|
![]() |
Forum > Ogólne > Pytania, problemy i opinie |
![]() |
![]() |
![]() |
| | Wersja do druku |
eviva |
|
||||||
![]() ![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 09/08/06 Postów:: 1139 |
aszug do matejanki:"Jesteś niepoważna. Jak może tak podstawowa rzecz, której brak czyni wszystko niejasnym i niespójnym nie występować ani jeden raz w Piśmie św. i w nauce Jezusa? Przecież to logiczne, że gdyby reinkarnacja była prawdą byłaby to jedna z podstawowych nauka Jezusa, a tak nie tylko taką nie jest, ale nie jest nią nawet w minimalnej formie, przeciwnie, wiele innych wypowiedzi Jezusa i św. Pawła przeczy wielokrotności istnienia na ziemi. Matejanka podawała wcześniej fragmenty z Biblii mówiące o istnieniu reinkarnacji i było ich bardzo dużo.Poza tematem tak trochę. Według muzułmanów Jego przyjście jednak nie okazało się wystarczające. Sprzeczności w Biblii nie brakuje,a zwłaszcza w NT.Nie wiem o jakich mówisz objawieniach którę byłyby sprzecznością w ST i NT(może nie doczytałem bo wątek jest okropnie długi), lecz każda sprzeczność w jakimkolwiek piśmie czy widzeniu, wyklucza jako autentyczne.[/p] W temacie i to ściśle. Muzułmanie nie są chrześcijanami, chrześcijanie czekający na nowe objawienie są chrześcijanami z nieporozumienia, w Jezusie Chrystusie Bóg powiedział już wszystko i żadnego objawienia nie będzie, o czym mówi precyzyjnie Katechizm.[/p] Kto to jest Jezus Chrystus i kto jest jego ojcem,bo ojcem Chrystusa jest Bóg Ojciec,a ojcem Jezusa jest Duch Święty.
===
W każdym człowieku jest DUCH BOŻY-OJCIEC i DUCH CHRYSTUSOWY-SYN.Kto ma SYNA,ma żywot wieczny. |
||||||
|
|||||||
Dezerter |
|
||||||
![]() ![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 05/17/06 Postów:: 1841 |
Quote by: eviva Kto to jest Jezus Chrystus i kto jest jego ojcem,bo ojcem Chrystusa jest Bóg Ojciec,a ojcem Jezusa jest Duch Święty. i tak Eviva niechcący udowodniła istnienie Trójcy Św ![]()
===
Obecnie pisze na forum zchrystusem.pl |
||||||
|
|||||||
matejanka |
|
||||||
![]() ![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 03/05/06 Postów:: 2775 |
cd. Twierdzenia zwolenników reinkarnacji można bardzo prosto obalić czytając dokładniej cytowane teksty. Herod nie mógł myśleć o reinkarnacji jeśli ściął Jana parę miesięcy wcześniej, a Chrystus jest dorosłym człowiekiem. co ma piernik... przepraszam ale pisze z przyczepy nad morzem wiec w skrocie. przedmiot wiary Heroda jest nieistotny Jezus wprost mówi, że nie jest Eliaszem (J 1, 21), poza tym Żydzi uważali, że Eliasz nie umarł, ale żywcem został wzięty do nieba (2 Krl 2, 11) i oczekiwali jego powtórnego przyjścia – nie może więc być mowy o reinkarnacji. slusznie mowil bo nim nie byl Eliasz odszedl do nieba a powrot z nieba w innym ciele jest reinkarnacja duszy i nie ma znaczenia co stalo sie z poprzednim cialem Chrystus gdy mówił, że Eliasz już przyszedł miał na myśli Jana Chrzciciela, który poprzedza samego Pana „z duchem i mocą Eliasza” (Łk 1, 16) – nie chodzi więc o osobę Eliasza, ale o samo posłannictwo. Domyślanie się poprzedniego wcielenia w pytaniu „kto zgrzeszył” nie ma także podstaw biblijnych. a tutaj zastawiasz sidla na siebie samego wklejam fragment z jednej ze stron internetowych o misji Jezusa