|
![]() |
Forum > Kościoły a... > Kwestie moralne |
![]() |
![]() |
![]() |
| | Wersja do druku |
buniek23c |
|
||||||
![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 11/22/10 Postów:: 4 |
Na miesiąc przed ślubem z żoną poznałem inną kobietę w której zakochałem się z wzajemnością, spotykaliśmy się, ale wszystko do ślubu było już przygotowane. Moja ukochana do końca prosiła mnie bym tego nie robił, ale nie mialem odwagi zerwać zaręczyn-ze względu na to "co ludzie powiedzą?". Przed ołtarzem przysiągłem kobiecie której nie kochałem, a w moim sercu cały czas był ktoś inny. Jestem 4miesiące po ślubie a w moim małżeństwie się nie układa. Żona pracuje w innym mieście i przyjeżdża tylko na weekendy, choć i tak praktycznie nic nas nie łączy. Ja nadal spotykam się z tą inną dziewczyną. Czuję że i ona mnie kocha mimo to co jej zrobiłem. Myślę o rozwodzie i to jak najszybciej. Czy mam szansę na orzeczenie o unieważnieności tak zawartego małżeństwa? |
||||||
|
|||||||
Arletta Bolesta |
|
||||||
![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 04/07/10 Postów:: 30 |
Witam, |
||||||
|
|||||||
buniek23c |
|
||||||
![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 11/22/10 Postów:: 4 |
Żona wielokrotnie zarzucała mi diametralną zmianę zachowanie względem niej jeszcze przed ślubem, a obecnie żyjemy "razem a jednak osobno". Czy takie fakty mogą sprzyjać korzystnemu dla mnie wyrokowi o nieważności małżeństwa? Ile czasu może trwać taki proces sądowy? Orientowałem się w tej sprawie i prawdopodobnie nawet 3lata-czy to prawda? |
||||||
|
|||||||
Arletta Bolesta |
|
||||||
![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 04/07/10 Postów:: 30 |
Witam ponownie, |
||||||
|
|||||||
buniek23c |
|
||||||
![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 11/22/10 Postów:: 4 |
Pozwolę sobie zapytać jeszcze o kilka szczegółow. Czy najpierw należy uzyskać rozwód cywilny aby złożyć wniosek o orzeczenie o nieważności małżeństwa czy też dokumenty można złożyć jednocześnie a wyrok sądu cywilnego dołączyć w późniejszym terminie? Czy we wniosku o stwierdzenie nieważności lepiej jest opisać problem własnymi słowami czy posłużyć się tzw."fachowym językiem"? |
||||||
|
|||||||
Arletta Bolesta |
|
||||||
![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 04/07/10 Postów:: 30 |
Witam, |
||||||
|
|||||||
Dezerter |
|
||||||
![]() ![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 05/17/06 Postów:: 1841 |
Quote by: buniek23c Na miesiąc przed ślubem z żoną poznałem inną kobietę w której zakochałem się z wzajemnością, spotykaliśmy się, ale wszystko do ślubu było już przygotowane. Moja ukochana do końca prosiła mnie bym tego nie robił, ale nie mialem odwagi zerwać zaręczyn-ze względu na to "co ludzie powiedzą?". Przed ołtarzem przysiągłem kobiecie której nie kochałem, a w moim sercu cały czas był ktoś inny. Jestem 4miesiące po ślubie a w moim małżeństwie się nie układa. Żona pracuje w innym mieście i przyjeżdża tylko na weekendy, choć i tak praktycznie nic nas nie łączy. Ja nadal spotykam się z tą inną dziewczyną. Czuję że i ona mnie kocha mimo to co jej zrobiłem. Myślę o rozwodzie i to jak najszybciej. Czy mam szansę na orzeczenie o unieważnieności tak zawartego małżeństwa? a jaki chcesz podać powód - własna głupota?!, konformizm?!, czy tchórzostwo?! wybacz brutalną szczerość, ale skrzywdziłeś swoim postępowaniem bardzo wielu ludzi - nie tylko siebie. Małżeństwo to NAJPOWAŻNIEJSZA decyzja życiowa dla chrześcijanina - więc niech ten przypadek będzie nauczką dla młodych czytających ten wątek. Przysięgałeś "z własnej nieprzymuszonej woli" przed małżonką, rodzicami, całą rodziną, wszystkimi przyjaciółmi, księdzem i Bogiem dla mnie szok ale nie potępiam Cię - sam się skrzywdziłeś dosyć - mam nadzieję, że się czegoś nauczyłeś i inni czytający też
===
Obecnie pisze na forum zchrystusem.pl |
||||||
|
|||||||
buniek23c |
|
||||||
![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 11/22/10 Postów:: 4 |
Chciałbym spytać, czy pisząc pozew rozwodowy będzie lepiej skorzystać z pozwu o orzekaniu o winie, czy bez orzekania o winie-uważam, że winna częściowo jest mimo wszystko także moja żona, gdyż zasadniczo mieszkaliśmy razem niecały miesiąc, potem się wyprowadziła-chciałbym uregulować tą sprawę jak najszybciej i zależy mi żeby szybko się rozwieść |
||||||
|
|||||||
Arletta Bolesta |
|
||||||
![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 04/07/10 Postów:: 30 |
Quote by: buniek23c Chciałbym spytać, czy pisząc pozew rozwodowy będzie lepiej skorzystać z pozwu o orzekaniu o winie, czy bez orzekania o winie-uważam, że winna częściowo jest mimo wszystko także moja żona, gdyż zasadniczo mieszkaliśmy razem niecały miesiąc, potem się wyprowadziła-chciałbym uregulować tą sprawę jak najszybciej i zależy mi żeby szybko się rozwieść Witam, proces cywilny ist czymś odrębnym od kościelnego, inaczej mówiąc: przykładowo można otrzymać rozwód cywilny, ale nie otrzymać pozytywnego wyroku w sprawie nieważności małżeństwa. Natomiast jako jeden z elemenów może zostać zabrany przez Sąd Kościelny pod uwagę fakt orzekania o winie. Pozdrawiam dr Arletta Bolesta adwokat kościelny |
||||||
|
|||||||
Zawartość wygenerowana w: 0,09 sekund
|
|
|
|