Matejanko, to na zupełnie inny temat!
Wyrywasz cytaty z kontekstu. Tak to mozna "powieść" pornograficzna (erotyczna co najmniej) z Biblii zrobić. Sama mówiłaś, aby tak nie postępować. Czy w zaparciu przed prawdą, w uwielbieniu własnego ja zrobisz wszystko aby "racji" dowieść? Nawet fałszując przekaz ewangelii, robiac z Jezusa kłamcę, a z siebie błazna (mocne, ale do tego to się sprowadza)?
Potrzebujesz pomocy? Już ci oferowałem kontakt z księzami i pastorami, bo widzę, ze czytasz tylko siebie (i może TT).