|
![]() |
Forum > Ogólne > Pytania, problemy i opinie |
![]() |
![]() |
![]() |
| | Wersja do druku |
Jakub Piotr Sowiński |
|
||||||
![]() Moderator ![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 01/26/05 Postów:: 697 |
Ciągnie tu tak herezjami, że ktoś w końcu powinien zacząć to ucinać.
===
Svatý Václave, vévodo české země, kníže náš, pros za nás Boha, Svatého Ducha, Kriste eleison! |
||||||
|
|||||||
piotr |
|
||||||
![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 06/26/07 Postów:: 58 |
Słusznie Jakub. NIe ma co filozfować, bo to tylko rozmywa istotę i łatwo się w tym potem komuś pogubić. Quote by eviva: Wszystko powstało z Bożej energii,materia też. E=mc2 O naiwności ludzka! Pismo głosi wyraźnie, że wszystko "zostału ukształotwane Słowem Boga, tak iż to, co widzialne nie powstało ze świata zjawisk". Każda znana nam postać energii nalezy do świata zjawisk. |
||||||
|
|||||||
eviva |
|
||||||
![]() ![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 09/08/06 Postów:: 1139 |
Każda znana nam postać energii należy do świata zjawisk. Jak to należy rozumieć?
===
W każdym człowieku jest DUCH BOŻY-OJCIEC i DUCH CHRYSTUSOWY-SYN.Kto ma SYNA,ma żywot wieczny. |
||||||
|
|||||||
eviva |
|
||||||
![]() ![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 09/08/06 Postów:: 1139 |
===
W każdym człowieku jest DUCH BOŻY-OJCIEC i DUCH CHRYSTUSOWY-SYN.Kto ma SYNA,ma żywot wieczny. |
||||||
|
|||||||
xxx |
|
||||||
![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 02/06/07 Postów:: 624 |
Quote by eviva: Często piszę,że Chrystus jest obecny w każdym człowieku,przez swojego Ducha Świętego Chrystusowego. Podobnie pisze na str.: here (Łk 17,20-25) Jezus zapytany przez faryzeuszów, kiedy przyjdzie królestwo Boże, odpowiedział im: Królestwo Boże nie przyjdzie dostrzegalnie; i nie powiedzą: "Oto tu jest" albo: "tam". Oto bowiem królestwo Boże pośród was jest. Często ulegamy pokusie niezdrowej pogoni za nadzwyczajnymi zjawiskami, cudownościami. Tymczasem królestwo Boże „jest pośród nas”. Królestwo Boże to sam Jezus Chrystus,zamieszkujący w nas przez dar swego Ducha. Rozwój królestwa Bożego w nas dokonuje się w pokorze, prostocie i uniżeniu, i nie towarzyszą mu jakieś spektakularne zjawiska. Doznają zawodu ci, którzy chcieliby znaków dających stuprocentową pewność w sprawach wiary. Uwierzyć Jezusowi – oznacza zaryzykować swoje życie. Maciej Zachara MIC, „Oremus” listopad 2001, s. 66 -------------- Czy obecnego w nas Ducha Świętego Chrystusowego,należy traktować jako Trzecią Osobę Bożą,która reprezentuje w nas Chrystusa? To że Duch Święty jest Osobą jasno wynika z PS: (3) Ananiaszu - powiedział Piotr - dlaczego szatan zawładnął twym sercem, że skłamałeś Duchowi Świętemu i odłożyłeś sobie część zapłaty za ziemię? (4) Czy przed sprzedażą nie była twoją własnością, a po sprzedaniu czyż nie mogłeś rozporządzić tym, coś za nią otrzymał? Jakże mogłeś dopuścić myśl o takim uczynku? Nie ludziom skłamałeś, lecz Bogu. (Dzieje Apost. 5:3-4, Biblia Tysiąclecia) Komu można skłamać? osobie... (35) Anioł Jej odpowiedział: Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym. (36) A oto również krewna Twoja, Elżbieta, poczęła w swej starości syna i jest już w szóstym miesiącu ta, która uchodzi za niepłodną. (Ew. Łukasza 1:35-36, Biblia Tysiąclecia Duch Święty jest czym innym niż Boża moc. (8) ale gdy Duch Święty zstąpi na was, otrzymacie Jego moc i będziecie moimi świadkami w Jerozolimie i w całej Judei, i w Samarii, i aż po krańce ziemi. (9) Po tych słowach uniósł się w ich obecności w górę i obłok zabrał Go im sprzed oczu. (Dzieje Apost. 1:8-9, Biblia Tysiąclecia) Moc Ducha Świętego podkreślona jako OSOBNA moc ... itd. itd....
===
Czy jestem pyszny? Pysznię się paradą pychy, którą urządza we mnie geniusz. |
||||||
|
|||||||
matejanka |
|
||||||
![]() ![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 03/05/06 Postów:: 2775 |
Matko kochana, jak to wszystko się komplikuje, gdy teologia usiłuje z Jednego jedynego Boga uczynić Trzech Bogów, lub Trzy Boskie Osoby tam gdzie jest tylko Jeden Boski Duch.. Czy jeżeli mówimy o sobie że dokonaliśmy czegoś mocą naszego ducha, to mówimy o jakiejś obcej w nas osobie, lub odzielonej od naszego ducha energii? Przecież to jest wszystko jedno czy powiem, że mocą mojego ducha przezwyciężyłam trudności, czy powiem że swoim duchem przezwyciężyłam, trudności. Lub czy powiem nie zasmucaj mojego ducha lub nie zasmucaj mnie, to czy to nie wychodzi na jedno?
===
Nikt na ziemi nie zna całej Boskiej Prawdy, a człowiek powinien znać z Niej tyle, ile potrafi przyjąć i zrozumieć, aby w chwili doświadczenia nie zwątpił |
||||||
|
|||||||
xxx |
|
||||||
![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 02/06/07 Postów:: 624 |
Quote by matejanka: Matko kochana, jak to wszystko się komplikuje... Co dla zmysłów nie pojęte niech dopełni wiara w nas... Komplikuje się sprawa gdy osoby nieodpowiednie próbują to wyjaśnić na swój sposób np. TY. Nauka w PS jest klarowna - Bóg jest Trójcą. Na szczęście przed fałszywymi prorokami ostrzega nas Pismo.. Co do 3 testamentu to PS mówi jasno: (8) Ale gdybyśmy nawet my lub anioł z nieba głosił wam Ewangelię różną od tej, którą wam głosiliśmy - niech będzie przeklęty! (List do Galatów 1:8, Biblia Tysiąclecia)
===
Czy jestem pyszny? Pysznię się paradą pychy, którą urządza we mnie geniusz. |
||||||
|
|||||||
eviva |
|
||||||
![]() ![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 09/08/06 Postów:: 1139 |
do matejanki:"Komplikuje się sprawa gdy osoby nieodpowiednie próbują to wyjaśnić na swój sposób np. TY." Piszesz jak "nieomylny"papież Pius któryś tam.Zauważ,że Bóg wszystkich traktuje jednakowo i nie ma dla Niego osób "nieodpowiednich." Ja też staram się na miarę swoich skromnych możliwości zrozumieć problemy wiary, podobnie jak matejanka,kasandra,corka i inne osoby.Każda z tych osób stara się je wyjaśnić i zrozumieć.Dlatego ciekawi mnie,jak to widzą też inne osoby.
