|
![]() |
Forum > Ogólne > Pytania, problemy i opinie |
![]() |
![]() |
![]() |
| | Wersja do druku |
Robert Kurpios |
|
|||||
![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 10/15/17 Postów:: 100 |
Często pisze Pan o Prawie. Po 70 roku n.e. gdy Rzymianie zburzyli Świątynię mamy do czynienia z judaizmem rabinicznym. Nie składano już ofiar, najlepszym kontaktem z Bogiem stała się modlitwa - ''Osiemnaście Błogosławieństw'' oraz ''Sz'ma''. Opracowano w czasie rabinicznych debat interpretację Miszny oraz Talmud Babiloński. Po co o tym piszę? Przypomniała mi się kiedyś czytana przeze mnie książka Jacoba Neusnera ''Rabin rozmawia z Jezusem''. W niej rabin pisał, że szabas nie jest udręką tylko świętem, radością dla każdego Żyda. Prawo uszczęśliwia, a nie krępuje. A jednak wielu uważa przestrzeganie zaleceń Tory (Prawa, Pouczenia) za uciążliwe bądź śmieszne. Przeciwstawia rzekomą nonszalancję Jezusa wobec ciężkiego Prawa za mądrą. Chrześcijanie zapominają, że Jezus był Żydem, nauczał jak rabbi. Modlił się w synagodze ze swymi ziomkami. Jeżeli porównamy modlitwę ''kadisz'' z ''Ojcze nasz'' dojdziemy do wniosku, że jest między nimi duże podobieństwo. "Ojcze nasz'' przypomina żydowską modlitwę błagalną. Oto początek kadisz: ''Przed jego Ojcem, który jest w niebie, niech wyniesione i uświęcone będzie Imię Jego/ i niech ustanowi panowanie królestwa swego... Myślę, że tyle wystarczy. Nie będę zajmował się teraz sporami jakim Żydem był Jezus. Inne jest nauczanie przed ukrzyżowaniem, inne popaschalne. Często przywołuje Pan Mojżesza, któremu przed śmiercią Bóg pokazał ziemię, ''którą poprzysiągł Abrahamowi, Izaakowi i Jakubowi...'' I zaczyna się epopeja Izraela słuchającego Pana lub zrywającego przymierze. Biblia powinna nazywać się Starym i Nowym Przymierzem. Zostało jednak słowo ''testament'', które dziś ma węższe znaczenie. Czy chrześcijanie jak i Żydzi zrywali przymierze z Bogiem? Oczywiście i myślę, że o tym często Pan pisał. Żydzi uważają, że świat ciągle nie jest odkupiony, gdyż uważają, że Jezus nie uczynił tego. Miała nastąpić epoka pokoju i dobrobytu dla Izraela, a przyszedł Jezus, który chciał zniszczyć nie imperia, nie królestwa lecz zło samo w sobie. W Listach Nowego Testamentu mamy przymierze, zalecenia, przestrogi. Nie zajmujcie się baśniami i sporami, kto nie pracuje nich nie je, bądźcie trzeźwi. Są zalecenia dla duszpasterzy - skromność, nie ubóstwianie bogactwa etc. Ludzie, którym powierzono tę funkcję często nie potrafią sprostać tym wymaganiom. To grzech każdego Kościoła. I nie mówcie gdy grzeszycie, że Kościół to wszyscy, to lud Boży i nie mówcie jak wam się powiedzie, że Kościół to księża. |
|||||
|
||||||
Robert Kurpios |
|
|||||
![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 10/15/17 Postów:: 100 |
Jezus przyszedł by powiedzieć, że królestwo Boże jest blisko. Nie zmieniał Prawa. Jacob Neusner pisał, że niepochowanie zmarłego to niewybaczalny czyn. Tak, lecz rabin nie zrozumiał tej przypowieści."Niech umarłymi zajmą się umarli'' znaczy coś innego. Rabin nie dostrzegł gorączki eschatologicznej. W I wieku Żydzi czekali na Mesjasza. Zalecenia Jezusa są surowe, mówił byśmy najpierw przestrzegali Prawa i byli nawet ponad nim, lecz młody człowiek odszedł zasmucony, ''bo był bardzo bogaty''. Co to znaczy? Coś więcej od Prawa. Macie być doskonalsi niż wymaga od was Prawo, bo Królestwo jest blisko. To w skrócie orędzie Jezusa. Spory o bliskość królestwa ustaje, gdy uznamy, że Pan przyszedł do swych włości. Ale kłótnia czy Jezus był Królem czy nie wciąż trwa. |
|||||
|
||||||
skierka |
|
|||||
![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 05/06/08 Postów:: 1264 |
Wszystko się zgadza , tylko W SKALI MASOWEJ tego typu argumentacje ..nie istnieją , nie podważam w jakikolwiek sposób Pana argumentom ich sluszności . To znakomity sposób myślenia dla życia akademickiego . |
|||||
|
||||||
Robert Kurpios |
|
|||||
![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 10/15/17 Postów:: 100 |
Księża nie potrafią być surowi, ponieważ Kościół upodobnił się do świata. A w świecie mówi się o tolerancji, miłości do innego, do każdego. Do łobuza też? Co to za fantazje? Bądźmy konsekwentni. Mam nikogo nie osądzać, sąd zostawiam Bogu, ale jeśli złapię kogoś na gorącym uczynku, jak kradnie samochód czy wszedł do łóżka nieswojej żony, to jak go mam nazwać? Jest złodziejem i łajdakiem. Jeżeli nie mogę go tak nazwać, to nie mogę powiedzieć o kimś innym, że jest dobrym, porządnym człowiekiem. Bądźmy logiczni. Po II Soborze Watykańskim Kościół się zmienił. Chciał się przypodobać światu, a świat go odrzucił. Dostał rozmyte chrześcijaństwo. Przed chwilą oglądałem przyjazd Jana Pawła II na Alaskę w 1984 roku. Przywitał go prezydent Reagan. Nie ma teraz takich przywódców. To byli dwaj wielcy ludzie, którzy zmienili świat. Nie zawsze księża byli tacy nijacy. Z ambony dawniej ksiądz potrafił powiedzieć kto jest łobuzem. Moja mama pamięta te czasy i kapłani wtedy byli bardziej szanowani. Nie idealizuje przeszłości, bo trafił się i łajdak wśród duchownych. Przykazanie o nieoddawaniu czci przedmiotom jest bardzo ważne. Niestety wiara w niewidzialnego, abstrakcyjnego Boga zamienia się w wiarę w posągi, obrazy. W Biblii jest wyraźnie napisane, że nie wolno tego czynić. Niektóre Kościoły dały sobie z tym radę, inne nie. Ma Pan rację zmienili się bogowie. Mam wrażenie, że ludzie ciągle wolą złotego cielca, którego dziś można nazwać kultem pieniądza, rozrywki, łajdactwa. Wielu ludzi przeraża Stary Testament, a ja uwielbiam psalmy w tłumaczeniu Jana Kochanowskiego. Pamiętam ostatnie słowa z psalmu: ''Ty, który nieprzyjaciół biłeś w gęby, a oni w krwawym piasku szukali zębów''.Religia dla mnie nie jest tylko kółkiem różańcowym. |