on byl namaszczony przez Ojca Duchem Swietym wiec Kim wedlug Ciebie byl? Mesjasz KKK 745 Syn Boży w czasie swego Wcielenia jest konsekrowany na Chrystusa (Mesjasza) przez namaszczenie Duchem Świętym (Por. Ps 2, 6-7). KKK 436 Chrystus jest greckim tłumaczeniem hebrajskiego pojęcia "Mesjasz", które znaczy "namaszczony". Pojęcie to stało się imieniem własnym Jezusa, ponieważ On doskonale wypełnił Boskie posłanie, które pojęcie to oznacza. Istotnie, w Izraelu namaszczano w imię Boże tych, którzy zostali konsekrowani przez Boga do misji zleconej przez Niego. Byli to królowie (Por. 1 Sm 9, 16;10, 1; 16,1. 12-13; I Krl 1, 39). kapłani (Por. Wj 29, 7; Kpł 8, 12). a w rzadkich przypadkach prorocy (Por. 1 Krl 19, 16). Takim namaszczonym miał być przede wszystkim Mesjasz, którego Bóg miał posłać, by zapoczątkował ostatecznie Jego Królestwo (Por. Ps 2, 2; Dz 4, 26-27). Mesjasz miał być namaszczony Duchem Pańskim (Por. Iz 11, 2. równocześnie jako król i kapłan (Por. Za 4, 14; 6, 13). ale także jako prorok (Por. Za 4, 14; 6, 13). Jezus wypełnił mesjańską nadzieję Izraela w potrójnej funkcji kapłana, proroka i króla. KKK 437 Anioł ogłosił pasterzom narodzenie Jezusa jako narodziny obiecanego Izraelowi Mesjasza: "Dziś w mieście Dawida narodził się wam Zbawiciel, którym jest Mesjasz, Pan" (Łk 2, 11). Od początku jest On Tym, "którego Ojciec poświęcił i posłał na świat" (J 10, 36), który począł się jako "święty" (Łk 1, 35) w dziewiczym łonie Maryi. Józef został powołany przez Boga, by wziął do siebie Maryję, swoją Małżonkę, "albowiem z Ducha Świętego jest to, co się w Niej poczęło" (Mt 1, 20), oraz żeby Jezus, "zwany Chrystusem", narodził się z Małżonki Józefa w mesjańskim potomstwie Dawida (Mt 1,16) (Por. Rz 1, 3; 2 Tm 2, 8; Ap 22, 16). KKK 438 Konsekracja mesjańska Jezusa ukazuje Jego Boskie posłanie. "Na to zresztą wskazuje samo Jego imię, ponieważ w imieniu Chrystusa kryje się Ten, który namaścił, Ten, który został namaszczony, i samo namaszczenie, którym został namaszczony. Tym, który namaścił, jest Ojciec; Tym, który został namaszczony, jest Syn; a został namaszczony w Duchu, który jest Namaszczeniem" (Św. Ireneusz, Adversus haereses, III, 18, 3). Wieczna konsekracja mesjańska Syna objawiła się w czasie Jego ziemskiego życia podczas chrztu udzielonego Mu przez Jana, gdy "Bóg namaścił (Go) Duchem Świętym i mocą" (Dz 10, 38), "aby On się objawił Izraelowi" (J 1, 31) jako Mesjasz. Jego dzieła i Jego słowa pozwolą poznać Go jako "Świętego Bożego" (Mk 1, 24; J 6, 69; Dz 3, 14). KKK 439 Wielu żydów, a nawet niektórzy poganie podzielający ich nadzieję, rozpoznali w Jezusie podstawowe cechy mesjańskiego "syna Dawida" obiecanego przez Boga Izraelowi (Por. Mt 2, 2; 9, 27; 12, 23; 15, 22; 20, 30; 21, 9. 15. Jezus przyjął tytuł Mesjasza, do którego miał prawo (Por. J 4, 25-26; 11, 27). ale nie bez pewnej rezerwy, ponieważ ten tytuł był rozumiany przez pewną grupę Jemu współczesnych w sposób zbyt ludzki (Por. Mt 22, 41-46). przede wszystkim polityczny (Por. J 6, 15; Łk 24, 21). KKK 440 Jezus przyjął wyznanie wiary Piotra, który uznał w Nim Mesjasza, zapowiadając bliską mękę Syna Człowieczego (Por. Mt 16, 16-23). Odsłonił autentyczną treść swojego mesjańskiego królowania, zarówno