|
![]() |
Forum > Ogólne > Pytania, problemy i opinie |
![]() |
![]() |
![]() |
| | Wersja do druku |
Marta |
|
||||||
![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 04/23/06 Postów:: 3 |
Chciałam zapytać czy jest szansa na uniewaznienie małżeństwa, ale
===
Majra |
||||||
|
|||||||
allygator |
|
||||||
![]() ![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 01/05/06 Postów:: 157 |
Przede wszystkim małe srostowanie: małżeństwa się nie unieważnia. Co najwyżej stwierdza się jego nieważność. |
||||||
|
|||||||
wanboma |
|
||||||
![]() ![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 04/15/06 Postów:: 9 |
|
||||||
|
|||||||
milka |
|
||||||
![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 12/17/03 Postów:: 1023 |
Quote by wanboma: Podejrzewam, że Ty, jako ta trzecia, znasz tylko tę jedną stronę medalu. Moje małżeństwo też właśnie się rozpadło i ta "trzecia" ma obraz mnie taki, w jaki jej nakreślił jej mąż. On też mówi, że miłość do mnie wygasła. Miłość małżeńska nie wygasa! To zakochanie może minąć, ale miłość nie. Mój mąż i myślę, że Twój ukochany również, wolał iść na łatwiznę - przecież prościej znaleźć kogoś innego, niż wspólnie rozwiązywać małżeńskie problemy. Podejrzewam też, że w odpowiednim momencie zjawiłaś się Ty i ...dalszy ciąd znasz. Na pewno żona Twego ukochanego cierpi, a jeśli Ty chcesz zbudować swoje szczęście na krzywdzie - to już Twój problem i Twój grzech!!! droga, skad taka pewnosc ze to majra nizszczy cudze malzenstwo? moze pyta za kogos? a ty na nia najechalas po chamsku! masz racje prawdziwa milosc nigdy nie gasnie, nawet trzecia osoba jej nie zgasi. prawdobodobnie maz nie kochal cie prawdziwa miloscia. a ty osadzasz kogos innego. w moim malzenstwie nic nie wyszlo, wiec winny/winna jest trzeci/trzecia. bez sensu! |
||||||
|
|||||||
wanboma |
|
||||||
![]() ![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 04/15/06 Postów:: 9 |
Zasugerowałam się tym, co napisał allygator (odnośnie tej "trzeciej"). Nadal jednak upieram się przy tym, że małżeństwo zawarte przed Bogiem to rzecz święta. Może zbyt surowo zareagowałam, ale nie mogę otrząsnąć się po tym, jak mąż mnie przez rok oszukiwał, spotykając się z dziewczyną, która jest nieletnia, zaniedbując swoje małżeństwo, tym bardziej, że mamy małe dziecko, które potrzbuje ojca. Tu już nie chodzi o to, czy mój mąż kochał mnie, czy nie, ale jeśli woli się spędzać miło czas w towarzystwie młodej dziewczyny, gdy dziecko jest np. chore i trzeba je zawieźć na pogotowie, to coś jest nie tak. I wyobraź sobie, mój mąż też chce unieważnić małżeństwo. Powód - on ją kocha, ona też jego, więc to miłość od Boga. Dla mnie to śmieszne... |
||||||
|
|||||||
Marta |
|
||||||
![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 04/23/06 Postów:: 3 |
wiecie bez sensu to forum skoro osądzacie kogoś z góry.. Ja juz wiecej nie mam do dodania.