===
W każdym człowieku jest DUCH BOŻY-OJCIEC i DUCH CHRYSTUSOWY-SYN.Kto ma SYNA,ma żywot wieczny. |
||||||
|
|||||||
piotr |
|
||||||
![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 06/26/07 Postów:: 58 |
Quote by eviva: Podobnie pisze na str.: here (Łk 17,20-25) Jezus zapytany przez faryzeuszów, kiedy przyjdzie królestwo Boże, odpowiedział im: Królestwo Boże nie przyjdzie dostrzegalnie; i nie powiedzą: "Oto tu jest" albo: "tam". Oto bowiem królestwo Boże pośród was jest. Często ulegamy pokusie niezdrowej pogoni za nadzwyczajnymi zjawiskami, cudownościami. Tymczasem królestwo Boże „jest pośród nas”. Królestwo Boże to sam Jezus Chrystus,zamieszkujący w nas przez dar swego Ducha. Rozwój królestwa Bożego w nas dokonuje się w pokorze, prostocie i uniżeniu, i nie towarzyszą mu jakieś spektakularne zjawiska. Doznają zawodu ci, którzy chcieliby znaków dających stuprocentową pewność w sprawach wiary. Uwierzyć Jezusowi – oznacza zaryzykować swoje życie. Maciej Zachara MIC, „Oremus” listopad 2001, s. 66 -------------- To już jest poza tematem, ale pisanie i głoszenie takich rzeczy powinno być zakazane, bo jest całkowicie niezgodne ze Słowem Bożym. Nie wiem co ma na myśli autor mówiąc o "niezdrowej pogoni", ale Paweł zaleca: "USILNIE starajcie się o większe dary..." Bez swobodnego funkcjonowania darów Ducha Świętego nie ma żadnego cichego rozwoju, co zresztą widać dość powszechnie. ----------- Ani w chwili, gdy Jezus to mówił (pomijając zupełnie inny kontekst tej wypowiedzi), ani później po wylaniu Ducha Świętego, czyli ani gdy Jezus czynił cuda, ani gdy 'przez ręce apostołów, działy się NIEZWYKEŁ cuda i znaki, gdy zwykli wierzący prorokowali, mieli wizje, uzdrowienia były na porządku dziennym...itd..itd...itd... nikomu by w najmniejszym nawet stopniu nie przyszłoby do głowy wymyślić taka herezję jak Królestwo Boże bez nadnaturalnego działania Bożego. Oni tego nawet nie musieli szukać czy 'uganiać się' to po prostu było codziennością, dziś nazywa się to 'niezdrową pogonią"... a w większości zborów nie ma działania nawet najbardziej podstawowych darów, takich jak choćby rozeznawanie duchów, co pozwala wszelkiemu dziadostwu pchać się drzwiami i oknami, i oczywiscie pomaga znakomicie w 'cichości i pokorze' rozwijać się, tyle, że nie Królestwu Bożemu. Matejanka "W wielu miejscach w Biblii jest u¿ywane imiê Boga Duch Swiety zamiennie z Imieniem Boga Ojciec lub Chrystus. Czy tego nie widzicie?" To niczego nie komplikuje, ale własnie upraszcza wszystko. Przyjrzymy się innym miejscom niż te, które sobie wybrałaś A więc, Biblia w wielu miejscach Bóg mówi o Duchu Swiętym, jako o kimś osobnym. "NIe zostawię was sierotami, przyśle do was innego pocieszyciela...." "Gdy zstąpi na was Duch Świety....". "Ja prosić będę Ojca, . . da wam INNEGO POCIESZYCIELA,.. "Lecz POcieszyciel, Duch Święty, którego Ojciec POŚLE w imieniu moim.... " Co Ty mówisz, że Bóg pośle Boga, samego siebie??? Eeee.... .. "Lecz gdy przyjdzie Duch Prawdy.... nie sam od siebie mówić będzie, lecz wszystko, COkolwiek USŁYSZY, mówić będzie...." Jeśli Duch Święty = Bóg to kogo ten Duch/Bóg będzie słuchał?? jest jeszcze jakieś 'wyższe bostwo' niż Bóg? CZyżby nasz Bóg się radził gdzieś 'wyżej'? Dalej JEzus mówi: "On z mego weźmie i wam oznajmi" - czy to znaczy, że Duch = Bóg będzie słuchał Jezusa (nie Boga podobno)??? Zabawne! To, kto tam u góry w koncu jest kim??? Jak to działa? Skoro jest takie proste jak piszesz? Czy to Jezus samego Boga posłał, gdy mówił "... jeśli zaś odejdę, poślę go do was..." Czy to znaczy że Jezus, który w tej filozofii nie jest Bogiem, może posłać Boga? Jeśli Twoje twierdzenie jest prawdziwe to możemy napisać: "... jeśli odejdę, poślę Boga do was..." Mam wyliczać dalej? Jest jeszcze troche takich wersów, które w Twojej interpretacji dopiero robią zamieszanie i komplikują się niebywale. Poczytaj tutaj: |
||||||
|
|||||||
piotr |
|
||||||
![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 06/26/07 Postów:: 58 |
Quote by eviva: Każda znana nam postać energii należy do świata zjawisk. Jak to należy rozumieć?W taki, że każdą znaną energię można przetworzyć na jakąś inną a to są własnie zjawiska fizyczne, czy naturalne. Bóg musiał stworzyć tą energię 'z niczego', poniewaz nie da się jej ani stowrzyć, ani zniszczyć czy unicestwić, jest jej zawsze tyle samo, czyli tyle ile Bóg stworzył. |
||||||
|
|||||||
xxx |
|
||||||
![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 02/06/07 Postów:: 624 |
Quote by eviva: Piszesz jak "nieomylny"papież Pius któryś tam.Zauważ,że Bóg wszystkich traktuje jednakowo i nie ma dla Niego osób "nieodpowiednich." Ja też staram się na miarę swoich skromnych możliwości zrozumieć problemy wiary, podobnie jak matejanka,kasandra,corka i inne osoby.Każda z tych osób stara się je wyjaśnić i zrozumieć.Dlatego ciekawi mnie,jak to widzą też inne osoby. Mnie natomiast ciekawi PRAWDA która jest w Piśmie Świętym, Kościele Świętym Katolickim w Tradycji Świętej.
===
Czy jestem pyszny? Pysznię się paradą pychy, którą urządza we mnie geniusz. |
||||||
|
|||||||
eviva |
|
||||||
![]() ![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 09/08/06 Postów:: 1139 |
piotrz To już jest poza tematem, ale pisanie i głoszenie takich rzeczy powinno być zakazane, bo jest całkowicie niezgodne ze Słowem Bożym. Napisz co masz na myśli,bo nie wiem o co Ci chodzi.Może o ten fragment:"Królestwo Boże to sam Jezus Chrystus,zamieszkujący w nas przez dar swego Ducha." W NT Pisze,że:"..oto bowiem Królestwo Boże jest w was",a Chrystus jest obecny przez Jego Ducha Świętego. Gal.4.6...a ponieważ jesteście synami,przeto Bóg zesłał Syna Ducha swego do serc waszych. Rzym.5.5.,,bo miłość Boża rozlana jest w sercach waszych przez Ducha Świętego,który jest nam dany. Przecież Duch Święty pochodzi od Ojca lub od Syna.To co jest niegodne ze Słowem Bożym? Pius Każdego interesuje Prawda.
===
W każdym człowieku jest DUCH BOŻY-OJCIEC i DUCH CHRYSTUSOWY-SYN.Kto ma SYNA,ma żywot wieczny. |
||||||
|
|||||||
piotr |
|
||||||
![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 06/26/07 Postów:: 58 |
eviva. |
||||||
|
|||||||
matejanka |
|
||||||
![]() ![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 03/05/06 Postów:: 2775 |
Matejanka "W wielu miejscach w Biblii jest u¿ywane imiê Boga Duch Swiety zamiennie z Imieniem Boga Ojciec lub Chrystus. Czy tego nie widzicie?" To niczego nie komplikuje, ale własnie upraszcza wszystko. Przyjrzymy się innym miejscom niż te, które sobie wybrałaś A więc, Biblia w wielu miejscach Bóg mówi o Duchu Swiętym, jako o kimś osobnym. "NIe zostawię was sierotami, przyśle do was innego pocieszyciela...." "Gdy zstąpi na was Duch Świety....". "Ja prosić będę Ojca, . . da wam INNEGO POCIESZYCIELA,.. Jezus powiedzial że przyśle innego Pocieszyciela ,w tym sensie, że zapowiedział "przyjdę pod inną postacią pod innym imieniem. Misja Chrystusa jako czlowieka została zakończona na ziemi wraz z ukrzyżowaniem Jego ciała i sam Jezus powiedzial że "Mnie już nie ujrzycie" i powiedział to właśnie w kontekście przysłania Ducha Prawdy, Pocieszyciela. Uzasadnieniem Boskiej Sprawiedliwości Duch Prawdy wyjaśni poprzez fakt, że już nie ujrzymy Jezusa. Cały sytat z ew. Jana brzmi W owym czasie: Rzekł Jezus uczniom swoim: Teraz zaś idę do tego, który mnie posłał, a żaden z was nie pyta mnie : Dokąd idziesz? Ale że wam to powiedziałem, smutek napełnił serca wasze. Lecz ja wam prawdę mówię : Pożyteczno dla was, abym ja odszedł; bo jeśli nie odejdę, Pocieszyciel do was nie przyjdzie; a jeśli odejdę, poślę go do was. A gdy on przyjdzie, przekona świat o grzechu, i o sprawiedliwości, i o sądzie. O grzechu, mówię, bo nie uwierzyli we mnie; o sprawiedliwości zaś, bo idę do Ojca, i już mnie widzieć nie będziecie; a o sądzie, bo książę świata tego już jest osądzony. Jeszcze wam wiele mam powiedzieć, lecz teraz znieść nie możecie. Lecz gdy przyjdzie ów Duch prawdy, nauczy was wszelkiej prawdy; bo nie sam od siebie mówić będzie, ale cokolwiek usłyszy, opowie, i co przyjść ma, oznajmi wam. On mnie uwielbi, albowiem z mego weźmie, a wam opowie. Zwróć uwagę że Jezus przysłanie Ducha Prawdy uzależnia od swojego odejścia, co oznacza, że tym Duchem Prawdy jest On sam i naczej mówiąc Jezus daje do zrozumienia że najpierw musi stać się duchem, aby znowu przyjść i przekazywać uczniom dalszą Prawdę, tę którą będzie im mówił pod postacią Duchową, jako Duch Prawdy który z Jego weźmie i uczniom oznajmi. Porównaj to sobie do cżłowieka. Człowiek ma ciało i ma ducha.Gdy umiera ciało pozostaje duch który wraca skąd przyszedł do Boga. Jeżeli zobaczymy Ducha tego cżłowieka to nie jest to juz to samo, gdy posiadał ciało. Dlatego Duch Prawdy, to ten sam Chrystus, ten sam Duchowy Mistrz znowu posłany jako Słowo, ale już nie w Jezusie. A z kolei kim jest Chrystus? Chrystus to "Słowo" Boga i sam Bóg ,gdyż Słowo jest od początku w Ojcu- "na początku było Słowo, a Słowo było u Boga i Bogiem było Słowo". Tak więc Ojciec Słowo i Duch Swięty to ten