|||||
|
||||||
Robert Kurpios |
|
|||||
![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 10/15/17 Postów:: 100 |
W seminariach niestety interpretacja Biblii nie jest najważniejszą dziedziną. Mówił mi o tym znajomy. To mamy skupić się tylko na liturgii? Najważniejsza jest znajomość Pisma. Moja przygoda z Biblią zaczęła się, gdy byłem młodzieńcem i zacząłem chodzić na spotkania Oazy. Tam dyskutowano o Piśmie Świętym. Dziś ci ludzie zajmują się czym innym, ale lider został chyba księdzem, inny pełnił wysoką funkcję w policji, inni rozpierzchli się a to do innych Kościołów, a to stracili wiarę. Napisał Pan piękne słowa o normalnym świecie, o normalnej żonie, o tym, że facet jest facetem, a kobieta kobieca. Niby banał, ale żyjemy w świecie na opak, postawionym do góry nogami. Poprawność polityczna, gender, które nawet matematykę (tak, tak) chce uczynić dziedziną względną. Wie Pan dlaczego? Ponieważ czarnoskórzy wypadają źle w testach. Biali i Chińczycy dobrze i płeć też ma znaczenie. Większość dobrych inżynierów to mężczyźni. Kobiety raczej się tym nie interesują. I co w tym złego? Skoro ważniejsze dla kobiet są relacje z ludźmi, są dobrymi pielęgniarkami, przedszkolankami. Skrajnie męskiego faceta interesują przedmioty, jest więc świetnym informatykiem czy inżynierem. Historia z Ukrainką jest ciekawa, żeby tym ludziom dobrze się żyło. Myślę, że ludzie ze Wschodu czy z Środkowej Europy są mniej zepsuci przez zachodnie szaleństwa. Wielka Brytania wyszła z Unii i jest państwem suwerennym. Od 2028 roku Polska będzie więcej wpłacać niż dostawać. Unia, która czci dziś komunistów - Spinellego, Gramsciego, klęka przed Leninem jest niedemokratyczna i antychrześcijańska. Co tam robi starzec Soros? Chce by było coraz więcej imigrantów. To jest żydowska obsesja. Ten facet zawsze wychodził na swoje podczas krachów giełdowych. Dziś mówi co ma zrobić Merkel. Gdy Węgry Orbana i Polska nie chciały być montownią, kolonią rozpoczął się wściekły atak, w którym uczestniczyli również Polacy z PO - Tusk, Lewandowski, postkomuniści i inni. To zdrajcy. Unia jest wrogiem Polski, a tacy księża jak Dziwisz, Lemański, Sowa mają dobre stosunki z PO. No to jak polski Kościół ma się zmienić, kiedy wielu chce zachować status quo? Jest dość groźna loża masońska z Francji. Jest antychrześcijańska, jest grupa Bilderberg. Chrześcijaństwo ma wrogów a i sami wierni mają słabą wiarę. |
|||||
|
||||||
skierka |
|
|||||
![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 05/06/08 Postów:: 1264 |
No cóż , jeśli nie wydarzy się kataklizm światowy, to jedyną opcja pozytywną w przypadku faktycznie istniejącego ubezwłasnowolnienia EP jest …sojusz tronu i ołtarza , wracamy do czasów księcia Polan który przyjął chrzest z rąk czeskich kierując się …polityką , tak , tak polityka , pasterstwo które to poprawni politycznie duchowni odsądzają od czci i wiary .Nie wiedzą ,że to polityka była fundamentem ich bytności na ziemiach polskich . |
|||||
|
||||||
Robert Kurpios |
|
|||||
![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 10/15/17 Postów:: 100 |
Jeśli w Watykanie jest zło, a zgodzimy się, że wiele spraw nie podoba nam się, jeśli w Brukseli jest zło, to trzeba z tych struktur wyjść. Mamy w Polsce Kościół polskokatolicki, który powstał w środowiskach polonijnych w USA i później zaczął budować kościoły w Polsce. W Częstochowie jest jeden. Doktryna jest taka sama, nie uznają tylko dogmatu o nieomylności papieża, lecz ludzie nie garną się do tego Kościoła. Jedna osoba przeszła przed śmiercią, po pochówek był tani. To nie żart. Ma Pan rację pisząc, że nie słowa zmieniają świat, ale działania. To prawda w sprawie imigracji. Oglądam czasem obrady z Brukseli i słyszałem jak jeden Irlandczyk nazwał premiera Orbana ''śmieciem''. Rzecz niedopuszczalna. Jeżdżenie i tłumaczenie się przed lewicowcami i nierobami z Unii Europejskiej uważam za nonsens. W Polsce następuje wymiana pokoleń i myślę sobie, by w polskich kościołach nie zostały na mszy trzy starsze kobiety, młodzi ludzie muszą wiedzieć, że chrześcijaństwo jest atrakcyjne. Nie wiem czy ci którzy mają władzę są zainteresowani tworzeniem innych struktur. Politycy jeżdżą do Watykanu, ściskają się z papieżem Franciszkiem, który według mnie jest kiepskim zarządcą. On jest otwarty i na homoseksualistów i na imigrantów. Nie ma charyzmy i dużej