanka i Dezerter.Ty zawsze podciągasz pod nauki KrK cały Kościół.Jakie były Twoje nauki?1."Królestwo Boże jest w was",tak udawadniałam,że powinno być w NT,a nie "Królestwo Boże jest pośród was" jak Ty to dowodziłeś,bo tak pisze w Twojej Biblii.Okazało się,że miałam rację ja ,a nie Ty. 2.Zawsze pisałam,że Chrystus jako Duch Chrystusowy jest w każdym człowieku.Ty zaprzeczałeś,że Go nie ma.Jak przytoczyłam encyklili Papieży Piusa XII i Leona X,a Dezerter to poparł wypowiedziami Jana Pawła II,to znów się okazało,że ja mam rację. Myślę,że jest tak jak napisał Apologeta.Prawdę na pewno znasz,ale nie możesz jej potwierdzić,bo bronisz stanowiska KrK.Co nie wyklucza,że jesteś wyjątkową i wybitną postacią na tym forum,o czym świadczą wypowiedzi matejanki,kasandry,Dezertera itd.
===
W każdym człowieku jest DUCH BOŻY-OJCIEC i DUCH CHRYSTUSOWY-SYN.Kto ma SYNA,ma żywot wieczny. |
||||||
|
|||||||
Dezerter |
|
||||||
![]() ![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 05/17/06 Postów:: 1841 |
Czy jest w nas obecny duch/cząstka/iskra/promień Boży? - to jest temat tego wątku przypominam!
===
Obecnie pisze na forum zchrystusem.pl |
||||||
|
|||||||
Apologeta |
|
||||||
![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 03/14/06 Postów:: 469 |
Co do podziału, jaki przedstawiłeś, to jest rzetelny i biblijny. Kilka zdan komentarza:
===
Nie ma niczego bardziej rozumnego niż wiara w Boga, ani bardziej nierozumnego niż ślepa wiara w rozum. |
||||||
|
|||||||
Andrzej |
|
||||||
![]() ![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 01/31/05 Postów:: 3977 |
Przykro mi Evivo, nie reaguje na różne dziwactwa jakie wypisujesz w tym czy innym wątku, z takich czy innych powodów, ale tam gdzie zmyślałaś nadal zmyślasz: Quote by Eviva: 1."Królestwo Boże jest w was",tak udawadniałam,że powinno być w NT,a nie "Królestwo Boże jest pośród was" jak Ty to dowodziłeś,bo tak pisze w Twojej Biblii.Okazało się,że miałam rację ja ,a nie Ty. Widzisz: cały czas powtarzam Ci - sprawdź jak zostało napisane. "Królestwo Boże jest pośród was". Wystarczy zajrzeć do tekstu greckiego Quote by Eviva: 2.Zawsze pisałam,że Chrystus jako Duch Chrystusowy jest w każdym człowieku.Ty zaprzeczałeś,że Go nie ma.Jak przytoczyłam encyklili Papieży Piusa XII i Leona X,a Dezerter to poparł wypowiedziami Jana Pawła II,to znów się okazało,że ja mam rację. Nie ma czegoś takiego jak Chrystus jako Duch Chrystusowy. Może nie umiesz odczytać treści tych encyklik? A może papieże ci uzywaja podobnych sformułowań, ktore znacza co innego niż myślisz?
===
Kościół modlący się i nauczający Pisma może znaleźć w Biblii rozumienia, które wychodzą poza klasyczną, fundamentalistyczną interpretację |
||||||
|
|||||||
Zawartość wygenerowana w: 0,64 sekund
|
|
|
|