sam Boski Duch w rózny sposób objawiajacy swoje różne Aspekty. Bóg objawiał się każdym ze swoich Aspektów w zależności od stopnia rozwoju ludzkości i objawiał jej to, co na danym etapie była w stanie zrozumieć i z każdym objawieniem coraz bardziej się do nas zbliżał i coraz więcej pokazywał ze swojego wieloaspektowego Oblicza. Przysyłanie na ziemię Chrystusa czy Ducha Prawdy jest po prostu schodzeniem Boskiego Ducha częścią swojego Ducha do naszego padołu. Żeby to obrazowo przedstawić, to wyobraź sobie jak mrówka może widzieć człowieka w zależnosci z którą częścią człowieka ma doczynienia: i tak mrówka, która prawie została nadepnięta powie, że człowiek to stopa, mrówka którą ktoś strącił z siebie dłonią powie, że człowiek to dłoń, a mrówka która weszła człowiekowi do ucha powie, że człowiek to ucho. A przecież żadna z tych części nie jest całym człowiekiem. Tak Boski Duch może swoimi promieniami oświecać nas i te Promienie wysyłać na ziemię, ale żaden z nich nie jest całym Bogiem, choć w każdym z promieni manifestuje się Boskość. Lub weźmy element wodę H2O. H2O poniżej zera jest lodem, poniżej zera wodą, a powyżej stu stopni jest parą wodną. Trzy postacie lub formy H2O, ale element ten sam. Czy naprawdę musimy widzieć trzech Bogów tam gdzie są tylko trzy formy tego samego Boga? "Lecz POcieszyciel, Duch Święty, którego Ojciec POŚLE w imieniu moim.... " Co Ty mówisz, że Bóg pośle Boga, samego siebie??? Eeee.... Bóg zejdzie na ziemię swoim jednym Promnieniem, aby objawiać nam swoje prawdy. Jeden atom Boskości to i tak za duzo wiedzy dla naszego małego rozumku.Jeden Promnień Boskości zesłany na ziemię przez Boga wystarczy abyśmy mieli wiedzy do intepretowania na całe wieki!! "Lecz gdy przyjdzie Duch Prawdy.... nie sam od siebie mówić będzie, lecz wszystko, COkolwiek USŁYSZY, mówić będzie...." Jeśli Duch Święty = Bóg to kogo ten Duch/Bóg będzie słuchał?? jest jeszcze jakieś 'wyższe bostwo' niż Bóg? CZyżby nasz Bóg się radził gdzieś 'wyżej'? W tym miejscu Jezus mówi nie o Duchu Świętym, Duchu Prawdy, lecz o ludzkim duchu, poprzez którego Chrystus bedzie objawiał Się jako Duch Prawdy I ten ludzki duch, będzie oświecany Boskim Promieniem i za tym Promnieniem będzie mówił to wszystko co od Niego usłyszy(to znaczy tym promieniem Duch Prawdy bedzie poruszał ludzkimi ustami). Czy wyobrażasz sobie, że Duch Święty, Boski Wszystkowiedzący Duch musiałby cokolwiek powtarzać, czego sam od siebie by nie wiedział?!!!!! Pozdrawiam
===
Nikt na ziemi nie zna całej Boskiej Prawdy, a człowiek powinien znać z Niej tyle, ile potrafi przyjąć i zrozumieć, aby w chwili doświadczenia nie zwątpił |
||||||
|
|||||||
piotr |
|
||||||
![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 06/26/07 Postów:: 58 |
"Zwróć uwagę że Jezus przysłanie Ducha Prawdy uzależnia od swojego odejścia, co oznacza, że tym Duchem Prawdy jest On sam i naczej mówiąc Jezus daje do zrozumienia że najpierw musi stać się duchem, aby znowu przyjść i przekazywać uczniom dalszą Prawdę, tę którą będzie im mówił pod postacią Duchową, jako Duch Prawdy który z Jego weźmie i uczniom oznajmi. |
||||||
|
|||||||
matejanka |
|
||||||
![]() ![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 03/05/06 Postów:: 2775 |
No,niestety tutaj się nie zgadza ze słowami Jezusa, który powiedział uczniom; Łuk 24:36 Spójrzcie na ręce moje i nogi moje, że to Ja jestem. Dotknijcie mnie i popatrzcie: Wszak duch nie ma ciała ani kości, jak widzicie, że Ja mam. Z innego miejsca wiem, że po zmartwychwstaniu, staniemy się podobni do Niego, a przecież po zmartwychwstaniu nie bedziemy duchami!!! 1 Jn 3:2 Umiłowani, teraz dziećmi Bożymi jesteśmy, ale jeszcze się nie objawiło, czym będziemy. Lecz wiemy, że gdy się objawi, będziemy do niego podobni, gdyż ujrzymy go takim, jakim jest. "Bładzisz nie znając Pism, ani mocy Bożej". Reszte pozostawiam bez komentarza. Halo Piotrz! Błądzić jest rzeczą ludzką. Natomiast w sprawie tego w jakim ciele Jezus ukazywał się uczniom była już dość spora dyskusja. Przypomnę Ci tylko jeden z moich argumentów przemawiajacych za tym że Jezus pokazał się jako żywy uczniom, nie mniej jednak był tylko duchem.(co nie oznacza że był czymś mniej, bo to tylko ludzka obsesja że rozstanie z ciałem nas umniejsza o to ciało!) Dlaczego jednak pozwolił się jako istota duchowa dotykać i zaprzeczył jakoby duchem był. Z ważnego powodu: duch w pojęciu Jemu współczesnych to była zjawa i mara a więc niewiarygodna wizja, a Jezus chciał ich pocieszyć i udowodnić ze Boga nie można zabić, ani fizycznie, ani duchowo. Dlatego zaprzeczył że jest duchem w sensie zwidu, czy halucynacji i na tę okoliczność zmaterializował się. To dla Boga żaden kłopot, gdyż Bóg jest Panem materii i Duchów. No i w momencie gdy siezmaterializował duchem rzeczywiście nie był. Jednak Jego zmartwychwstanie było wyłącznie duchowe i powrót do Ojca równeiż był wyłącznie duchowy Już raz Jezus pokazał, że może stawać się z istoty materialnej istotą duchową na górze Tabor gdzie przemienił się w ducha i ukazał Apostołom wraz z duchem Eliasza i Mojżesza. Potrafią to również, Anioły które jak wiemy są duchami i o takich Aniołach jest wiele wzmianek w Biblii. Takich które jadły i żyły pomiędzy ludźm,aby w odpowiednim momencie zniknąć. W rzeczywistości Niebieskiej materia nie może się znaleźć, gdyż ta rzeczywistość jest tylko niematerialna i różna pod względem "częstotliwosci fal niebieskich od fal materialnych" Ciało i krew nie odziedziczą królestwa" bo też nie mogą. A do Jezusa będziemy podobni pod względem duchowym a nie fizycznym i to jest nasz cel: stawanie sie podobnymi do Mistrza!!! Inną sprawą jest wzniesienie naszego ciała po oczyszczeniu świata, po Sądzie Ostatecznym, na wyższą częstotliwość, tak że nie będziemy tak jak dzisiaj skazani na jego namiętności i potrzeby czyli będziemy bardziej wolni duchowo i w kontakcie z Duchowym Swiatem. ALe o już znowu inny temat! Pozdrawiam
===
Nikt na ziemi nie zna całej Boskiej Prawdy, a człowiek powinien znać z Niej tyle, ile potrafi przyjąć i zrozumieć, aby w chwili doświadczenia nie zwątpił |
||||||
|
|||||||
Andrzej |
|
||||||
![]() ![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 01/31/05 Postów:: 3977 |
Quote by matejanka: Halo Piotrz! Błądzić jest rzeczą ludzką. ale trwać w błędzie to głupota Quote by matejanka: Natomiast w sprawie tego w jakim ciele Jezus ukazywał się uczniom była już dość spora dyskusja. i nie tylko na tym forum, ale znacznie mądrzejsi przez wieki na ten temat dyskutowlai i doszli do jednoznacznych wniosków, które w swojej pysze chcesz zlekcewazyć. Doketyzm jest starą, przebrzmiałą herezją, no ale chyba nie dla Ciebie Quote by matejanka: Przypomnę Ci tylko jeden z moich argumentów przemawiajacych za tym że Jezus pokazał się jako żywy uczniom, nie mniej jednak był tylko duchem.(co nie oznacza że był czymś mniej, bo to tylko ludzka obsesja że rozstanie z ciałem nas umniejsza o to ciało!) argument to trochę za duże słowo jak na takie bajania. Nie zgodzisz się?. Nigdzie w Pismie nie zostało napisane, że Jezus był duchem Quote by matejanka: Dlaczego jednak pozwolił się jako istota duchowa dotykać i zaprzeczył jakoby duchem był. Po prostu okłamywał uczniów? Ja w takiego Jezuska kłamczuszka nie wierzę. Ale skoro chcesz, możesz wierzyć. Wszak lubisz wszelkie bajki i kłamstwa Quote by matejanka: Z ważnego powodu: duch w pojęciu Jemu współczesnych to była zjawa i mara a więc niewiarygodna wizja, a Jezus chciał ich pocieszyć i udowodnić ze Boga nie można zabić, ani fizycznie, ani duchowo. Dlatego zaprzeczył że jest duchem w sensie zwidu, czy halucynacji i na tę okoliczność zmaterializował się. na co oczywiście masz jakiś dowód? Nie wiem matejanko co palisz, ale dobrze radzę: rzuć to Quote by matejanka: To dla Boga żaden kłopot, gdyż Bóg jest Panem materii i Duchów. Jak zwykle nie ma tu żadnego logicznego wynikania. Jak zwykle u Ciebie. To, ze Bóg jest Panem nie znaczy, że się nagle - hop! - zmaterializował. Nie znaczy, że oszukał i wprowadził w błąd. Za to Ty - hop! rzucasz sobie bzdurne hasełka i to Ty wprowadzasz w błąd Quote by matejanka: No i w momencie gdy sie zmaterializował duchem rzeczywiście nie był. Zdecydowanie za dużo palisz Więc nie był, ale był Stajesz się coraz mniej wiarygodna, a coraz bardziej zabawna Quote by matejanka: Jednak Jego zmartwychwstanie było wyłącznie duchowe i powrót do Ojca równeiż był wyłącznie duchowy Co oczywiście jakims cudem nie przeszkadza Ci żyć w błogiej nieświadomości sprzeczności tej tezy z Pismem świętym: Spójrzcie na ręce moje i nogi moje, że to Ja jestem. Dotknijcie mnie i patrzcie: Wszak duch nie ma ciała ani kości, jak widzicie, że Ja mam. Łuk. 24:39 A gdzie indziej piszesz, matejanko, że zmieniłaś wyznanie po to, żeby nie widzieć sprzeczności Twojej wiary z Pismem. I nie wysilaj się na wyjaśnia. Szkoda czasu. Quote by matejanka: Już raz Jezus pokazał, że może stawać się z istoty materialnej istotą duchową na górze Tabor gdzie przemienił się w ducha i ukazał Apostołom wraz