wiedzy teologicznej. Jakby był kukiełką jakiejś frakcji w Watykanie. Straciliśmy niestety jedno, dwa pokolenia. Minęły czasy o których pisze red. Gadowski, że ''tron zabiegał o sojusz z ołtarzem, bo to dawało wyborcze poparcie''. Teraz Jarosław Kaczyński pojawi się w Radiu Maryja przed wyborami, ale te czasy już mijają. Inicjatywy oddolne są u nas rzadkością. Zgoda buduje. Ale są odłamy w chrześcijaństwie, które uważam za fałszywe a pastorów za manipulatorów. Mam do nich niechęć, bo byłem, widziałem i odczułem niesmak, a narzeczoną goniłem przez pół miasta, gdy wyszła ze zboru zapłakana. Uroczyście obiecałem, że więcej tam nie pójdę, bo pastor nie może mówić przez czterdzieści minut o pieniądzach i twierdzić, że i pierścionki też może wziąć, a ja pewnie musiałbym oddać mu swoje gacie. Kościół katolicki osłabł, to ludzie idą do sekt lub innych Kościołów. Czy nie może zdrowa cześć katolików dogadać się z luteranami czy prawosławnymi? I znowu mamy problem z polityką, bo prawosławie to Moskwa, ale i Ukraina. I to nam się opłaca. Bierzemy Biblię do ręki i czytamy jak ma być, a co zostało zmienione. To naiwność, ale może warto próbować. Jeśli nie masz czym walić w mur, to wal głową. |
|||||
|
||||||
skierka |
|
|||||
![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 05/06/08 Postów:: 1264 |
. |
|||||
|
||||||
Robert Kurpios |
|
|||||
![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 10/15/17 Postów:: 100 |
Takie wspólnoty o których Pan pisze tworzą się w małych kościołach. Nie piszę o wszystkich protestantach. Tam jest cztery tysiące wyznań. Z czego to wynika? Jeśli zostawi się człowieka samego z Biblią bez nauczyciela. Smith utworzył mormonizm, Russell Świadków Jehowy. Nie ja, chodziłem kiedyś do kościoła ewangelicko - augsburskiego. Źle myślę o amerykańskich zborach fundamentalistów. Z sąsiadami trudno dziś utworzyć wspólnotę. Zresztą ja często zwracam uwagę, że drzwi nie zamykają, gdy zimno. Pisałem o luteranach. W kościele w Częstochowie mieli leki, dawali i nie brali pieniędzy. A pastor dziś już profesor, choć młodszy ode mnie wszystkim podawał rękę. Nie spotkałem tego w innych kościołach. Poszedłem do niego pierwszy raz na plebanię z księgarni. Nie znał mnie, a wpuścił do swego domu. To zrobiło na mnie wrażenie. Wszyscy tacy byli. Chciałem napisać artykuł do gazety wpuściła mnie pastorowa. Może miałem takie szczęście, bo byłem przystojnym mężczyzną ( teraz więcej ważę). Ekumenizm to chrześcijaństwo nijakie, rozwodnione. Gdyby więcej ludzi jak Pan czytało Sienkiewicza, byłoby mniej zdrajców i więcej patriotów. Chłopcy z AK często mieli przydomki z Trylogii i znali twórczość Josepha Conrada. Szkoda, że pisał po angielsku. Pozdrawiam. Jutro napiszę więcej, bo dziś czas mnie goni. |
|||||
|
||||||
Robert Kurpios |
|
|||||
![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 10/15/17 Postów:: 100 |
Skoro Polska już dziś wypadła z grupy państw bardzo religijnych, musimy wiedzieć co stało się przez 30 lat, po 1989 roku. To paradoks, że w czasach trudnych nasz kraj był bardziej religijny niż dziś. Jakie były przyczyny, że ludzie stali się mniej religijni? Chcę wszystko uporządkować, a więc: a. zło wśród duchowieństwa, b. brak odwagi i skłonność do wygodnego życia, c.oddalenie się od wiernych, d.brak zmysłu ekonomicznego ( mam na myśli akcje pomocy dla ubogich w parafiach), e. świecki styl życia (internet, podróże etc.). Z książki Nicholasa Carr'a ''Płytki umysł. Jak internet wpływa na nasz mózg'' dowiaduje się, że w ciągu ostatnich lat, kiedy internet jest używany powszechnie, poziom inteligencji spadł o 10 pkt. Jeżeli ktoś ma w kieszeni smartfona a w nim encyklopedię, jeżeli nie musi orientować się w terenie, bo naprowadza go urządzenie, bo tłumaczy mu tekst z chińskiego i nie wiem co jeszcze, nieużywany mózg traci zdolność logicznego myślenia. Dzieci niczego nie pamiętają, a starsze babcie są zachwycone jaki ich trzyletni wnuczek jest mądry, bo umie wciskać odpowiednie przyciski. Nie, nie jest mądry, urządzenie robi z nastolatków głupców. W środowisku polonistów i dziennikarzy wielu ludzi nie potrafi napisać pracy poprawną polszczyzną. To horror. Wiem to od redaktorów, którzy wykładają dziennikarstwo. Młodzi ludzie wysyłają do redakcji dużo swoich tekstów, lecz sami niczego nie czytają. To obniżenie inteligencji dotyka różnych grup zawodowych, a więc i duchownych. Ktoś może chciał, by świat był pełen mało lotnych niewolników do kiepskiej pracy i ich władców. Nie powiódł się pomysł z wprowadzeniem religii do szkół. Ja chodziłem do salki katechetycznej i już wtedy religii księża nie umieli wyjaśniać. Dziś jest jeszcze gorzej. To o czym pisze, to siły nad którymi nie panujemy. Nowoczesna technologia jest neutralna, ale ludzie już nie. Znając chemię można ludziom pomóc i można ich zatruć. Pastor czy pop ma żonę. Nie jest sam. Ksiądz katolicki musi znosić udrękę lub grzeszyć. Piotr miał teściową, Paweł był nieatrakcyjnym mężczyzną i miał z kobietami problem. Jednak tego z pewnością nie wiemy. Nawet w jego listach jest różny