w transcendentnej tożsamości Syna Człowieczego, "który z nieba zstąpił" (J 3, 13) (Por. J 6, 62; Dn 7, 13). jak też w swoim posłaniu odkupieńczym jako cierpiący Sługa: "Syn Człowieczy... nie przyszedł, aby Mu służono, lecz aby służyć i dać swoje życie na okup za wielu" (Mt 20, 28) (Por. Iz 53, 10-12). Dlatego prawdziwe znaczenie Jego królowania ukazało się dopiero z wysokości krzyża (Por. J 19, 19-22; Łk 23, 39-43). Po Jego zmartwychwstaniu natomiast Jego królowanie mesjańskie będzie już mogło być ogłoszone przez Piotra wobec ludu Bożego: "Niech cały dom Izraela wie z niewzruszoną pewnością, że tego Jezusa, którego wyście ukrzyżowali, uczynił Bóg i Panem, i Mesjaszem" (Dz 2, 36). KKK 486 Jedyny Syn Ojca, poczęty jako człowiek w łonie Maryi Dziewicy, jest "Chrystusem", to znaczy namaszczonym przez Ducha Świętego (Por. Mt 1, 20; Łk 1, 35. od początku swego ziemskiego życia, chociaż będzie objawiał się stopniowo: pasterzom (Por. Łk 2, 8-20). mędrcom (Por. Mt 2,1-12). Janowi Chrzcicielowi (Por. J 1, 31-34). uczniom (Por. J 2, 11). Całe życie Jezusa Chrystusa będzie więc ukazywać, że "Bóg namaścił (Go) Duchem Świętym i mocą" (Dz 10, 38 cdn
===
Nikt na ziemi nie zna całej Boskiej Prawdy, a człowiek powinien znać z Niej tyle, ile potrafi przyjąć i zrozumieć, aby w chwili doświadczenia nie zwątpił |
||||||
|
|||||||
matejanka |
|
||||||
![]() ![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 03/05/06 Postów:: 2775 |
cd. niestety nie mozna napisac dluzszego postu wiec pisze na raty
===
Nikt na ziemi nie zna całej Boskiej Prawdy, a człowiek powinien znać z Niej tyle, ile potrafi przyjąć i zrozumieć, aby w chwili doświadczenia nie zwątpił |
||||||
|
|||||||
matejanka |
|
||||||
![]() ![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 03/05/06 Postów:: 2775 |
Moi Mili
===
Nikt na ziemi nie zna całej Boskiej Prawdy, a człowiek powinien znać z Niej tyle, ile potrafi przyjąć i zrozumieć, aby w chwili doświadczenia nie zwątpił |
||||||
|
|||||||
aszug |
|
||||||
![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 08/08/06 Postów:: 239 |
Bez końca potraficie ciągnąć temat tysiąckrotnie omówiony i bez końca potraficie gmatwać argumenty już dawno jasno i czytelnie podane.
===
Ilekroć poszedłem między ludzi, mniejszy wróciłem. |
||||||
|
|||||||
aszug |
|
||||||
![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 08/08/06 Postów:: 239 |
slusznie mowil bo nim nie byl Eliasz odszedl do nieba a powrot z nieba w innym ciele jest reinkarnacja duszy i nie ma znaczenia co stalo sie z poprzednim cialem To, że Eliasz powrócił z powrotem na ziemię jest zupełnie gołosłowne i wynika wyłącznie z Twojej woli, aby tak było. Nie ma na to najmniejszych wskazówek w Piśmie św. Jezus mówi wyraźnie o tym, że Jan Chrzciciel jest Eliaszem w metaforycznym znaczeniu. Każdy obiektywnie nastawiony człowiek to dostrzega. a tutaj zastawiasz sidla na siebie samego wklejam fragment z jednej ze stron internetowych o misji Jezusa on byl namaszczony przez Ojca Duchem Swietym wiec Kim wedlug Ciebie byl? Mesjasz Jezus przyszedł w duchy i mocy, czyli w Duchu Świętym, a nie w duchu Eliasza, tak jak wyraźnie mówi o tym Jezus. Nie ma tu żadnej analogii. Niewiarygodnie pokrętna jest Twoja logika.