z duchem Eliasza i Mojżesza. Oczywiście byłas na Górze Tabor i widziałaś co się stało. Widziałaś jak Jezus przestał być Człowiekiem? Przypominam Ci, że nigdzie w opisie Przemienienia na Górze Tabor nie napisano, że Jezus przemienił się w ducha, albo ukazały się duchy Eliasza i Mojżesza. Masz fantazję. I tylko fantazję Quote by matejanka: Potrafią to również, Anioły które jak wiemy są duchami i o takich Aniołach jest wiele wzmianek w Biblii. Takich które jadły i żyły pomiędzy ludźm,aby w odpowiednim momencie zniknąć. Kłania się umiejętność czytania Pisma świetego ze zrozumieniem. To nie przedszkole matejanko Quote by matejanka: W rzeczywistości Niebieskiej materia nie może się znaleźć, gdyż ta rzeczywistość jest tylko niematerialna i różna pod względem "częstotliwosci fal niebieskich od fal materialnych" Ciało i krew nie odziedziczą królestwa" bo też nie mogą. Już Ci wielokrotnie mówiłem, że cytat "Ciało i krew nie odziedziczą Królestwa" nie mówi o tym, że to, co materialne nie dostąpi zbawienia, ale że pożądania cielelesne (ciało i krew) nie prowadza do królestwa. Jednak nie ma to jak upierać się w płytkim, niedouczonym odczytywaniu Biblii.? Prawda matejanko? Quote by matejanka: A do Jezusa będziemy podobni pod względem duchowym a nie fizycznym i to jest nasz cel: stawanie sie podobnymi do Mistrza!!! Znowu uproszczone, niedouczone odczytywanie Ewangelii. Do Boga bedziemy podobni przez przebóstwienie naszej natury w Chrystusie. Przez odnowienie naszego człowieczeństwa w nowym Adamie. W żadnym razie przez jakieś duchowe ćwiczenia Quote by matejanka: Inną sprawą jest wzniesienie naszego ciała po oczyszczeniu świata, po Sądzie Ostatecznym, na wyższą częstotliwość, tak że nie będziemy tak jak dzisiaj skazani na jego namiętności i potrzeby czyli będziemy bardziej wolni duchowo i w kontakcie z Duchowym Swiatem. ALe o już znowu inny temat! Pozdrawiam Pzrynajmnie jedna rzecz z sensem. Będziemy dysponowali ciałami chwalebnymi, czyli tymi samymi ciałami cieszącymi się tymi wszystkimi cechami, które Bóg dla nich przewidział od początku
===
Kościół modlący się i nauczający Pisma może znaleźć w Biblii rozumienia, które wychodzą poza klasyczną, fundamentalistyczną interpretację |
||||||
|
|||||||
piotr |
|
||||||
![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 06/26/07 Postów:: 58 |
Nie znam tamtej dyskusji, ale ta interpretacja jest BAAAAARDZO naciągana do własnych potrzeb. Jezus pokazywał się uczniom jeszcze wielokrotnie i wielokrotnie z nimi jadał i dawał się dotykać, nawet tam, gdzie nie było obawy, że potraktują go jako ducha (Uczniom idącym do Emaus - zjdał z nimi kolację, ryby pieczone na ognisku, oraz Tomaszowi "włoż palec w mój bok..."). POtem przez 40 dnie po swoim zmartwychwstaniu objawił się jako żyjący (Dz. 1:2-3) i spożywał z nimi, czyli za każdym razem udawał przed nimi, że jest czymś/kimś kim nie był. Bez sensu. Miał przemienione ciało (możesz je nazwać duchowe), ale ciało. Paweł pisze dokładnie to samo, że zostaniemy porwani i przemienieni w oka mgnieniu, a nie że zostawimy te ciała na ziemi (1 Tes. 4:13-18). Ciało i krew nie odziedziczą królestwa... ale "wszyscy zostaniemy przemienieni" jest dalej!!... |
||||||
|
|||||||
matejanka |
|
||||||
![]() ![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 03/05/06 Postów:: 2775 |
Quote by piotrz: Nie znam tamtej dyskusji, ale ta interpretacja jest BAAAAARDZO naciągana do własnych potrzeb. Jezus pokazywał się uczniom jeszcze wielokrotnie i wielokrotnie z nimi jadał i dawał się dotykać, nawet tam, gdzie nie było obawy, że potraktują go jako ducha (Uczniom idącym do Emaus - zjdał z nimi kolację, ryby pieczone na ognisku, oraz Tomaszowi "włoż palec w mój bok..."). POtem przez 40 dnie po swoim zmartwychwstaniu objawił się jako żyjący (Dz. 1:2-3) i spożywał z nimi, czyli za każdym razem udawał przed nimi, że jest czymś/kimś kim nie był. Bez sensu. Miał przemienione ciało (możesz je nazwać duchowe), ale ciało. Paweł pisze dokładnie to samo, że zostaniemy porwani i przemienieni w oka mgnieniu, a nie że zostawimy te ciała na ziemi (1 Tes. 4:13-18). Ciało i krew nie odziedziczą królestwa... ale "wszyscy zostaniemy przemienieni" jest dalej!!... itd.. nie ma sensu pewnie wzbudać tutaj ponownie tamtej dyskusji, ale 'inne częstotliwości' to zdaje sie termin z ezoteryki. Jeśli Jezus mówi, że nie jest duchem, to wolę wierzyć Jemu niż różnym wymyślnym ludzkim teoriom. Czym innym jest materializacja aniołów, a czym innym przemienione ciało. Przemienione ciało to przemienione ciało, a nie duch. Jeśli mówi "poślę wam INNEGO Pocieszyciela, aby był z wami" to znaczy, że posyła innego, a nie to samo, ale w innym wydaniu....itd..itd.. - A znasz wypowiedź Piotra w jego pierwszym liście? 3,18 "Chrystus bowiem również raz umarł za grzechy, Sprawiedliwy za niesprawiedliwych, aby was do Boga przyprowadzić, zabity wprawdzie na ciele, ale powołany do życia duchem. W nim poszedł ogłosić zbawienie nawet duchom zamkniętym w więzieniu." Czyżby Piotr nie wiedział, że zmartwychwstały Jezus posiadał ciało? A oto parę fragmentów z Pisma Św. z listu do Hebrajczyków 9,26 "A tymczasem raz jeden ukazał się teraz na końcu wieków na zgładzenie grzechów przez ofiarę z samego Siebie. A jak postanowione ludziom raz umrzeć a potem sąd, tak Chrystus raz jeden był ofiarowany dla zgładzenia grzechów wielu, drugi raz ukaże się nie w związku z grzechem lecz dla zbawienia tych, kórzy Go oczekują." Wiec logicznym jest, że ciało było potrzebne Chrystusowi tylko dla dokonania ofiary. Potwierdza to Jezus mówiąc o przyjściu Ducha Prawdy zamiast Siebie w ciele że "Mnie już nie ujrzycie" mówiąc przez to, że nie ujrzycie Mnie już w ciele!!! Co do posyłania. A jak inaczej Bóg miał dać do zrozumienia uczniom że jeszcze raz przyjdzie do naszego padołu? Jak miał wytłumaczyć prostym rybakom, że jest wszystko przenikającym Duchem i że, aby objawić się na ziemi nie potrzebuje cały schodzić z Niebios tylko napełnia swoim Duchem wybrane "Naczynia" i tak w przypadku Jezusa napełniał ciało Jezusa , a w przypadku zejścia(przysłania) Ducha Prawdy wystarczyło, że oświecał swoimi Boskimi Promieniami umysły do tego wybranych. Czy Jezus nie mówił "uwierzcie że Ja jestem w Ojcu, a Ojciec we Mnie." Czy nie jest trafnym porównanie Boga w tym przypadku do Oceanu napełniającego Kielich jakim było ciało Jezusa? Czy woda wewnątrz kielicha jakościowo różni się od Oceanu? ALe jednak kielich, czyli ciało ograniczało Jezusa od Ojca, od Oceanu czyniąc Go mniejszym od Ojca, a więc, aby do Ojca powrócić nie mógł uczynić tego w ciele A oto inny fragment hebr,5,7 Z głośnym wołaniem i płaczem za dni ciała swego zanosił On gorące prośby i błagania do Tego, który mógł Go wybawić od śmierci i został wysłuchany dzięki swej uległości. A chociaż był Synem nauczył się posłuszeństwa, przez co wycierpiał. A gdy wszystko wykonał stał się sprawcą zbawienia wiecznego dla wszytkich którzy Go słuchają." Jeżeli połączymy te fragmenty z wypowiedzią Jezusa zapisaną w ew. św. Jana 6, 63 że "Duch daje życie, ciało nic nie pomaga" i "słowa które wam powiedziałem są duchem i są życiem" to po co Jezus miał zmartwychwstawać cieleśnie, jeżeli ciało do niczego się nie przydaje, a życiem jest Duch? Bóg nie działa nielogicznie to jest cechą ludzką. No i jeszzcze wracając do ukazywania się Jezusa to pominąłeś fakt, że pojawiał się i znikał , że przechodził przez ściany, a to są własności Ducha. Natomiast ciało, które zmartwychwstaje jest normalnym ciałem z krwi i kości podlegającym prawom natury. Pozdrawiam PS. W suplemencie chcę jeszcze zwrócić Twoją uwagę, że zbawienie dotyczy duszy, a nie ciała i na to jest wiele potwierdzających cytatów w Piśmie. Ludzkie ciało ulegnie oczyszczeniu i podniesieniu na wyższy poziom, ale ciało należy i zawsze będzie należało do świata materii. W Nieskończoności żadne ciała z krwi i kości nie są potrzebne. Jak wiesz Bóg jest Najdoskonalszą Istotą, a jest Duchem!!!! I Bóg umniejszyl swojego Ducha i przyjął ciało podobne do naszego tylko po to, aby Się do nas zbliżyć, a nie dlatego ze Mu czegoś brakowało. Gdy została dokonana doskonała jednorazowa Ofiara Ciała Jezusa to ono spełniło swoją rolę. Po co Chrystus miałby je zabierać do Wieczności? Ono uległo całkowitej przemianie i zjednoczylo się z Duchem Chrystusa tak, że Chrystus Boskie Słowo powrócił do Ojca tylko jako Duch, aby się z Nim ponownie zjednoczyć. Gdyż Słowo od początku było u Boga i Bogiem było Słowo(bez zadnego ciała). Czy nie widzisz nonsensu mieszania dwóch rzeczywistości materialnej(która i tak nie jest trwała) i Wiecznej Niezniszczalnej Duchowej. Teologia zmartwychwstania ciała do życia wiecznego powstała tylko dlatego, że zostało odrzucone przez Kościół Prawo Reinkarnacji, czyli zmartwychwstania ciała prawidłowo rozumianego, i to odrzucenie spowodowało że teologia ma tyle sprzecznosci i luk. Wierni tylko z nawyku wierzą w materialne ciała zmartwychwstanie do życia wiecznego, a to jest TYLKO WYMYSŁ TEOLOGII A NIE BOSKIE NAUCZANIE.