stosunek do kobiet. ''Niech milczy'' i ''Niech będzie umiłowana''. Dysputy o fragmencie z milczeniem kobiet i autorstwem Listów pozostawiam specjalistom. Mówi się, że chrześcijaństwo jest religią prorodzinną. Paweł pisał jednak, jeśli nie możesz już wytrzymać żeń się. Na szczęście mamy inne Listy, inne części Biblii. Żydzi cenią rodzinę. Wydaje się, że celibat niepraktykowany wcale długo, bo w średniowieczu księża mieli jeszcze żony, a później przymykano oko na kobiety księży wywołał dużo problemów. Dużo zamieszania zrobił św. Augustyn, który miał związek z manichejczykami i miał problem z kobietą. Protestantom się jednak podoba, bo jest teologiem łaski, a nie uczynków. Wracam do sedna sprawy. Kościół jest zagubiony. Nie garną się do nas wierzący imigranci z innych krajów. Na Ukrainie jest wielu ateistów, a Włosi do nas nie przyjadą, bo jest zimno i Szwedzi też nie, bo jest ciągle biednie wg Skandynawskich standardów. Gdyby Polska stała się Rzeczpospolitą z kresami południowymi i północnymi byłaby potężnym państwem, ale wcale nie bardziej religijnym. Chciałbym żeby wspólnoty luterańskie były bardziej silne, ale mogę tylko jak Pan apelować by ludzie tworzyli silniejsze związki, lecz Polacy nie lubią poza pracą być aktywni. |
|||||
|
||||||
Robert Kurpios |
|
|||||
![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 10/15/17 Postów:: 100 |
Człowiek zawsze bał się śmierci. To instynkt samozachowawczy, więc tęsknota za innym życiem będzie w nas zawsze. Dlatego religie nie zginą i nauka nie potrafi dziś lepiej wyjaśnić powstania wszechświata. Pytanie wykracza poza granice fizyki czy innej dyscypliny przyrodniczej. Jednak w książkach niektórych myślicieli, badaczy zapoznałem się z ideą nieśmiertelności stworzonej przez człowieka. Stephen Hawking uważany za drugiego Newtona pisał o takiej możliwości. Lecz przed śmiercią ludzie często tracą rozum, a z pewnością odczuwają ogromny strach. Nawet ceniony przeze mnie filozof John Gray, nie wykluczył takiej możliwości. Jest jednak mądrzejszy od Hawkinga i uważa, że szanse na nieśmiertelność z różnych powodów są znikome. Choć niektórzy chcą przechowywać swe ciała w stanie kriostazy, by za tysiące lat obudzić się jak ze snu. Nie wydaje się to poważne. Ale nie wiemy jaka będzie technologia za tysiące lat. Można jak pewien polski filozof stwierdzić, że poszukiwanie nieśmiertelności w krajach Zachodu jest substytutem religii. To rozsądna intuicja. Już nie pisarze science- fiction, ale popularni naukowcy piszą, o stanach, których nie można sfalsyfikować np.teoria multiwersum. Próbuje się coś powiedzieć o tej hipotezie używając doświadczeń ze świata kwantów lub teorii strun ( wszechświaty powstają w wyniku zderzeń membran w 11- wymiarowej przestrzeni). Czy ta ludzka tęsknota może zostać zaspokojona czy jest bełkotem, bo wszystko ulega zniszczeniu (a może nie ulega)? Ludzie wierzący nie muszą sobie zawracać głowy tymi hipotezami, bo Bóg to nieśmiertelność. Przynajmniej w religiach Zachodu. Nie można uwierzyć w teorię Lawrence,a Kraussa że wszechświat powstał z niczego. Fizyk uznał, że przestrzeń i prawa fizyki to ''nic'', lecz żaden filozof, którymi Krauss gardzi, nazywając "ludźmi, którzy zajmują się niczym'', nie mógłby się zgodzić z jego zmianą terminów. |
|||||
|
||||||
skierka |
|
|||||
![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 05/06/08 Postów:: 1264 |
Pisze Pan : |
|||||
|
||||||
Robert Kurpios |
|
|||||
![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 10/15/17 Postów:: 100 |
Niektóre myśli wyjmuje mi Pan z głowy. Mam taki sam jak Pan stosunek i do blichtru i do tatuaży na ciele kobiet (okropieństwo!) i do surowości protestantów. Nigdy nie byłem w południowej Europie, choć lubię ciepło, podkochiwała się we mnie młoda Norweżka. Wtedy była uroczą nastolatką, dziś ma ponad 40 lat. Widziałem porządek Finów. Pisząc o aktywności Polaków miałem na myśli nie grilla i piwo, ale majsterkowanie, jakieś hobby, pracę poza domem. To tworzy wspólnotę. Praca z innymi. Malowałem ściany kościoła, chodziłem dwa razy na próby chóru męskiego, pracowałem z Mariolą na działce. Pomyślałem o wspólnej pracy, a zabawa też jest dobra. Towarzystwo siedziało a ja im grałem na gitarze. Ma Pan rację jak polski magnat wjeżdżał do Wiednia np. Koniecpolski czy Lanckoroński to mieszczanie ustawiali się przy drodze, bo konie miały złote podkowy, które im łatwo odpadały. Uważali nas często za Turków i dziwili się, że jesteśmy rozrzutni. To fatalna cecha Polaków. Amerykański milioner idzie po ulicy w koszulce i zwykłych dżinsach, ale inni lubią jeszcze większy blichtr. Rosjanie i Cyganie. To cechy azjatyckie. Widzi Pan ja w domu piszę opowiadania i wysyłam do czasopism. Nie nudzę się. Świat dzisiejszych trzydziestolatków jest mi obcy. Właśnie przez te podarte portki, tatuaże u dziewczyn i kitki u czterdziestoletnich facetów. Dlatego szukam normalności w społeczności chrześcijańskiej. Jest lepiej, ale nie tak różowo. Gdy przyjrzałem się bliżej ludziom z kościoła zauważyłem również u niektórych próżność, uczucie