===
Ilekroć poszedłem między ludzi, mniejszy wróciłem. |
||||||
|
|||||||
aszug |
|
||||||
![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 08/08/06 Postów:: 239 |
Quote by: matejanka cd. niestety nie mozna napisac dluzszego postu wiec pisze na raty Nic takiego nie oznaczają. Oznaczają, że był w mocy Ducha św., co ani nie oznacza jeszcze, że był Bogiem, ani, że duch ten ma cokolwiek wspólnego z duchem Eliasza. "Duch Eliasza oznacza wyłącznie charyzmę charakteryzującą tak posłannictwo Eliasza, jak i Jana Chrzciciela. Co zresztą chciałaś wykazać poprzez tę analogię? Słowa odnoszące się do Jana mówią "w duchu i mocy Eliasza", słowa dotyczące Jezusa tylko "w duchu i mocy", więc znaczenie jest zupełnie inne i nic nie wiąże tych tekstów. Poza tym Jezus nie jest Bogiem Ojcem, nigdy nim nie był i nigdy nim nie będzie. Cały Nowy Testament to poświadcza, że Jezus istniał wobec Ojca w sposób relacyjny, jak Ja i Ty, a nie tożsamy. a w przypadku Jana Chrzcieciela, ze b yl on z ducha Eliaszem, a wiec nim samym tylko w innej ludzkiej powloce Nic takiego z tych słów nie wynika, zupełnie. Mówią o czym innym i to jest całkowicie czytelne w nich. Być z ducha Eliaszem to mieć ten sam płomień, co on, tę samą charyzmę. "Ale z ciebie sokół" mówi się często o osobach szybkich. Jak można teksty tak proste przemanipulowywać? Jak już szukać argumentów, to uczciwiej, Matejanko. Jezus byl inkarnacja Ducha Boga w ludzkim ciele cdn pozdrawiam[/p] To tylko Twoje wierzenie. Cały Nowy Testament zaprzecza temu.
===
Ilekroć poszedłem między ludzi, mniejszy wróciłem. |
||||||
|
|||||||
aszug |
|
||||||
![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 08/08/06 Postów:: 239 |
Misja Jezusa bylo utorowanie drogi do Domu Ojca, a misja Ducha Prawdy wyjasnienie tego wszystkiego co ludzkosc poprzez wieki odksztalcila i nie zrozumiala z nauki Jezusa oraz wprowadzenie jej w nastepne Boskie Pouczenia, ktore wraz z Nauka obu testamentow ST i NT dadza jedna spojna logiczna calosc Te wyjaśnienia nie dotyczą rzeczy podstawowych, tak jak reinkarnacja i wszystkie skutki dla wiary i życia duchowego z niej wynikające. Duch miał rozjaśnić i pogłębić to, co już Jezus ludziom oznajmił, a to, że nigdy nie nauczał ich o reinkarnacji jest pewne dla wszystkich sięgających po Pismo św., także niewierzących. przeciez Jezus powiedzial jednoznacznie, ze Jan Chrzciciel to oczekiwany Eliasz i ze On przyjdzie jeszcze raz. Zaprzeczanie temu rowna sie zaprzeczaniu slowom Jezusa a z kolei jezeli podwaza sie jasne