===
Nikt na ziemi nie zna całej Boskiej Prawdy, a człowiek powinien znać z Niej tyle, ile potrafi przyjąć i zrozumieć, aby w chwili doświadczenia nie zwątpił |
||||||
|
|||||||
Andrzej |
|
||||||
![]() ![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 01/31/05 Postów:: 3977 |
Quote by matejanka: A znasz wypowiedź Piotra w jego pierwszym liście? 3,18 "Chrystus bowiem również raz umarł za grzechy, Sprawiedliwy za niesprawiedliwych, aby was do Boga przyprowadzić, zabity wprawdzie na ciele, ale powołany do życia duchem. W nim poszedł ogłosić zbawienie nawet duchom zamkniętym w więzieniu." Czyżby Piotr nie wiedział, że zmartwychwstały Jezus posiadał ciało? Piotr? Wiedział. A ten cytat nie mówi o tym, że zmartwychwstał duch bo to bzdura. Duch nie umiera, więc nie musi zmartwychwstawać. Jezus nie mógł zmartwychwstać jako duch, bo Jego Duch nigdy nie umarł: "Ojcze w Twoje ręce powierzam ducha mojego" (Łk 23:46), "a duch powróci do Boga, który go dał" Koh 12:7. Por. 1P 3:18 i Mt 18:20 co dot. też czasu po śmierci, a przed zmartwychwstaniem Chrystusa. Quote by matejanka: A oto parę fragmentów z Pisma Św. z listu do Hebrajczyków 9,26 "A tymczasem raz jeden ukazał się teraz na końcu wieków na zgładzenie grzechów przez ofiarę z samego Siebie. A jak postanowione ludziom raz umrzeć a potem sąd, tak Chrystus raz jeden był ofiarowany dla zgładzenia grzechów wielu, drugi raz ukaże się nie w związku z grzechem lecz dla zbawienia tych, kórzy Go oczekują." Wiec logicznym jest, że ciało było potrzebne Chrystusowi tylko dla dokonania ofiary. Masz bardzo pokrętną logikę. Oczywiście, że Syn Bozy wcielił się dla zbawienia człowieka. Ale logicznie nie wynika z tego, że po smierci i zmartychwstaniu "pozbył się" tego ciała i w ogóle pierwiastka ludzkiego. Łączysz, matejanko, różne fragmenty i wmawiasz ludziom, ze na tym polega logika. Otoż nie. Logika to wynikanie z założeń w rachunku zdań, a nie myslenie życzeniowe. Quote by matejanka: Potwierdza to Jezus mówiąc o przyjściu Ducha Prawdy zamiast Siebie w ciele że "Mnie już nie ujrzycie" mówiąc przez to, że nie ujrzycie Mnie już w ciele!!! I znowu brak logiki, a przy tym wmawianie nam, że jest to logika. Powiedział: Mnie nie ujrzycie, nie wspomniał ani słowem o ciele, więc muszę z przykrością zarzucic Ci fantazjowanie, żeby nie powiedzieć: świadome kłamstwo Quote by matejanka: Co do posyłania. A jak inaczej Bóg miał dać do zrozumienia uczniom że jeszcze raz przyjdzie do naszego padołu? Jak miał wytłumaczyć prostym rybakom, że jest wszystko przenikającym Duchem i że, aby objawić się na ziemi nie potrzebuje cały schodzić z Niebios tylko napełnia swoim Duchem wybrane "Naczynia" i tak w przypadku Jezusa napełniał ciało Jezusa , a w przypadku zejścia(przysłania) Ducha Prawdy wystarczyło, że oświecał swoimi Boskimi Promieniami umysły do tego wybranych. Ci prosci rybacy wiedzieli znacznie więcej z Pism niż Ty wiesz dzisiaj matejanko. Izraelici, nawet prości rybacy, wiedzieli, ze Bóg jest Duchem i nie Ty bedziesz ich w tej sprawie pouczała i nad nich sie wynosiła. Nie jestes wcale w tych sprawach bardziej od nich mądra Quote by matejanka: Czy Jezus nie mówił "uwierzcie że Ja jestem w Ojcu, a Ojciec we Mnie." Czy nie jest trafnym porównanie Boga w tym przypadku do Oceanu napełniającego Kielich jakim było ciało Jezusa? Czy woda wewnątrz kielicha jakościowo różni się od Oceanu? ALe jednak kielich, czyli ciało ograniczało Jezusa od Ojca, od Oceanu czyniąc Go mniejszym od Ojca, a więc, aby do Ojca powrócić nie mógł uczynić tego w ciele A oto inny fragment hebr,5,7 Z głośnym wołaniem i płaczem za dni ciała swego zanosił On gorące prośby i błagania do Tego, który mógł Go wybawić od śmierci i został wysłuchany dzięki swej uległości. A chociaż był Synem nauczył się posłuszeństwa, przez co wycierpiał. A gdy wszystko wykonał stał się sprawcą zbawienia wiecznego dla wszytkich którzy Go słuchają." Jeżeli połączymy te fragmenty z wypowiedzią Jezusa zapisaną w ew. św. Jana 6, 63 Możemy równie dobrze połaczyć je z czymkolwiek. Wyjdzie podobna bzdura. Quote by matejanka: że "Duch daje życie, ciało nic nie pomaga" i "słowa które wam powiedziałem są duchem i są życiem" to po co Jezus miał zmartwychwstawać cieleśnie, jeżeli ciało do niczego się nie przydaje, a życiem jest Duch? No własnie matejanko. Zastanów się wreszcie po co Jezus miał zmartwychwstać cieleśnie? Wiesz, ze od odpowiedzi na to pytanie zalezy czy jesteś chrześcijanką czy nie? Wiesz jak na to pytanie odpowiadają chrzescijanie? A jak fantaści spirytualistyczni? Quote by matejanka: Bóg nie działa nielogicznie to jest cechą ludzką. Własnie widać na Twoim przykładzie Quote by matejanka: No i jeszzcze wracając do ukazywania się Jezusa to pominąłeś fakt, że pojawiał się i znikał , że przechodził przez ściany, a to są własności Ducha. Natomiast ciało, które zmartwychwstaje jest normalnym ciałem z krwi i kości podlegającym prawom natury. Pozdrawiam PS. W suplemencie chcę jeszcze zwrócić Twoją uwagę, że zbawienie dotyczy duszy, a nie ciała i na to jest wiele potwierdzających cytatów w Piśmie. Ludzkie ciało ulegnie oczyszczeniu i podniesieniu na wyższy poziom, ale ciało należy i zawsze będzie należało do świata materii. W Nieskończoności żadne ciała z krwi i kości nie są potrzebne. Św.Paweł na Areopagu mówiąc o zmartwychwstaniu Chrystusa potwierdził Jego człowieczeństwo, więc i cielesność, a nie uczył o duchu: "Dlatego, że wyznaczył dzień, w którym sprawiedliwie będzie sądzić świat przez Człowieka, którego na to przeznaczył." Dz 17:31. Dlatego właśnie Grecy wyśmiali Pawła, bo to oni wierzyli w zmartwychwstanie duszy a nie ciała Paweł pisał też, że "przez człowieka dokona się zmartwychwstanie. (...) w Chrystusie wszyscy ożywieni będą" (1Kor 15:22n.), "jeden też [jest] pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek, Chrystus Jezus" (1Tm 2:5). Określenie Jezusa w niebie terminem "Syn Człowieczy" (Dz 7:56, por. Ez 3:11, Lb 23:19) sugeruje ten sam wniosek. Quote by matejanka:Jak wiesz Bóg jest Najdoskonalszą Istotą, a jest Duchem!!!! I Bóg umniejszyl swojego Ducha i przyjął ciało podobne do naszego tylko po to, aby Się do nas zbliżyć, a nie dlatego ze Mu czegoś brakowało. Z czego kolejny raz nie wynika, że nie zmartwychwstał w ciele. Naucz się matejanko myślec logicznie, proszę Quote by matejanka: Gdy została dokonana doskonała jednorazowa Ofiara Ciała Jezusa to ono spełniło swoją rolę. Po co Chrystus miałby je zabierać do Wieczności? I znowu: No własnie matejanko. Zastanów się wreszcie po co Jezus miał zmartwychwstać cieleśnie? Wiesz, ze od odpowiedzi na to pytanie zalezy czy jesteś chrześcijanką czy nie? Wiesz jak na to pytanie odpowiadają chrzescijanie? A jak fantaści spirytualistyczni? Quote by matejanka: Ono uległo całkowitej przemianie i zjednoczylo się z Duchem Chrystusa tak, że Chrystus Boskie Słowo powrócił do Ojca tylko jako Duch, aby się z Nim ponownie zjednoczyć. Gdyż Słowo od początku było u Boga i Bogiem było Słowo(bez zadnego ciała). Czy nie widzisz nonsensu mieszania dwóch rzeczywistości materialnej(która i tak nie jest trwała) i Wiecznej Niezniszczalnej Duchowej. Teologia zmartwychwstania ciała do życia wiecznego powstała tylko dlatego, że zostało odrzucone przez Kościół Prawo Reinkarnacji, czyli zmartwychwstania ciała prawidłowo rozumianego, i to odrzucenie spowodowało że teologia ma tyle sprzecznosci i luk. Wierni tylko z nawyku wierzą w materialne ciała zmartwychwstanie do życia wiecznego, a to jest TYLKO WYMYSŁ TEOLOGII A NIE BOSKIE NAUCZANIE. Matejanko, nie pisz o wymysłach To tylko Tobie wydaje się, że teologia ma luki i sprzeczności. Najwięcej luk i sprzeczności mają Twoje rzekomo logiczne stwierdzenia. Co do nonsensu mieszania rzeczywistości duchowej z materialną, to proszę nie osłabiaj mnie. Własnie na tym polega zbawienie, że stworzenie materialne ma udział w zyciu Bożym. To jest Ewangelia, matejanko, a nie spirytualistyczne bzdury poniżajace cielesność człowieka, tę cielesność, która Bóg w swoim Synu uznał za godną przyjęcia dla siebie. Spirytualizm poniża ludzka godność wmawiając człowiekowi, że musi przestac być człowiekiem a stać się duchem. Chrześcijaństwo podkresla godność człowieczeństwa w ciele, które zostało przebóstwione przez Wcielenie Syna Bożego. Pora wybierać
===
Kościół modlący się i nauczający Pisma może znaleźć w Biblii rozumienia, które wychodzą poza klasyczną, fundamentalistyczną interpretację |
||||||
|
|||||||
kazema |
|
||||||
![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 06/15/07 Postów:: 456 |
Ojej. Ja jedyne rozwiazanie jakie widze na ugode w tej dyskusji to Wasze podpisy: PS. W suplemencie chcę jeszcze zwrócić Twoją uwagę, że zbawienie dotyczy duszy, a nie ciała i na to jest wiele potwierdzających cytatów w Piśmie. Zbawienie OK ale nie zmartwychwstanie. MM ma racje piszac, ze dusza nie moze zmartwychwstac.A to dlatego, ze ona nigdy nie umiera.Tu zacytuje wypowiedz pewnego ksiedza:' 'Ona(dusza) wiecznie trwa od dnia gdy ją otrzymaliśmy od Boga. Może tylko umrzeć w sensie utraty łaski - smierć w grzechu. Wtedy ona istnieje ale jest bez łaski uśw. bez życia Bozego'. Ludzkie ciało ulegnie oczyszczeniu i podniesieniu na wyższy poziom, ale ciało należy i zawsze będzie należało do świata materii. W Nieskończoności żadne ciała z krwi i kości nie są potrzebne . To niewyklucza zmartwychwstania ciala widzianego oczami Kosciola Kat. Ciala nie takiegio jakie mamy teraz(z krwi i kosci), ale innego,podobnego do zmartwychwstalego ciala Chrystusowego. Teologia zmartwychwstania ciała do życia wiecznego powstała tylko dlatego, że zostało odrzucone przez Kościół Prawo Reinkarnacji, czyli zmartwychwstania ciała prawidłowo rozumianego, i to odrzucenie spowodowało że teologia ma tyle sprzecznosci i luk. Wierni tylko z nawyku wierzą w materialne ciała zmartwychwstanie do życia wiecznego, a to jest TYLKO WYMYSŁ TEOLOGII A NIE BOSKIE NAUCZANIE. No tu to juz jest przegiecie. Sugerujesz, ze powodem dla ktorego Kosciol wierzy w zmartwychwstanie jest odrzucenie reinakrnacji. A to nie jest prawdą. Teolodzy, tak samo jak Ty, doszli do swojego wniosku studiujac Biblie. I tak samo jak Ty wyczytalas tam reinkarnacje, oni wyczytali o zmartwychwstaniu ciala. No i podstawowa roznica, miedzy tym co piszesz, a tym co naucza nas Kosciol jest to, ze my nie traktujemy ciala jako opakowania dla duszy. To chyba Buddysci tak glosza, ale nie nasz Kosciol. I rzeczywiscie, trzeba uwazac z ta zbytnia pewnoscia w to co glosimy. Ale wart uwagi jest fakt, ze czytajac to samo, wyciagamy zupelnie inne wnioski. Ale w jednym masz racje. Napisalas w swoim podpisie, ze nikt na Ziemi nie zna calej Boskiej Prawdy...I chyba pozostaje nam sie tylko modlic o wskazanie dobrej drogi i o oszczedzenie nam bladzenia.