doskonałości, pęd za pieniędzmi, złość na innych, heretyków czy niewiernych i to zadufanie. Gdy już nikt ich nie obserwował stawali się nieraz tacy jak wszyscy. W szkole teologicznej ludzie byli lepsi niż na innych kierunkach. Ale dziś już nikogo prawie nie znam. W porównaniu ze studentami prawa, którzy chodzili do tego samego budynku byli aniołami. Te dwudziestoletnie gówniary po piwku i ich byki. Lecz z jakich domów oni pochodzą? Z domów ludzi, którym wszystko było wolno. Nietykalni. Esbecy przejęli banki. Demoralizacja trwała długo i po 1989 roku komuniści zostali kapitalistami. Na tym polegał porządek III RP. Trzecie pokolenie esbeków i trzecie pokolenie akowców to przesada. Bo i akowiec nieraz robił karierę w PZPR, a milicjant czasem był zwykłym chłopem. Ale coś w tym jest. Dlatego na ścianie mego pokoju wisi portret dziadka w przedwojennym mundurze. Sierżant i AK -owiec. Uczciwy człowiek z zasadami. Wzywali go po wojnie Ub-owcy. Straszyli. Wujka nie chcieli przyjąć na politechnikę. Ale dał sobie radę. Dawniej ludzie mieli większą wiarę w Boga, Ojczyznę i honor. |
|||||
|
||||||
Robert Kurpios |
|
|||||
![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 10/15/17 Postów:: 100 |
Prawie w ogóle nie oglądam telewizji. Tylko ''Wiadomości'' i czasem teleturniej ''Jeden z dziesięciu''. Jeżeli padnie pytanie z Biblii, najprostsze, nikt nic nie wie. Z mitologii greckiej coś powiedzą. Pytania z dziedzin ścisłych muszą być łatwe. Ale ludzie nie wiedzą o Mojżeszu czy Abrahamie. To jest nieprotestanckie podejście do Biblii. Kiedy jechałem ze znajomymi dawno temu, kierowca jechał szybko. Był Austriakiem, może dziwił się, że nie ma u nas autostrad. Zatrzymał nas policjant i moja znajoma dała mu piękną Biblię zamiast mandatu. A policjant zadowolony mówi: mam ładną półkę, będzie sobie stała obok innych książek. I my zaczęliśmy się śmiać i Boguszka ( tak na nią mówili Niemcy) mówi: że Biblię się czyta, a nie ma być dekoracją pokoju. Teraz księżą mówią o akcji czytania Pisma Św. Za późno. No, może lepiej późno niż wcale, ale młodzież już wam uciekła. A u protestantów w czwartek były rozważania o Biblii z obecnością pastora. Człowieka wykształconego. |
|||||
|
||||||
Robert Kurpios |
|
|||||
![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 10/15/17 Postów:: 100 |
Dlaczego ludzie w Polsce mają powierzchowną wiarę? Napisano o tym wiele książek. A że to tylko tradycja, a nie głębokie chrześcijaństwo etc. I to prawda. Niemcy są dobrymi filozofami, teologami, naukowcami, ponieważ robią wszystko do końca, systematyczne, z germańskim uporem. W Polsce nie pojawił się znany powszechnie teolog. Jan Łaski był dobrym organizatorem, dlatego założył zbory protestanckie w Niderlandach i Anglii. Miał pieniądze, był bratankiem prymasa Łaskiego. Ale widzi Pan zadałem pytanie na Forum: kto zabił Dawida? Oprócz znanej sceny walki Dawida z Goliatem, mamy wersety, które mówią że Goliata zabił Elchanan. Nikt nie spróbował o tym dyskutować, a ponoć znają świetnie Biblię i nauczają wiernych. Piję do pastorów bez szkół w zborach zielonoświątkowców. Niektórzy mają pewne pojęcie o Biblii, jeżdżą do USA, szkolą się, w dużych miastach mają nawet tytuły, ale wielu to amatorzy, a więc źli nauczyciele. Podałem konkretne wersety i co? Żadnej odpowiedzi. Myślę, że wielu tego nie zauważyło. Nic się na tej stronie nie dzieje, więc przestałem pisać artykuły. Przez pół roku nie pojawił się nowy. My sobie dyskutujemy i według mnie to również oznaka mniejszej religijności, o czym już pisałem. Kiedy młodej pannie powiedziałem, że jadę do szkoły teologicznej, zrobiły jej się ze zdziwienia wielkie oczy, ale milczała, była młoda, krucha a tu gada do niej facet ponad sto kilo żywej wagi. Na szczęście ukazują się książki wybitnych uczonych, którzy nie widzą konfliktu między wiarą a nauką. Ale młodzi ludzie nie interesują się tym. W gruncie rzeczy oprócz zdolnych dziewcząt i chłopców, ich rówieśnicy oszaleli przez to gapienie się w telefony. Dlatego IQ spada na łeb na szyję. Zniszczono status nauczyciela, lekarza, prawnika i polityka. I selekcja negatywna powoduje, że karierę robią lizusy, konformiści, ci co się nie wychylają, a nie odważni i oryginalni myśliciele. Najlepsze polskie uniwersytety są w piątej setce. Wstyd. Tu nie chodzi tylko o pieniądze, które mają brytyjskie i amerykańskie szkoły, tu chodzi raczej o brak oryginalności i czasem o nieuczciwość ( plagiaty, ściąganie etc.) |
|||||
|
||||||
skierka |
|
|||||
![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 05/06/08 Postów:: 1264 |
Tak się szczęśliwie złożyło ,że znam wiele ludzi podobnie myślących jak Pan i ja ,nie jesteśmy tacy sami , tylko dlaczego osamotnieni w tłumie niekiedy podobnie myślących ? Gdyby użyć słów piosenki Kuby Sienkiewicza wszyscy zgadzamy się ze sobą a będzie dalej tak jak jest . |
|||||
|
||||||
Robert Kurpios |
|
|||||
![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 10/15/17 Postów:: 100 |