slowa Jezusa i probuje sie nadac im inne znaczenie choc mowil je bez zadnych przypowiesci i wprost, to jak mozna w ogole dyskutowac? Gdy cos nie pasuje do nauki katechizmu to uznaje sie, ze tego nie ma? cdn [/p] Ale to przecież Ty przeinaczasz jasne słowa Jezusa. Jezus nigdy nie powiedział, że Jan Chrzciciel jest Eliaszem, żydzi nie wierzyli w reinkarnację. Jezus mówi jasno i wyraźnie w jakim znaczeniu Jan jest Eliaszem: jest nim metaforycznie, symbolicznie. To Ty masz nieustanną i przewlekłą skłonność wszystkie tego typu fragmenty interpretować na swoją korzyść, nie licząc się z logiką Pisma św. i kontekstu, w jakich są osadzone. Utożsamiasz Kościół głupio i infantylnie z instytucją spiskową. Jaki to ma sens? Po co Kościół miałby zaciemniać prawdę o prawdziwej nauce Jezusa? Jaką ma z tego korzyść? Kościół to tysiące świętych, którzy oddawali życie za to, czym żyli, którzy cierpieli, kochali i umierali dla Jezusa. Trzeba mieć wyjątkowo złą wolę, aby widzieć w tych ludziach pragnienie jakiejś manipulacji i dopatrywanie się interesu, który kazał im fałszować naukę Pisma św. Reinkarnacja nie jest nauką wynikającą z Pisma św. Można w nią wierzyć jedynie poza jego kontekstem i nie licząc się z podstawami w nim zawartymi.
===
Ilekroć poszedłem między ludzi, mniejszy wróciłem. |
||||||
|
|||||||
aszug |
|
||||||
![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 08/08/06 Postów:: 239 |
]Matejanka podawała wcześniej fragmenty z Biblii mówiące o istnieniu reinkarnacji i było ich bardzo dużo. Wiem, wszystkie chybione. Sprzeczności w Biblii nie brakuje,a zwłaszcza w NT. Nie ma ich tak wielu, większość jest pseudosprzecznościami i bibliści już dawno te rzeczy wyjaśnili. Wystarczy się interesować tematem. Kto to jest Jezus Chrystus i kto jest jego ojcem,bo ojcem Chrystusa jest Bóg Ojciec,a ojcem Jezusa jest Duch Święty.[/p] ]Jezus Chrystus jest jedną Osobą i nie ma dwóch ojców. Duch święty jest źródłem Jego cielesności, człowieczeństwa, nie Osoby.
===
Ilekroć poszedłem między ludzi, mniejszy wróciłem. |
||||||
|
|||||||
aszug |
|
||||||
![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 08/08/06 Postów:: 239 |
Przeczytaj sobie Matejanko "Święta Pani" Fuli Horak. Jest tam szczegółowo opisane życie po śmierci w trzech wymiarach: w Odrzuceniu, w Czyśćcu i w bliskości Boga. Fula Horak to ateistka z Zakopanego, która nawróciła się w późnym wieku i miała objawienia prywatne. Wizje dotyczące życia po śmierci są bardzo przekonujące i całkowicie zgodne z nauką Kościoła.