===
'Od momentu, gdy zaczniesz podróż przez życie w jakimś obranym kierunku,nieustannie musisz korygować kurs' ('Plan lotu') |
||||||
|
|||||||
matejanka |
|
||||||
![]() ![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 03/05/06 Postów:: 2775 |
Kazema! Najpierw chcę Ci pogratulować super odpowiedzi!!! . Chyba nie muszę się wdawać w szczegóły, gdyż każdy widzi, że w sposób w jaki przedstawiasz swoje poglądy jest właśnie taki jaki powinien być. Ojej. Ja jedyne rozwiazanie jakie widze na ugode w tej dyskusji to Wasze podpisy: Matejanka-->Spirytualistka MedievalMan-->Katolik Matejanka spirytualistka-brzmi pięknie i jest zaszczytnym mianem ale nie wiem czy zasługuję! Matejanko. Ja pozwole sobie skomentowac, to co napisalas w supklemencie. Z przyjemnością Cię wysłuchałam PS. W suplemencie chcę jeszcze zwrócić Twoją uwagę, że zbawienie dotyczy duszy, a nie ciała i na to jest wiele potwierdzających cytatów w Piśmie. Zbawienie OK ale nie zmartwychwstanie. MM ma racje piszac, ze dusza nie moze zmartwychwstac.A to dlatego, ze ona nigdy nie umiera.Tu zacytuje wypoeidz pewnego ksiedza:' 'Ona(dusza) wiecznie trwa od dnia gdy ją otrzymaliśmy od Boga. Może tylko umrzeć w sensie utraty łaski - smierć w grzechu. Wtedy ona istnieje ale jest bez łaski uśw. bez życia Bozego'. Och Kazema!!! A o czym ja ciągle piszę. Przecież, że dusza nie moze przestać istnieć!!! ALe moze umrzeć duchowo o tym tyle razy juz pisałam i to jest ta prawdziwa śmierć gdyż nie ciało daje życie ale Duch. Całe nauczanie Jezusa było poświęcone życiu i zmartwychwstaniu ludzkiego ducha. "Karą za grzech jest śmierć" słowo kara należy zmienić na "konsekwencją grzechu jest śmierć" i dodać duchowa. ALe takiej Prawdy nie można jeszcze było nauczać ludzi ani w Pierwszym Czasie, ani w Drugim, co Jezus wyraził słynnymi słowami "Wiele mam wam jeszcze do powiedzenia ale teraz nie możecie znieść" Podobnie się wyraził gdy pytano Go o możliwość dania żonie listu rozwodowego, który dopuszczał Mojżesz. Wtedy Jezus im odpowiedział że "to prawo było im dane ze względu na zatwardziałośc ich serca.(w domyśle mały duchowy rozwój) Bóg nie zmienia swoich Praw ale ich dawanie człowiekowi dostosowuje do stopnia jego duchowego rozwoju. Jeżeli tej prawdy nie przyjmiemy jako nici przewodniej w rozumieniu Boskich Nauk ze Starego i Nowego Tesatamentu, to będziemy się tylko wciąż kręcili w kółko wobec starych sformułowań i nie pójdziemy naprzód w rozumieniu tego, co Bóg nam przekazuje swoim kolejnym Objawieniem . Inaczej mówiąc jeżeli nie założymy progresywności Boskiego Słowa, a będziemy się wciąż oglądali wstecz na stare sformułowania. Czy tego nie uczynili Żydzi i nie czynią do teraz rozumiejąc przyjście Mesjasza w sposób materialny? Jako materialnego przywodcę w materialnych sprawach? Takiego, który znowu ich wywyższy ponad inne narody i obdarzy władzą i bogactwem świata? ALe wracając do śmierci Ducha. O tym że człowiek jest trójcą już rozmawialiśmy. Dusza jest istotą żyjącą dzięki duchowi a nie dzięki ciału, to też już ustaliliśmy. I jeżeli dusza ulegnie pokusom świata materii i z tym światem się utożsami i staje się grzeszna to jej duch przestaje ją oświecać, taka dusza żyje tylko dla przyjemności ciała i staje się duchowo martwa, bo odłączona od Źródła życia z którym łączy ją właśnie jej duch. Nasz świat jest pełen takich duchowo martwyh ludzi, tych co walczą o władzę i majątki tego świata, którzy łamią Boskie Prawa już nawet nie mając wyrzutów Sumienia. I o zmartychwstaniu Duchowym mówił Jezus gdy mówił, że wzbudzi Duszę w jej ostatnim dniu, czyli w dniu gdy ona osiągnie taki rozwój, że zdecyduje się pójśc drogą zbawienia wyznaczoną przez Jezusa. Na reszte Twojego postu odpowiem później Pozdrawiam serdecznie
===
Nikt na ziemi nie zna całej Boskiej Prawdy, a człowiek powinien znać z Niej tyle, ile potrafi przyjąć i zrozumieć, aby w chwili doświadczenia nie zwątpił |
||||||
|
|||||||
Andrzej |
|
||||||
![]() ![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 01/31/05 Postów:: 3977 |
Quote by matejanka: Och Kazema!!! A o czym ja ciągle piszę. Przecież, że dusza nie moze przestać istnieć!!! ALe moze umrzeć duchowo o tym tyle razy juz pisałam i to jest ta prawdziwa śmierć gdyż nie ciało daje życie ale Duch. Całe nauczanie Jezusa było poświęcone życiu i zmartwychwstaniu ludzkiego ducha. To widocznie był jakiś inny Jezus. Nie ten, którego znamy z Ewangelii. Bo, jak czytałem to Jezus powiedział: "Ja przyszedłem po to, aby (owce) miały życie i miały je w obfitości" (J 10, 10). A nie po to, aby duch owiec miał życie. Wierzysz w wymyślonego przez siebie Jezusa. Quote by matejanka: "Karą za grzech jest śmierć" słowo kara należy zmienić na "konsekwencją grzechu jest śmierć" i dodać duchowa. Co jeszcze chcesz pozmieniać? Myślisz, że jest sens czytanie jakiejś wymyślanej ewangelii według Matejanki? Quote by matejanka: ALe takiej Prawdy nie można jeszcze było nauczać ludzi ani w Pierwszym Czasie, ani w Drugim, co Jezus wyraził słynnymi słowami "Wiele mam wam jeszcze do powiedzenia ale teraz nie możecie znieść" Podobnie się wyraził gdy pytano Go o możliwość dania żonie listu rozwodowego, który dopuszczał Mojżesz. Wtedy Jezus im odpowiedział że "to prawo było im dane ze względu na zatwardziałośc ich serca.(w domyśle mały duchowy rozwój) Bóg nie zmienia swoich Praw ale ich dawanie człowiekowi dostosowuje do stopnia jego duchowego rozwoju. Jeżeli tej prawdy nie przyjmiemy jako nici przewodniej w rozumieniu Boskich Nauk ze Starego i Nowego Tesatamentu, to będziemy się tylko wciąż kręcili w kółko wobec starych sformułowań i nie pójdziemy naprzód w rozumieniu tego, co Bóg nam przekazuje swoim kolejnym Objawieniem . Nie ma kolejnego Objawienia. I to Jezus wyraźnie zapowiedział i przestrzegał przed tymi, ktorzy uważają, że mają jakieś nowe objawienia. To oszuści i złodzieje: "Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto nie wchodzi do owczarni przez bramę, ale wdziera się inną drogą, ten jest złodziejem i rozbójnikiem" Należysz więc do złodziei i rozbójników. Przykro mi. Quote by matejanka: Inaczej mówiąc jeżeli nie założymy progresywności Boskiego Słowa, a będziemy się wciąż oglądali wstecz na stare sformułowania. Czy tego nie uczynili Żydzi i nie czynią do teraz rozumiejąc przyjście Mesjasza w sposób materialny? Jako materialnego przywodcę w materialnych sprawach? Takiego, który znowu ich wywyższy ponad inne narody i obdarzy władzą i bogactwem świata? ALe wracając do śmierci Ducha. O tym że człowiek jest trójcą już rozmawialiśmy. I to bez skutku Quote by matejanka: Dusza jest istotą żyjącą dzięki duchowi a nie dzięki ciału, to też już ustaliliśmy. Ustalilismy? To ile jest w Tobie duchów matejanko? Może sama z sobą coś ustaliłaś, ale nikogo więcej do tego nie mieszaj. Quote by matejanka: I jeżeli dusza ulegnie pokusom świata materii i z tym światem się utożsami i staje się grzeszna to jej duch przestaje ją oświecać, taka dusza żyje tylko dla przyjemności ciała i staje się duchowo martwa, bo odłączona od Źródła życia z którym łączy ją właśnie jej duch. Nasz świat jest pełen takich duchowo martwyh ludzi, tych co walczą o władzę i majątki tego świata, którzy łamią Boskie Prawa już nawet nie mając wyrzutów Sumienia. I o zmartychwstaniu Duchowym mówił Jezus gdy mówił, że wzbudzi Duszę w jej ostatnim dniu, czyli w dniu gdy ona osiągnie taki rozwój, że zdecyduje się pójśc drogą zbawienia wyznaczoną przez Jezusa. Serio? Cos takiego powiedział? Czy moze znowu coś Ci się wydaje? Aha. Zapomniałem. Tobie wolno przeinaczać w dowolny sposób Biblię tylko po to, żeby wprowadzic w błąd innych. Kto nie wchodzi do owczarni przez bramę, ale wdziera się inną drogą, ten jest złodziejem i rozbójnikiem Czyz nie, matejanko?