===
Majra |
||||||
|
|||||||
wanboma |
|
||||||
![]() ![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 04/15/06 Postów:: 9 |
Przepraszam - jestem taka rozgoryczona...Naprawdę przepraszam... |
||||||
|
|||||||
allygator |
|
||||||
![]() ![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 01/05/06 Postów:: 157 |
Majra, przecież sama prosiłaś o nasz osąd. Więc tak jak powiedziałam - dane które podałaś nie są wystarczające do stwierdzenia nieważności małżeństwa. Sprawę musi zbadać biegły. |
||||||
|
|||||||
Belle Star |
|
||||||
![]() ![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 03/14/06 Postów:: 314 |
O ile wiem to to chyba nie dostatecznie silna podstawa. Żona/mąż może być pijakiem, złodziejem, sadystą, oszustem, może cię znieważać i co tylko zechce, ale w kk małżeństwo jest nierozerwalne. MUSISZ więc kochać tą osobę i wypełniać małżeńskie obowiązki. Musisz walczyć o małżeństwo nawet jakby ta osoba codziennie spuszczała ci ciężkie manto. No chyba, że wybierzesz życie samotnika, bo kolejna miłość będzie strasznym grzechem, za który diabły w piekle cię usmażą. |
||||||
|
|||||||
wanboma |
|
||||||
![]() ![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 04/15/06 Postów:: 9 |
Ja też byłam poniżana przez męża. Również bita - choć on oczywiście twierdzi, że go prowokowałam. Owszem - prowokowałam - wracał nad ranem od kochanki, ja chciałam się przytulić, oczywiście - sprzeciw, wpadałam w złość, a on wtedy rzucał się na mnie. Te moje kłótnie ponagrywał, czego nie wiedziałam, do rozwodu. A ja go nadal kocham i gdyby chciał wrócić, przyjęłabym go z otwartymi ramionami. Ale wracając do tematu - myślicie, że jaki mój obraz ma "ta trzecia"? Mój mąż dał jej do przesłuchania to, co mówiłam podczas kłótni, przedstawił mnie w jak najciemniejszych barwach, dlatego,Majra, ja nie byłabym tak szybka w ocenie żony tego "pana". Podstawowe pytanie - Co on zrobił, by ratować to małżeństwo? |
||||||
|
|||||||
dawid1976 |
|
||||||
![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 06/24/03 Postów:: 692 |
Quote by Majra: wiecie bez sensu to forum skoro osądzacie kogoś z góry.. Ja juz wiecej nie mam do dodania. Majra, skoro stac Cie jedynie na taka reakcje to Wanbomba widocznie ma racje, bo gdyby bylo innaczej ty nie czyla bys sie zaatakowana, ale taka jest prawda, a Milko, chamskie jest budowanie szczescia na kogos krzywdzie, a nie slowa Wanbomby! |
||||||
|
|||||||
milka |
|
||||||
![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 12/17/03 Postów:: 1023 |
Quote by dawid1976: a Milko, chamskie jest budowanie szczescia na kogos krzywdzie, a nie slowa Wanbomby! david, drogi chlopcze, przeczytaj najpierw text majry a potem reakcje wanbomby. czytajac text majry nie doszlam do takiego wniosku ze to majra jest ta trzecia, i tyle! wiec, ppl, zanim wylejecie pomoje na kogos, moze zorientujecie sie o co chodzi lub spytacie majre wprost czy jest ta trzecia, co rozbija to nieszczesne swiete malzenstwo? takie pytanie moge zadac rowniez i ja, choc wcale zadnego malzenstwa nie robijam, a nie chcialabym zeby ktos stroil "zaluzje" i osadzil mnie za nic. jasne? |
||||||
|
|||||||
Marta |
|
||||||
![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 04/23/06 Postów:: 3 |
nie rozumiem was i dla sprostowania powiem wam że to nie ja jestem ta trzecią! a co do małżeństwa tych ludzi o których pisałam to powiem wam jedno on nie jest tu winny! od samego początku małżeństwa walczył a ona wychodząc za niego sama do innych mówiła że niech będzie i taki inny się nie trafi.. tego wszystkiego nie da się obrać w parę słów i wam opisać tak żeby to było jasne i prawdziwe.. opisująć to wszystko mogłam bym wam książkę napisać, napisałam jedne z ważniejszych rzeczy z których mi się wydaje że on ma szanse na osądzenie tego małżeństwa jako od początku nie istnieje.. a powiem wam jeszcze że tu ona była przez matkę naciskana na ten ślub która sama dzwoniła do niego i jechałą na siłę żeby już kupił pierścionek zaręczynowy, później wyjechała do Stanów do jej siostry rodzonej, miała wrócić ale wiedziała że tego nie zrobi(obecnie jest tam nielegalnie) on to robił bo właśnie jemu zależało. Jej własny ojciej przed ślubem jej powiedział sam że powinna chłopakowi dać spokój bo nie nadaje się do małżeństwa. Z resztą sama nie wiem po co ja wam to piszę pewnie mi i tak nie uwierzycie Pozdrawiam.