Ludzie inaczej myślący nie odnajdują się, giną w tłumie. Opisał Pan takie cechy jak nieumiejętność czekania, tylko żądanie natychmiastowej gratyfikacji jako wady Polaków. Z pewnością to cechy osoby niedojrzałej. Sam różnie myślę o swych rodakach czy o innych narodach, ale uważam, że powinniśmy się bardziej cenić, porzucić ''pedagogikę wstydy'' narzuconą nam przez ''Wyborczą''. Nie interesowały mnie ich pouczenia. Pamiętam uwielbienie Michnika i później jego pogardę. Nie robił na mnie większego wrażenia. Czytam książkę Kevina MacDonalda, amerykańskiego profesora który w "Kulturze krytyki'' pisze o działaniach Żydów w mass mediach, w Hollywood, w prawie, gdy niszczą oni kulturę anglosaską. Ich celem jest jej wytępienie. Dlatego kreują inne wzorce, nie pobożnego farmera tylko Nowojorczyka, który drwi z tradycji, religii, normalności, zdrowych wzorców. Udaje kobietę z brodą, którą dawniej pokazywano w cyrku etc. Semici przemycają więc treści, które mają starych Anglosasów, WASP- ów wykorzenić. WASP to biały anglosaski protestant. Na tym fundamencie - protestanckiej pracowitości, twardości, religijności zbudowano wielka Amerykę. Dziś USA to już inny kraj. Przez napływ latynosów, azjatów. Żydzi zaś swoje wartości, jak niemieszanie się z gojami, rodzina, tradycja, wspólnota, kultywują. Chcą zdobyć przewagę nad gojami. Gdy o tym wiemy ich propaganda będzie niczym. Młodzi z miast uczestniczą w marszach LGBT, za aborcją, przeciw policji, Kościołom lecz nie wiedzą, że nie buntują się, są konformistami. Robią to co im każą władcy z Doliny Krzemowej, Facebook, Youtube i Soros. Lecz nie wiedzą, że są marionetkami sprytnych władców. Miałem często dystans jako chłopak i dziś do różnych inicjatyw. Muszę wiedzieć kto za tym stoi. Czasami nie są to ludzie z cienia, wtedy świat byłby wielkim spiskiem, lecz znam na tyle historię, by wiedzieć, że często chcą nami manipulować. Dzieją się również rzeczy o których Pan pisał jak wartości niesione wiatrem i dobrze, bo nikt nie lubi żyć w obozie za drutami i jeszcze cieszyć się, że jest wyzwolony. Książka Huxleya ''Nowy, wspaniały świat'' jest bardziej złowroga niż 'Rok 1984'' Orwella. W dystopii Huxleya niewolnicy pragną jak współcześni ludzi być niewolnikami. Chcą mieć tylko dostęp do zgrabnych kobiet, do dóbr materialnych i cieszą się jedząc kiełbasę i klepiąc swoją partnerkę. To straszny świat. I to się dzieje. Wraz z zanikiem chrześcijaństwa skończy się cywilizacja łacińska, Zachodu czy jak ją zwał. Niektórzy ogłupieni Europejczycy sami tego chcą. Wmówiono im, że najwspanialsza cywilizacja to zło. No to będziecie nikim. Polacy są mądrzejsi. |
|||||
|
||||||
Robert Kurpios |
|
|||||
![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 10/15/17 Postów:: 100 |
Pojawili się w Polsce ludzie propagujący ateizm i mówią jakie wspaniałe jest życie bez Boga i że trzeba umieć pokonać lęk przed śmiercią. Kłamią jak z nut. Nie wiem czemu są roznosicielami złej nowiny. Może ktoś im za to płaci? Kiedy byłem dzieckiem zmarła moja siostra. Miała 3,5 roku. Czy ja miałbym się pogodzić czy cieszyć, że jak twierdzą ateiści został po niej proch i więcej jej nie zobaczę? Nie rozumiem działalności wojujących ateistów, bo sprawiają wrażenie jakby Bóg im przeszkadzał, czyli wierzą w niego. Nie zawracają sobie głowy walką z Zeusem, bo w niego nie wierzą. Z YouTube jest znany kanadyjski psycholog Jordan Peterson i w drugiej książce przetłumaczonej na polski opowiada o ludzkich odwiecznych przeczuciach z odległej przeszłości, że poza naszym światem istnieje inny. Filozof Berkeley sądził, w co sam również wierzę, że nie widzimy, nie doznajemy świata takim jaki on jest naprawdę. Kolor zielony jest w moim umyśle, a nie w liściu. Dlaczego tak uważam? Ponieważ zwierzęta widzą świat również inaczej. Pisałem kiedyś o tym. Przypominają mi się słowa Pawła, który miał coś innego na myśli, ale słowa ''że kiedyś zobaczymy wszystko twarzą w twarz'' pasują do spostrzeżeń Berkeleya czy Schopenhauera. Ludzie na Wschodzie również twierdzą, że nasze postrzeganie to złudzenie, nie widzimy rzeczy taki jakimi są naprawdę. To według dobry argument za prawdziwością religii, a nie nauk empirycznych, które badają tylko to co materialne. A tam za horyzontem uważają, że jest pustka. Skąd wiedzą? Niezabieranie głosu czyli agnostycyzm jest rozsądniejszy. To pewność siebie tylko niektórych przedstawicieli nauk przyrodniczych. Niech więc młodzi z wielkich miast sięgną po te książki, a nie bezmyślnie krzyczą, że Bóg nie istnieje. Nie interesują mnie ich emocje. Chcę by byli racjonalni i chłodnym umysłem zbadali jak się sprawy mają. Każdy ma niepokoje egzystencjalne, a są książki naukowców napisane jasnym językiem. Gdyby mi taki nastolatek powiedział: jestem ateistą ponieważ wiem w jaki powstał Wszechświat, posłuchałbym go, ale tego nie wiedział fizyk Hawking. Emocje są dobre w małżeństwie, nie w dociekaniach naukowych. |
|||||
|
||||||
skierka |
|
|||||
![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 05/06/08 Postów:: 1264 |