===
Ilekroć poszedłem między ludzi, mniejszy wróciłem. |
||||||
|
|||||||
matejanka |
|
||||||
![]() ![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 03/05/06 Postów:: 2775 |
Ludzie tacy jak Ty zawsze uważają, że katolicy chroniący swoją wiarę przed innymi wpływami, przed manipulacjami i obcymi naukami robią to wyłącznie z niskich, niegodnych pobudek takich jak: lęk przed prawdą, szukanie własnego interesu. Nie przyszło Ci do głowy, że robią tak, bo jest to w ich oczach słuszne i zwyczajnie wierzą w prawdziwość tego, co robią i wyznają? Sprobuje krotko. Czytalam to co napisala Fulda Horak i prezentowany przez nia opis zaswiatow. Ale to nie nalezy do tego tematu wiec sie nie wypowiem. Natomiast raczej rzadko mi przychodzi do glowy uwazanie, ze Chrzescijanie robia cos z niskich pobudek.Raczej sadze, ze kieruja sie w wiekszosci szlachetnymi wzgledami. Ale nie o to mi w tej chwili chodzi. Chodzi mi o to ze nie dziele ludzi w ogole pod zadnym wzgledem i staram sie patrzec na wszystkich jak na moje rodzenstwo niezaleznie od tego w jaki sposob mysla czy wygladaja. Chodzi tylko o Prawde, a nie o walke z kimkolwiek lub czymkolwiek. Jezus nie dzielil ludzi i nakazal "abysmy sie wzajemnie milowali" bez wyjatkow sa katolikami, bo kochają Boga i pragną być Mu wierni, cenią prawdę, którą objawił i nie szukają nowości. Nauka Jezusa im wystarcza, bo On powiedział już wszystko, co było istotne dla życia ludzkiego, nauka Kościoła jest tylko rozwinięciem tego. Ty głosisz im prawdy obce Pismu świętemu i sprzeczne z ich wiarą, z prawdą jaką od Jezusa otrzymali. Opór przeciw temu nie jest podejrzany, ale całkiem zrozumiały Zdanie ze nauka Jezusa jakiejs grupie ludzi wystarcza moge przyjac do wiadomosci , ale ze powiedzial wszystko co istotne dla zycia ludzkiego jest sprzeczne z Jego wlasnymi slowami Rowniez twierdzenie ze wiemy wszystko o tym czego nauczal jest z kolei sprzeczne ze slowami ewangelisty, ktory wyraznie zaznaczyl ze Jezus dokonal jeszcze wielu dziel na ktorych opisanie nie starczyloby miejsca we wszystkich ksiegach swiata Chyba znasz slowa Pana o Duchu Prawdy ktory przyjdzie aby wprowadzic ludzi w cala prawde i powiedziec rzeczy przyszle? Ten Duch Prawdy mial byc przyslany do ludzi i mial byc Duchem Pocieszycielem Nikt na ziemi nie ma uprawnienia mowienia od siebie w jego Imieniu lecz ma tylko powtarzac to co Duch mowi czyli nie tworzyc zadnych nowych Prawd ktore nie pochodzilyby bezposrednio z wysokosci O tym bardzo wyraznie jest mowa w liscie do Hebrajczykow ktory zapowiada ze po odejsciu Jezusa znowu zabrzmi Glos z Nieba i ostrzega jednoczesnie przed zamykaniem uszu na Niego i odrzucaniem Go ze wzgledu na to ze bedzie sie wydawal wstrzasac dotychczas utartym mniemaniem stworzonym przez czlowieka i mieszanym z Boska Prawda Strzeżcie się, abyście nie stawiali oporu Temu, który do was przemawia. Jeśli bowiem tamci nie uniknęli kary, ponieważ odwrócili się od Tego, który na ziemi mówił, o ileż bardziej my, jeśli odwrócimy się od Tego, który z nieba przemawia. 