===
Majra |
||||||
|
|||||||
allygator |
|
||||||
![]() ![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 01/05/06 Postów:: 157 |
Majra, to nie jest kwestia tego czy uwierzymy, czy nie. Ty pytasz, czy to małżeństwo jest nieważne - to ja Ci mówię, że na podstawie wszystkiego co piszesz, nie da się tego stwierdzić. W dochodzeniu kościelnym nikogo nie będzie interesować, jak im się zaczęło układać po ślubie. Czy mieszkają ze sobą czy nie. Czy ona jest spokojna czy kłotliwa. Dlatego jeśli chcesz uzyskać rzetelną informację to skup się na rzeczach istotnych. Wstępnie - przeczytaj kanony Kodeksu Prawa Kanonicznego dotyczące przeszkód zrywających do małżeństwa i zastanów się, czy któraś z przeszkód zaszła (np. Niezdolność dokonania stosunku małżeńskiego uprzednia i trwała; Wykluczanie z góry przez kobietę aktów płciowych lub posiadania potomstwa; ewentualnie - choć trudno to udowodnić - Psychiczna niezdolność do pełnienia f-cji małżeńskich). A następnie, przedstaw sprawę jakiemuś biegłemu, na forum i tak nie uzyskasz zadowalającej informacji. |
||||||
|
|||||||
wanboma |
|
||||||
![]() ![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 04/15/06 Postów:: 9 |
Ja też nie rozumiem, dlaczego on z nią się ożenił. Może ją tak bardzo kochał...Ale jeśli tak bardzo kochał, czemu, właśnie, tak szybko przestał walczyć? |
||||||
|
|||||||
Stanislaw |
|
||||||
![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 04/29/06 Postów:: 32 |
Dzien dobry, jestem tutaj nowicjuszem. Szukalem interesujacego mnie watku i trafilem tutaj. Nie jestem katolikiem ale interesuje mnie procedura uniewazniania slubu koscielnego. Czy jest to to samo co rozwod, czy tez jest to cos w rodzaju podwojnego rozwodu (oprocz swieckiego lub po swieckim)? Co ze slowami Jezusa: co zwiazecie bedzie zwiazane, co rozwiazecie bedzie rozwiazane?
===
Miłujcie prawdę i pokój (Zach. 8:19b) |
||||||
|
|||||||
allygator |
|
||||||
![]() ![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 01/05/06 Postów:: 157 |
1. W Kościle nie ma rozwodów |
||||||
|
|||||||
allygator |
|
||||||
![]() ![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 01/05/06 Postów:: 157 |
1. W Kościle nie ma rozwodów |
||||||
|
|||||||
wanboma |
|
||||||
![]() ![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 04/15/06 Postów:: 9 |
Quote by Paul Bodrum: Dzien dobry, jestem tutaj nowicjuszem. Szukalem interesujacego mnie watku i trafilem tutaj. Nie jestem katolikiem ale interesuje mnie procedura uniewazniania slubu koscielnego. Czy jest to to samo co rozwod, czy tez jest to cos w rodzaju podwojnego rozwodu (oprocz swieckiego lub po swieckim)? Co ze slowami Jezusa: co zwiazecie bedzie zwiazane, co rozwiazecie bedzie rozwiazane?
|
||||||
|
|||||||
Stanislaw |
|
||||||
![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 04/29/06 Postów:: 32 |
Quote by wanboma: Quote by Paul Bodrum: Dzien dobry, jestem tutaj nowicjuszem. Szukalem interesujacego mnie watku i trafilem tutaj. Nie jestem katolikiem ale interesuje mnie procedura uniewazniania slubu koscielnego. Czy jest to to samo co rozwod, czy tez jest to cos w rodzaju podwojnego rozwodu (oprocz swieckiego lub po swieckim)? Co ze slowami Jezusa: co zwiazecie bedzie zwiazane, co rozwiazecie bedzie rozwiazane? Polecam stronkę: www.wiara.pl Czy tutaj nie wolno niekatolikom?
===
Miłujcie prawdę i pokój (Zach. 8:19b) |
||||||
|
|||||||
Stanislaw |
|
||||||
![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 04/29/06 Postów:: 32 |
Quote by allygator: 1. W Kościle nie ma rozwodów 2. W Kościele stwierdza się NIEWAŻNOŚĆ małżeństwa Nie rozumiem: malzenstwo jest zwiazkiem; jesli ten zwiazek zostaje uniewazniony, to znaczy przestaje istniec, a wiec jest to to samo co rozwod.
===
Miłujcie prawdę i pokój (Zach. 8:19b) |
||||||
|
|||||||
allygator |
|
||||||
![]() ![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 01/05/06 Postów:: 157 |
Zwiazek nie zostaje unieważniony, stwierdza się jego nieważność = małżeństwo nigdy nie zostało ważnie zawarte = małżeństwa nigdy nie było (prościej się już chyba nie da |
||||||
|
|||||||
Stanislaw |
|
||||||
![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 04/29/06 Postów:: 32 |
Quote by allygator: Zwiazek nie zostaje unieważniony, stwierdza się jego nieważność = małżeństwo nigdy nie zostało ważnie zawarte = małżeństwa nigdy nie było (prościej się już chyba nie da A co z Urzedem Stanu Cywilnego???