Wie Pan dlaczego wielu wychowywanych w najnowszych szkołach młodych ludzi ma problemy z matematyką ? przejrzałem testy maturalne …phi ! powtórzyłbym co nieco i bym dzisiaj zdał ! a nie było w tych testach badania funkcji czy tego czym mnie katowano w technikum- geometrii analitycznej . |
|||||
|
||||||
Robert Kurpios |
|
|||||
![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 10/15/17 Postów:: 100 |
Nic w dawnej szkole nie było robione bez sensu. Kaligrafia. Mój dziadek pisał jak inni porządnie. Matematyka. Nauka logicznego myślenia. Wiersze na pamięć. Ćwiczenie pamięci. Znam niektóre wiersze do dziś. Dawny profesor. Przykład do naśladowania. Nie mówił: może, pójdziemy na piwo, tylko - panno Chmielewska proszę jeszcze lepiej się przygotować. Stawiam dwóję. Dziś mówi: powinienem postawić dwójkę, ale płaci pani za studia i nam płacą z ministerstwa za ilość studentów. Tej drugiej części nie powiedział, ale gdy to usłyszałem opadły mi ręce. Prawo ma być twarde i rozsądne. Dekalog ustanowił porządek wśród nomadów. Czy to prawo było ciężkie? Jego egzekwowanie wprowadzało porządek. W XII w. Anglicy zaczęli tworzyć ''Common law''- prawo wspólne, w którym przywoływano precedensy. Imperium Brytyjskie było największe na świecie, a po upadku kolonializmu, czasem mówiono: dawniej był brytyjski policjant i był porządek. Co osiągnęły kraje Afryki po wyjściu białych? Wróciła dawna nędza i wojny plemienne. Był i brutalny belgijski kolonializm. Ludziom ucinano ręce. W Szwecji też ucinano i dlatego jest to dziś kraj bez korupcji. Weszli Arabowie i porządek się skończył. Żyd nigdy nie pozbywa się swej tożsamości, nawet, gdy jest komunistą. Berman, szef UB brał ślub żydowski. Bo tam się liczy wspólnota. I my gdy zaczniemy być dumni z polskości zaczniemy tworzyć swoje wspólnoty, a nie wysługiwać się wrogom ( część społeczeństwa od XVIII wieku donosiła do Petersburga i Berlina). Chciałbym zobaczyć pewnych siebie Polaków. Gdy czytam Kochanowskiego czy Reja to nie widzę tam kompleksów. O czym jest ''Makbet'' czy ''Hamlet''?O zabiciu króla czyli pomazańca Bożego. Rzecz niedopuszczalna, dlatego ''świat wypadł ze swoich kolein''. Syn miał pomścić śmierć ojca, ale Hamlet był intelektualistą czyli facetem, który tylko gada, dlatego porządek zrobił człowiek czynu, król Norwegii- Fortynbras. |
|||||
|
||||||
skierka |
|
|||||
![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 05/06/08 Postów:: 1264 |
Na stronie religijnej prowadzonej przez jezuitów była dyskusja o tym że kościół nie powinien się zajmować polityką , zabrałem glos , sugerując ,że akurat znaczna część księży właśnie zajmuje się polityką realizując taką nie inną politykę brukselskich ideologów "i "wizjonerów" co więcej biskupi wcale ich nie przywołują do porządku , więc chyba mówią nieszczerze o tej polityce …. mój komentarz został skasowany przez moderatora … |
|||||
|
||||||
Robert Kurpios |
|
|||||
![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 10/15/17 Postów:: 100 |
Tak, teraz nie trzeba udawać, a często bardziej niż w czasach komuny, wiara w niektórych środowiskach przeszkadza. Młodzież ma ją za nic. Jeśli ktoś chce mówić o swych poglądach może być źle widziany w towarzystwie. Jestem już starszy, mało obchodzi mnie co inni o mnie myślą, ale te panny, które wychowały się w religijnych domach, powinny być odważne. Znałem takie, jednak większość idzie razem ze stadem. Myślę o pożytkach z chrześcijaństwa - tradycyjna rodzina, patriotyzm, normalność. Chciałem znaleźć taką grupę, kiedy byłem młody, ale sam byłem wątpiący. Są ludzie, którzy chcą wierzyć, ale nie potrafią. Tradycyjny teolog powiedziałby, że mają jakąś skazę, której nie chcą się pozbyć. Wielu naprawdę chce, ale odkładają to na ''potem'', a ''potem'' dopada ich nagła choroba i już nie zdążą. Myślę o całym chrześcijaństwie, o jego kondycji, która w innych krajach nie jest taka zła. Około 100 miliona Chińczyków to chrześcijanie i oni muszą być odważni. Człowiek ma instynkt samozachowawczy więc zawsze będzie myślał o końcu swego życia. Gdyby ten lęk udało się wyeliminować, może niektóre religie by zniknęły. Lecz religia nie bierze się tylko z lęku jak twierdzili marksiści. Rekin, który unika śmierci miałby jakiś swój substytut wiary, ale tak się nie dzieje. Lubię stary protestantyzm - luterański, reformowany lecz to środowisko w Polsce jest nieliczne. Kalwinizm przyczynił się do dobrobytu np.w Szwajcarii. Oni wierzą w predestynację, człowiek jest wybrany przez Boga do dobra albo zła, więc żeby udowodnić, że są w grupie wybranych bogacili się w myśl zasady ''wybranego Pan błogosławi. Kościół katolicki mówi o wolnej woli, protestanci o niewolnej. Św. Augustyn był zwolennikiem wybrania nas przez Stwórcę. Kalwin usystematyzował tę naukę. Bóg nie mówi mi czy mam wypić kompot czy mleko, ale On wszechwiedzący wie jak skończę, czy wybiorę łajdactwo, bezbożność czy wiarę. To logiczne. Choć nie lubię tej doktryny. Jest w niej pesymizm. Nieraz myślę, że sytuacja Kościołów w naszym kraju zależy od tego kto rządzi. Gdyby rządziło PO proces sekularyzacji postępowałby szybciej. |
|||||
|
||||||
Robert Kurpios |
|
|||||