===
Kościół modlący się i nauczający Pisma może znaleźć w Biblii rozumienia, które wychodzą poza klasyczną, fundamentalistyczną interpretację |
||||||
|
|||||||
karol_dabrowski |
|
||||||
![]() Moderator ![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 08/31/06 Postów:: 366 |
Proszę o dyskusję na temat |
||||||
|
|||||||
eviva |
|
||||||
![]() ![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 09/08/06 Postów:: 1139 |
Cytaty medieval mana do matejanki: Bo, jak czytałem to Jezus powiedział: "Ja przyszedłem po to, aby (owce) miały życie i miały je w obfitości" (J 10, 10). Dlatego otrzymaliśmy dzięki Chrystusowi,Ducha Świętego Chrystusowego,Słowo Boże,naszego Osobistego Zbawiciela: Gal.4.6.A ponieważ jesteście synami.przeto Bóg zesłał Ducha Syna swego do serc waszych.., Rzym.5.5.Bo miłość Boża rozlana jest w sercach naszych przez Ducha Świętego,który jest nam dany. A nie po to, aby duch owiec miał życie. Owca oznacza ducha-duszę,naszą właściwą istotę,którą jesteśmy od chwili stworzenia nas w Niebie.Duch Święty Chrystusowy,Słowo Boże,jako prawdziwy Pasterz jest obecny w naszym duchu-duszy,a nie w fizycznym ciele.Dzięki tej Jego obecności w nas,duch-dusza jako owca ma żywot wieczny. Nie ma kolejnego Objawienia. I to Jezus wyraźnie zapowiedział i przestrzegał przed tymi, ktorzy uważają, że mają jakieś nowe objawienia. To oszuści i złodzieje: "Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto nie wchodzi do owczarni przez bramę, ale wdziera się inną drogą, ten jest złodziejem i rozbójnikiem" Należysz więc do złodziei i rozbójników. Jak nie ma kolejnego Objawienia,to nie powinno być i tego,które mówi,że zbawienie dokonuje się przez udział w KRK i jego zbawczych sakramentach. Nowy Testament podaje inną drogę naszego zbawienia: Jak.1.21...ale przyjmijcie z łagodnością wszczepione w was Słowo{Boże},które może zbawić dusze wasze. Ta Boża obecność w nas Chrystusa jako Dar Ducha Świętego,jest źródłem wody żywej,wytryskującej ku żywotowi wiecznemu. Zgodnie z Katechizmem Kościoła Katolickiego,Bóg jest w każdym z nas obecny jako: -Bóg Ojciec, -Syn Boży,Słowo Boże, -i Duch Święty.
===
W każdym człowieku jest DUCH BOŻY-OJCIEC i DUCH CHRYSTUSOWY-SYN.Kto ma SYNA,ma żywot wieczny. |
||||||
|
|||||||
Andrzej |
|
||||||
![]() ![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 01/31/05 Postów:: 3977 |
Quote by eviva: Cytaty medieval mana do matejanki: Bo, jak czytałem to Jezus powiedział: "Ja przyszedłem po to, aby (owce) miały życie i miały je w obfitości" (J 10, 10). Dlatego otrzymaliśmy dzięki Chrystusowi,Ducha Świętego Chrystusowego,Słowo Boże,naszego Osobistego Zbawiciela: Gal.4.6.A ponieważ jesteście synami.przeto Bóg zesłał Ducha Syna swego do serc waszych.., Rzym.5.5.Bo miłość Boża rozlana jest w sercach naszych przez Ducha Świętego,który jest nam dany. Rzeczywistość wiary jest w ujęciu chrześcijaństwa znacznie prostsza i nie rozumiem po co ją komplikować? Otrzymaliśmy zbawienie. I tyle. Już jesteś evivo zbawiona, jeśli tylko to zbawienie przyjmiesz. Natomiast przyjście Ducha do twego serca jest już tylko tego zbawienia skutkiem. A więc nie otrzymujesz Ducha Świętego Chrystusowego, Słowo Boże, naszego Osobistego Zbawiciela po to, żeby osiagnąć zycie z Bogiem, lecz dlatego, że już masz to zycie, jesli uwierzyłaś. Potwierdza to cytat z Gal 4, 6, ktory sama podałaś: ponieważ jesteście synami, przeto Bóg zesłał Ducha Syna swego do serc waszych Quote by eviva: A nie po to, aby duch owiec miał życie. Owca oznacza ducha-duszę,naszą właściwą istotę,którą jesteśmy od chwili stworzenia nas w Niebie.Duch Święty Chrystusowy,Słowo Boże,jako prawdziwy Pasterz jest obecny w naszym duchu-duszy,a nie w fizycznym ciele.Dzięki tej Jego obecności w nas,duch-dusza jako owca ma żywot wieczny. Owca to Ty i ja. Żadne dusze czy duchy, ale ludzie stworzeni przez Boga. Po co komplikować, to co proste? Quote by eviva: Nie ma kolejnego Objawienia. I to Jezus wyraźnie zapowiedział i przestrzegał przed tymi, ktorzy uważają, że mają jakieś nowe objawienia. To oszuści i złodzieje: "Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto nie wchodzi do owczarni przez bramę, ale wdziera się inną drogą, ten jest złodziejem i rozbójnikiem" Należysz więc do złodziei i rozbójników. Jak nie ma kolejnego Objawienia,to nie powinno być i tego,które mówi,że zbawienie dokonuje się przez udział w KRK i jego zbawczych sakramentach. I znowu komplikujesz. To żadne kolejne Objawienie tylko obietnica samego Jezusa: "Na tej skale zbuduję Kościół mój a bramy piekielne go nie przemogą" Quote by eviva: Nowy Testament podaje inną drogę naszego zbawienia: Jak.1.21...ale przyjmijcie z łagodnością wszczepione w was Słowo{Boże},które może zbawić dusze wasze. To prawda. Mądry cytat podałaś. Chyba jednak źle go zrozumiałaś. Jakub pisze, że nalezy przyjąć to słowo, które jest głoszone, aby przez jego słuchanie przyjąć. Tam jest napisane: przyjmijcie w duchu łagodności zaszczepione w was słowo, które ma moc zbawić dusze wasze. Wprowadzajcie zaś słowo w czyn, a nie bądźcie tylko słuchaczami oszukującymi samych siebie. Jeżeli bowiem ktoś przysłuchuje się tylko słowu, a nie wypełnia go, podobny jest do człowieka oglądającego w lustrze swe naturalne odbicie. Bo przyjrzał się sobie, odszedł i zaraz zapomniał, jakim był. Kto zaś pilnie rozważa doskonałe Prawo, Prawo wolności, i wytrwa w nim, ten nie jest słuchaczem skłonnym do zapominania, ale wykonawcą dzieła; wypełniając je, otrzyma błogosławieństwo. Z czego jasno wynika, że nie chodzi o Słowo (Syna) ale o treść nauczania, którą nalezy przyjąć całym sercem i zrealizować. Quote by eviva: Zgodnie z Katechizmem Kościoła Katolickiego,Bóg jest w każdym z nas obecny jako: -Bóg Ojciec, -Syn Boży,Słowo Boże, -i Duch Święty. Hmmm. Żadna rewelacja. Tylko jest trochę inaczej. Bóg jest w nas obecny nie jako Ojciec, Syn, i Duch Święty, (nie chodzi o sposoby ukazywania się czy obecności) ale jest obecny w nas Ojciec, Syn i Duch Święty. Cała Trójca. Ale widzę, że coraz bliżej jesteś chrześcijaństwa
===
Kościół modlący się i nauczający Pisma może znaleźć w Biblii rozumienia, które wychodzą poza klasyczną, fundamentalistyczną interpretację |
||||||
|
|||||||
eviva |
|
||||||
![]() ![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 09/08/06 Postów:: 1139 |
kasandra K80 To w końcu jaki jest Bóg? Jak go należy pojmować? Bóg,Bóg Ojciec-Matka,Bóg Miłość-Mądrość,Duch Święty.To jest ten Bóg,o którym się mówi,że jest jeden. Bóg,Bóg Ojciec-Matka jest Duchem Świętym,Bożą energią,z której wszystko powstało i powstaje.Trzeba go traktować,że jest bezosobowy jako Boża energia i osobowy jako osoba.Tak jak pisze w Objawieniu Marii,Matki Jezusa: "Dla niektórych ludzi jest kwestią problematyczną traktowanie Boga osobowo,a równocześnie nieosobowo". Nawet najmniejsza Iskra Ducha Świętego ma Bożą Świadomość,bo jest częścią Boga i dlatego trzeba ją traktować jak Boga{osobowo},tak jak pisze w I Kor.6.19,20. Efez.4.6.Jeden Bóg i Ojciec wszystkich,który jest ponad wszystkimi,przez wszystkich i we wszystkich. I Kor.8.6.Wszakże dla nas istnieje tylko jeden Bóg Ojciec{powinno być Bóg Ojciec-Matka},z którego pochodzi wszystko... I Kor.2.12.A myśmy otrzymali nie ducha świata,lecz Ducha{Świętego},który jest z Boga,abyśmy wiedzieli czym nas Bóg łaskawie obdarzył. I Kor.6.19.Albo czy nie wiecie,że ciało wasze jest świątynią Ducha Świętego,który jest w was i którego macie od Boga. I Kor.6.20.Drogoście bowiem kupieni.Wysławiajcie tedy Boga{który jest}w ciele waszym. I Kor.3.16.Czy nie wiecie,że świątynią Bożą jesteście i że Duch {Święty}Boży mieszka w was. Tes.4.8.Toteż kto odrzuca to,odrzuca nie człowieka,lecz Boga,który nam też daje Ducha swego Świętego. II Kor.4.7.Mamy ten skarb w naczyniach glinianych,aby się okazało,że moc{Boża energia},która wszystko przewyższa jest z Boga,a nie z nas. Z tych fragmentów,a zwłaszcza z I Kor.6.19,20 wynika,że Bóg jest Duchem Świętym,Bożą energią{nieosobowo}i Bożą Świadomością{osobowo}.