===
Miłujcie prawdę i pokój (Zach. 8:19b) |
||||||
|
|||||||
Paweł |
|
||||||
![]() ![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 11/18/05 Postów:: 577 |
Urząd Stanu Cywilnego nie jest Kościołem. Tam się zawiera małżeństwo przed ludźmi, a nie przed Bogiem. Tylko w tym pierwszym można wziąć rozwód. |
||||||
|
|||||||
wanboma |
|
||||||
![]() ![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 04/15/06 Postów:: 9 |
W mojej diecezji jest tak, że najpierw trzeba mieć rozwód, potem można starać się o stwierdzenie nieważności małżeństwa |
||||||
|
|||||||
Stanislaw |
|
||||||
![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 04/29/06 Postów:: 32 |
Quote by pawvic: Urząd Stanu Cywilnego nie jest Kościołem. Tam się zawiera małżeństwo przed ludźmi, a nie przed Bogiem. Tylko w tym pierwszym można wziąć rozwód. Przepraszam, ze zadaje tyle pytan, ale dalej czegos mi tutaj brakuje: czy kosciol nie uznaje USC, administracji panstwowej? Przeciez dawniej nie mozna bylo zawrzec zwiazku malzenskiego w kosciele, jesli nie byl zawarty w USC?!
===
Miłujcie prawdę i pokój (Zach. 8:19b) |
||||||
|
|||||||
Stanislaw |
|
||||||
![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 04/29/06 Postów:: 32 |
Quote by pawvic: Urząd Stanu Cywilnego nie jest Kościołem. Tam się zawiera małżeństwo przed ludźmi, a nie przed Bogiem. Tylko w tym pierwszym można wziąć rozwód. Czy w takim razie malzenstwa zawarte tylko przed USC nie sa w opinii Krk malzenstwami? A malzenstwa w innych kosciolach sa uznane przez Krk czy nie?
===
Miłujcie prawdę i pokój (Zach. 8:19b) |
||||||
|
|||||||
dawid1976 |
|
||||||
![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 06/24/03 Postów:: 692 |
Quote by Paul Bodrum: Quote by pawvic: Urząd Stanu Cywilnego nie jest Kościołem. Tam się zawiera małżeństwo przed ludźmi, a nie przed Bogiem. Tylko w tym pierwszym można wziąć rozwód. Czy w takim razie malzenstwa zawarte tylko przed USC nie sa w opinii Krk malzenstwami? A malzenstwa w innych kosciolach sa uznane przez Krk czy nie? Paul Bodrum, mozna to rownie obrocic, sakralne malzenstwo w KK NIE JEST malzenstwem wedlug PRAWA RP, jedno nie ma nic do czynienia z drugim, slub w KK to sprawa prywatna, ale NIE CYWILNA jesli ktos ma slub sakralny w KK ale nie ma slubu panstwowego, to wedlug prawa POLSKIEGO jest w stanie WOLNYM, domyslam sie jednak ze nie dostanie sie slubu w KK bez poprzedniego slubu cywilnego (ale to jako wymoga wewnetrzno organizacyjna KK, a nie wedlug wymog RP), natomiast dostanie sie slub cywilny BEZ slubu w KK, wszystko teraz jasne??? Pozdr! |
||||||
|
|||||||
Stanislaw |
|
||||||
![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 04/29/06 Postów:: 32 |
Z tego wynika, ze KRK stwierdzajac niewaznosc malzenstwa, nie respektuje prawa cywilnego, wg ktorego malzenstwo bylo zawarte!
===
Miłujcie prawdę i pokój (Zach. 8:19b) |
||||||
|
|||||||
Andrzej |
|
||||||
![]() ![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 01/31/05 Postów:: 3977 |
Quote by dawid1976: sakralne malzenstwo w KK NIE JEST malzenstwem wedlug PRAWA RP, jedno nie ma nic do czynienia z drugim, slub w KK to sprawa prywatna, ale NIE CYWILNA jesli ktos ma slub sakralny w KK ale nie ma slubu panstwowego, to wedlug prawa POLSKIEGO jest w stanie WOLNYM, domyslam sie jednak ze nie dostanie sie slubu w KK bez poprzedniego slubu cywilnego (ale to jako wymoga wewnetrzno organizacyjna KK, a nie wedlug wymog RP), natomiast dostanie sie slub cywilny BEZ slubu w KK, wszystko teraz jasne??? Pozdr! Jeśli ma byc jasne to nie mieszaj - chyba jesteś o kilka dobrych lat do tylu o slubie konkordatowym slyszaleś? zawarcie malżenstwa sakramentalnego w Kościele rzymsko-katolickim w Polsce JEST dzisiaj malzeństwem wedlug prawa RP (nie ma slubu sakralnego jest malzeństwo sakramentalne) i "dostanie się" slub w Krk bez rejestracji w USC
===
Kościół modlący się i nauczający Pisma może znaleźć w Biblii rozumienia, które wychodzą poza klasyczną, fundamentalistyczną interpretację |
||||||
|
|||||||
Zawartość wygenerowana w: 0,33 sekund
|
|
|
|