![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 10/15/17 Postów:: 100 |
Jest jeszcze grupa księży, którzy stracili wiarę lub są w związku z kobietą (znam tę historię dobrze), lecz nie odejdą z Kościoła, ponieważ jest im w nim wygodnie i nie mają żadnego fachu. Odszedł ks. Węcławski i zaczął używać nazwiska Polak. To lepsza postawa niż życie w kłamstwie. |
|||||
|
||||||
skierka |
|
|||||
![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 05/06/08 Postów:: 1264 |
Zgadza się ,pamiętam dwóch takich co odeszli , byliby znakomitymi kapłanami , to się czuło ...to nie tylko słowa to gest , intonacja i to wszystko czego nie sposób opisać , |
|||||
|
||||||
Robert Kurpios |
|
|||||
![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 10/15/17 Postów:: 100 |
W Polsce jest inaczej niż kiedyś, lecz ciągle mamy przewagę nad Zachodem. Widziałem w Niemczech puste kościoły. Zycie nie znosi próżni i to miejsce wypełnią muzułmanie. Wczoraj we Francji Arab zaszlachtował policjantkę. Wtedy myślę sobie, że gdyby znalazł się silny przywódca, rozgoniłby to towarzystwo. Dlatego nieraz marzę o Piłsudskim, rządach twardego chłopa. Demokracja w czasie wojny jest do niczego. Musi być Churchill czy inny sukinsyn, który wprowadzi porządek. Można zmienić pytanie i pytać nie czy Kościół przetrwa, tylko czy ja przetrwam dzięki chrześcijaństwu. Ludzie są raczej samolubni, więc jeśli uzmysłowią sobie, że dzięki religii życie ich będzie lepsze i mają szansę na nieśmiertelność wtedy kalkulują i chcą to mieć. Niestety młodzież nie ma wyobraźni i nie czuje niepokoju przed śmiercią. Ja byłem poważny w młodym wieku i myślałem o przyszłości. |
|||||
|
||||||
Robert Kurpios |
|
|||||
![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 10/15/17 Postów:: 100 |
Oferta świata to łatwe pieniądze, łatwe kobiety, kariera, droga na skróty i ci jeśli młody człowiek wybiera taką drogę jedzie do piekła. A mógł mieć wierną żonę, mógł ciężko pracować, mógł się nie łajdaczyć. Wolę szybko, trudno. Skończy w ciemnym zaułku po narkotykach lub pijany. Nikt już o nim nie będzie pamiętał. |
|||||
|
||||||
Robert Kurpios |
|
|||||
![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 10/15/17 Postów:: 100 |
Wolał szybko. Znałem takich ludzi. Mylę się pisząc. Robię to szybko. Znałem kilku, dwóch którzy odbili się od dna. Dziś są normalnymi facetami, wiedzie im się nieźle. Jednak większość walkę z nałogami przegrywa. |
|||||
|
||||||
skierka |
|
|||||
![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 05/06/08 Postów:: 1264 |
|
|||||
|
||||||
Robert Kurpios |
|
|||||
![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 10/15/17 Postów:: 100 |
Ma Pan rację. Mają wyśmienite ''owoce'' dla każdego człowieka, a nie potrafią ich sprzedać. Ja myślę, że wynika to z lenistwa i sami często nie wierzą, że mają wyjątkowy towar. Żydzi są skuteczni. Zmysł praktyczny, kupiecki. Ciotka opowiadała, że przed wojną jak się weszło do żydowskiego sklepu, kłaniał się Żyd w pas, a później wcisnął Polakowi marynarkę, która na niego nie pasowała. Ale słodził mu wcześniej, tu złapał, gdzie odstawała i klient wyszedł i dopiero w domu zobaczył co kupił. Ha, gdybyśmy mieli takich kapłanów, to przed kościołami stałyby kolejki. Chociaż księża w sprawach finansowych są skuteczniejsi. Poświęcić samochód, przyjść z kolędą, sprzedać opłatki. Widać co jest dla wielu ważne. Sprawy materialne. Trzeba umieć ''sprzedawać'' wiarę. Pastorzy są lepsi w USA. Mają kupieckie nawyki. |
|||||
|
||||||
Robert Kurpios |
|
|||||
![]() Status: offline ![]() Zarejestrowany: 10/15/17 Postów:: 100 |
C.S.Lewis znany obrońca chrześcijaństwa pisał, że człowiek, który chce żyć bez Boga mówi: niech się spełni wola moja, a gdy umrze i kiedy stoi na krawędzi piekieł, Bóg mówi do niego: Oto wola twoja. Do młodzieży trzeba mieć podejście. Sam chciałbym odpowiadać na pytania młodych: dlaczego Bóg? Jaki Bóg? A co z innymi religiami? a jak się ma wiara do nauki? To bardzo ciekawe. Ale trzeba wiedzieć coś i z fizyki, i z historii, znać inne religie, być logicznym. Filozof religii zna odpowiedzi na wszystkie postawione pytania. Często stawiane: dlaczego w świecie jest tyle zła, skoro Bóg jest wszechmocny i doskonale moralny i wszechwiedzący. Często umniejszało się którąś cechę Boga: wszechmoc albo moralną doskonałość. To jednak łatwe pytania i odpowiedź dla zawodowca jest prosta z wyjątkiem tzw. zła naturalnego czyli chorób, kataklizmów, lecz i tu znawcy dobrze sobie radzą. Taki powinien być ksiądz uczący religii. Trzeba go dobrze wyszkolić i wysłać do szkół bystrego faceta. Rozmowa z młodymi jest ciężka. Filozof, młodszy ode mnie mówił, że agresja współczesnych dziewcząt jest bardzo duża. Krzyczą nie prowadzą dialogu. Chłop ma jednak łagodny charakter i 1,90 bez kapelusza. Jakoś znosi ich wrzaski, że aborcja jest dobra i koniec. A powiedz dziecko dlaczego: A bo tak. I po rozmowie. Ja jestem zbyt nerwowy. Minęły czasy, że nauczyciel mógł wykręcać uczniom ucho, a w domu ojciec mu poprawił i wykręcił drugie. |
|||||
|
||||||
Zawartość wygenerowana w: 0,26 sekund
|
|
|
|