===
W każdym człowieku jest DUCH BOŻY-OJCIEC i DUCH CHRYSTUSOWY-SYN.Kto ma SYNA,ma żywot wieczny. |
||||||
|
|||||||
Dezerter |
|
||||||
![]() ![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 05/17/06 Postów:: 1841 |
Wybacz Evivo, ale twoje tłumaczenie Trójcy, chyba tylko zaciemnia sprawę i tak zagmatwaną, a jak widzę "Bóg Ojciec-Matka" to mnie...
===
Obecnie pisze na forum zchrystusem.pl |
||||||
|
|||||||
matejanka |
|
||||||
![]() ![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 03/05/06 Postów:: 2775 |
Kochani!
===
Nikt na ziemi nie zna całej Boskiej Prawdy, a człowiek powinien znać z Niej tyle, ile potrafi przyjąć i zrozumieć, aby w chwili doświadczenia nie zwątpił |
||||||
|
|||||||
Andrzej |
|
||||||
![]() ![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 01/31/05 Postów:: 3977 |
Quote by matejanka: Kochani! Chciałam uzupełnić moje wypowiedzi z innych wątków dotyczące Jedności Boga w Trójcy podważając koronny cytat który jest najczęściej powtarzany jako dowód, że Syn Boży urodził się w Niebie. A oto on z Kolosan On jest obrazem Boga niewidzialnego - Pierworodnym wobec każdego stworzenia, bo w Nim zostało wszystko stworzone: i to, co w niebiosach, i to, co na ziemi, byty widzialne i niewidzialne, czy Trony, czy Panowania, czy Zwierzchności, czy Władze. Wszystko przez Niego i dla Niego zostało stworzone. On jest przed wszystkim i wszystko w Nim ma istnienie. W tym fragmencie jest mowa o podwójnej naturze Jezusa jako Syna Bożego na ziemi i jako Słowa w wieczności, które było Bogiem. Znowu manipulacja? Podajesz cytat - brawo Wyciągasz z niego wnioski, ktorych tam nie ma - brawo W tym fragmencie jest mowa tylko i wyłącznie o Boskości Słowa, Syna. Jakakolwiek próba wyciagania z tego czegokolwiek innego jest zwykłą manipulacją Quote by matejanka: Bóg stwarzając świat i znając przyszłośc wiedział, że część Jego dzieci, te które od Niego odejdą,że te będzie musiał odszukać i zbawić poprzez wcielenie Siebie w Jezusie Chrystusie. Tak więc Jezus w myślach Boga istniał od samego początku świata, ale nie jako Syn w Niebie, lecz jako Syn Człowieczy, który urodzi się na ziemi i będzie Pierworodnym, czyli takim który jako pierwszy narodzi się wśród synów ludzkich jako doskonały . To Twoje domysły, które nie sa podparte niczym. Zadnym innym cytatem z Pisma, czy żadną inną nauka Kościoła, a wręcz z nimi sprzeczne Quote by matejanka: W ten sposób człowiek Jezus, którego Duch jest Bogiem był przeznaczony od początku swiata do ocalenia ludzkości przez wyznaczaczenie jej drogi, pokazanie celu i wzoru do osiągania przez każdego ,aby odzyskał utracone Boskie dziedzictwo znajdujące się w ludzkim duchu i stał się Boskim synem Jak wiesz dobrze, Pismo mówi, że Syn Bozy miał przynieść zbawienie, a nie zbawienie pokazać. Widzisz różnicę? Quote by matejanka: A oto cytat potwierdzający moje słowa z listu sw Pała do Rzymian aby lepiej wypunktować znaczenie tego fagmentu podam parę wersetów towarzyszących głównej wypowiedzi o pierworództwie Jezusa I tak weset19 Stworzenie bowiem z upragnieniem wyczekuje objawienia synów Bożych (tych którzy odzyskają na podstawie wzoru i przez naśladowanie Pierworodnego, status Boskiego synostwa) Tych, ktorzy staną się dziećmi Bozymi przez przyjęcie dokonanego zbawienia - tak przynajmniej naucza chrześcijaństwa Quote by matejanka: werset 22 Bo wiemy ze całe stworzenie wzdycha i aż dotychczas rodzi w boleści, A nie tylko ono, ale i my sami, którzy mamy pierwiastki ducha, i my także we wnętrzu naszym wzdychamy, wyczekując przybrania za synów Bożych, odkupienia ciała naszego. Nad tym fragmentem zatrzymam się nieco dłużej. Co oznacza że my mamy pierwiastki ducha? Oznacza to że człowiek jako taki jest powołany do Boskiego synostwa z racji posiadania duszy i ducha, a nie ciała. Tak. Człowiek został stworzony po to, żeby mógł kochac Boga i radowac się Jego miłością, stac się Jego przybranym dzieckiem, nie wbrew ciału, ale wraz z ciałem Quote by matejanka: Wszystkie inne stworzenia posiadają tylko duszę. Tak? Które? Widocznie inaczej rozumiesz pojecie duszy Quote by matejanka: Do tego stanu dąży całe stworzenie, wszystko co żyje ewoluuje do stania się dzieckiem Bożym , do stania się tym czym było pierwotnie zanim nastąpił upadek ducha w materię. Tego nigdy nie było. To czysty spirytualizm manicheistyczny (nie wiem czy coś takiego jest, ale Ty jestes tego przedstawicielem). A przede wszystkim jest to niezgodne z nauka Pisma i Kościoła Quote by matejanka: Materia jest osądzoną częścią ducha, Przepraszam matejanko. Materia nie jest częścią ducha - tym razem głosisz emanacjonizm. To nie jest chrześcijanstwo Quote by matejanka: czyli tą częścią, która zgrzeszyła, inaczej mówiąc tą, która przez grzech obniżyła swoje drgania poniżej najwyższych drgań jakimi jest miłość. No tak. Zgrzeszyło ciało, bo ono zerwało owoc z drzewa w raju. Dusza wtedy spała... Widzisz te bzdury? Quote by matejanka: I ta częśc poprzez długą drogę ewolucji musi znowu wznieść swoje wibracje do wibracji miłości. czyli musi sama się zbawić... Jednym słowem to nie Bóg zbawia, ale ciało samo się zbawia wchodząc w wibracje. Widzisz te bzdury? Quote by matejanka ![]() ten cytat zupełnie co innego znaczy Quote by matejanka: To twierdzenie podpiera jeszcze wiele innych fragmentów Pisma mówiących o tym że "czego innego chce ciało, a czego innego duch, ciało pożąda przeciwko duchowi,i wiele innych itd". te cytaty co innego znaczą. Mowilismy o tym wielokrotnie. "Dążenia ciała", to pawłowe określenie dązenia upadłej natury, czyli skłonność do grzechu Quote by matejanka: Człowiek stając się podobny do Jezusa odkupuje również swoje ciało, które oczyszczając się, przeduchawiając się i przechodząc na wyższy stopień rozwoju zaczyna współdziałać z duchem i w harmonii z tym duchem wypełnia swoje przeznaczenie oczywiście, spirytualizm malo tego: herezja - człowiek odkupuje swoje ciało. Nie Bóg, nie Jezus przez Wcielenie i smierć na krzyzu, ale człowiek. Widzisz te bzdury? Quote by matejanka: Lecz wracając do Pierworództwa Jezusa Polecam przeczytanie całego tego fragmentu listu do Rzymian, lecz tutaj podam tylko jeszcze jego fragment z listu do Rzymian 28 Wiemy zaś, że miłujących Boga wszystko wspomaga ku dobremu , tych którzy z przeznaczenia wezwani są aby stali się świętymi.Bo tych, których przewidział, tych i przeznaczył, aby stali się na podobieństwa Syna Jego, aby był Pierworodnym między wielu braćmi. Sądzę i mam nadzieję, że tym cytatem raz na zawsze zakończy się spór o Pierworództwo Syna Bożego. Ja nie mam takiej nadziei Ty nadal będziesz wypisywała antychrześcijanskie bzdury. Widzisz tylko, co chcesz widzieć. manipulujesz cytatami Quote by matejanka: Pragnę przy okazji zwrócić waszą uwagę na słowa "tych których Bóg przeznaczył do stania się świętymi" Co prawda to osobny temat ale czy nie wydaje się wam że Bóg wie zanim cżłowiek się narodzi, że dusza oiągnęła już dojrzałośc do tego, aby mogła jako człowiek osiągnąć świętość? Bóg, matejanko wszytskich przeznaczył do stania się świętymi. Natomiast co do Bożej prekognicji to rzeczywiście temat na inny watek Quote by matejanka: Swiętość oznaczającą duchowe zmartwychwstanie i Chrystus może ją wbudzić w jej ostatniej cielesnej inkarnacji będącej jej ostatnim dniem!!! Tak.... znowu reinkarnacja Widzisz te bzdury? ps. zdanie: "widzisz te bzdury?" jest nie tylko do Ciebie kierowane matejanko. Ba chyba do wszsytkich innych oprocz Ciebie, bo Ty już od dawna trwasz w zaślepieniu
===
Kościół modlący się i nauczający Pisma może znaleźć w Biblii rozumienia, które wychodzą poza klasyczną, fundamentalistyczną interpretację |
||||||
|
|||||||
Zawartość wygenerowana w: 0,86 sekund
|
|
|
|