Bardzo, bardzo dziękuję za odpowiedź, bardzo uwaznie ją przeczytałam, ale z tego wynika, że tak po prostu nie można ochrzcić dziecka w domu, tylko wtedy gdy jest tak chore ,że nie można udać się do kościoła. Chrzest w kosciele, tak tradycyjnie... ale ogólnie wiadomo co teraz sie porobiło, robi się z 'tego' wielkie halo, potem rodzinka do domu albo jeszcze lepiej gdzieś do lokalu na uroczysty obiadek itd. Moim marzeniem było by ochrzcic moje dziecko w domu, tylko z nami rodzicami i z rodzicami chrzestnymi, żeby było tak domowo, kameralnie. Moje marzenie jak widać nigdy się nie spełni. Ale mimo to jeszcze raz dziękuję za odpowiedź i pozdrawiwm. Anna.

Nie bardzo kojarzę temat. Ale moji rodzice ochrzcili moich najmłodszych braci w sobote w Kościele. Na mszy była tylko rodzina - znaczy się ja z moicm rodzeństwem (zusammen do kupy: 5), babcie no i chrzestni...
Ani ksiądz udzielający chrztu, ani wczesniej proboszcz nie robił żadnego problemu...
wiec było domowo... a o lokalu z uroczystym obiadem pierwszy raz słyszę...fakt, że na chrzcinach córki mojej ciotki obiad był, ale w ich domu...

Lokal. phi.

hmm, ja ochrzciłem córkę w domu.To znaczy nie ja, ale ksiądz. Po prostu spytałem go, czy zamiast chrztu w kościele, jst możliwość żeby przyszedł do nas i tam podczas mszy ochrzcil dziecko. Nie było problemów. Tylko parę małych formalności.
A uroczystość była miła.

Do Jakuba. 'lokal phi' Na jakim świecie Ty żyjesz? Otwórz oczy i rozejrzyj się trochę...

Do medieval man. Dzięki. Czyli jakąś nadzieję mam. Teraz tylko zostało mi poszukanie tak przemiłego księdza,(ale niestety nai w mojej parafii, tu ze wszystkiego robią WIELKI problem).