26 Głos Jego wstrząsnął wówczas ziemią, a teraz obiecuje mówiąc: Jeszcze raz wstrząsnę nie tylko ziemią, ale i niebem . Ja nie mam żadnego interesu odrzucać wiary w reinkarnację i Trzeci Testament. Wolałbym dziś, po swoim nieudanym życiu, aby reinkarnacja była prawdą, ale zwyczajnie w nią nie wierzę, właśnie z powodu nauk Jezusa i Pisma świętego. Jest mało, lub zupełnie niewiarygodna w ich kontekście, gdybys zechcial dokladnie te sprawe przemyslec musialbnys zauwazyc ze dopiero w swietle wiedzy o reinkarnacji wiele slow Jezusa jest zrozumialych choc rowniez prawda jest , ze ta wiedza nie jest konieczna do zbawienia gdyz zbawienia dotyczy tylko tego jednego ostatniego zycia duszy na ziemi w ktorym dusza zdecydowala sie pojsc sladem Jezusa i przyjela od Niego Zbawienie. Taka dusza nie musi juz wracac na ziemie aby odnalezc Prawde, ktora jest Chrystus i wolno jej pozostac w domu Ojca o czym mowia slowa ewangelii Luk "Synowie tego świata żenia się i za mąż wychodzą. Lecz ci, którzy zostają uznani za godnych dostąpienia tamtego świata i zmartwychwstania ani się nie żenią ani za mąż nie wychodzą" (Łuk. 20, 34) zwroc uwage ze dusza musi okazac sie godna zmartwychwstania do zycia wiecznego co oznacza ze zmartwychwstanie nie jest jednorazowym aktem na koncu swiata w czasie ktorego podobno wszystkie dusze na raz zmartwychwstana w cialach na ziemi. Pomysl nad faktem ze reinkarnacja daje kazdej duszy okazje na poznanie Pana, a nie tylko tym ktorzy urodzili sie w miejscu dajacym im taka szanse. a to, że Trzeci Testament jest sprzeczny z całą tradycją chrześcijańską, już od pierwszych wieków, jest dla mnie potwierdzeniem, że nie pochodzi od Ducha Świętego i nie prowadzi do prawdy. Naprawdę łatwiej jest zaufać świętym katolickim, pięknym i czystym postaciom takim jak Marta Robin, Św. Teresa z Avila, Św. Katarzyna ze Sieny z jej "Dialogiem" będącym właśnie taką 'wiedzą tajemną' dotyczącą życia duchowego, takim jak o. Pio i bardzo wiele jasnych i prostych dusz, które nigdy w reinkarnację nie wierzyły Nie istnieje mozliwoscizeby TT byl sprzeczny ze slowami Jezusa gdyz jest On Slowem tego samego Mistrza. a Mistrz sobie nigdy nie zaprzeczal Jezeli sa gdzies sprzecznosci z uznanym chrzescijanstwem to jest to wina wylacznie zlego zrozumienia slow Jezusa i slow Biblii. A co do ufania ludziom ktorzy swoim zyciem dali przyklad pokory i szli droga Jezusa to ich zadaniem nie bylo mowienie o reinkarnacji gdyz te Prawde mogl swiatu potwierdzic tylko Chrystus i tylko On jest godzien otworzyc Boska Ksiege zgodnie z tym co mowi Apokalipsa. No i ostatnia rzecz myslisz sie jezeli sadzisz ze ja czegos nauczam!!! Nie tworze zadnej nauki ani niczego od siebie nie glosze, a jedynie powtarzam to czego dowiedzialam sie od Ducha Prawdy ktory przedstawil swiatu wystarczajace dowody na to, ze jest obiecanym na nasze czasy Duchem Prawdy i Duchem Pocieszycielem Wiecznym Slowem Ojca, ktory nigdy nie przestanie mowic do swoich dzieci, Ktory nie ma granic tak jak Jego Slowo nie ma granic i nikt na ziemi nie bedzie mogl Mu tych granic postawic. pozdrawiam , choć się im to czasem przypisuje. Orygenesowi także przypisywano, choć w jasnych i wyraźnych słowach pisał wprost, co myśli o reinkarnacji. Ja Tobie nie wierzę nie dlatego, że mam w tym jakąś korzyść, bo jaką? ale dlatego, że jesteś po prostu mało przekonująca. Jest w Twoim nauczaniu mnóstwo sprzeczności i niejasności
===
Nikt na ziemi nie zna całej Boskiej Prawdy, a człowiek powinien znać z Niej tyle, ile potrafi przyjąć i zrozumieć, aby w chwili doświadczenia nie zwątpił |
||||||
|
|||||||
matejanka |
|
||||||
![]() ![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 03/05/06 Postów:: 2775 |
poniewaz wezwanie Matki Boga na ziemi wydaje mi sie niezwykle wazne, jeszcze raz wklejam tlumaczenie z jezyka niemieckiego
===
Nikt na ziemi nie zna całej Boskiej Prawdy, a człowiek powinien znać z Niej tyle, ile potrafi przyjąć i zrozumieć, aby w chwili doświadczenia nie zwątpił |
||||||
|
|||||||
Zawartość wygenerowana w: 0,32 sekund
|
|
|
|