Witam! Zastanawiam się troszkę nad spowiedzią. Jestem osobą, która nie ma grzechów ciężkich (nikogo nie zabiłam i raczej nie wykraczam poza przykazania) ale chodzę do spowiedzi co miesiac. Problem polega na tym, ze bardzo czesto moje grzechy sie powtarzaja....znaczy zauwazylam ze juz sie kilku prawie zupelnie wyzbylam, ale jednak sa takie ktore sie powtarzaja, np. brak rannej modlitwy. Czy w takim razie moje chodzenie do komunii nie jest złe?? Zapominam o rannej modlitwie, ide do komuni i tak np. przez 3 tygodnie,a poniej ide do spowiedzi i sie z tego spowiadam. Z tego co wiem grzechy lekkie zmywane sa przez spowiedz powszednia, znaczy sie ta w czasie mszy.... Czy to znaczy, ze niepotrzebnie chodze do spowiedzi...no bo moje grzechy sa zawsze zmywane(na kazdej mszy), a moze zle jest to ze chodze do komunii?? Ile grzechow lekkich sie kumuluje w ciezki?? Czy mozna na to tak patrzec?? Pomozcie...bo zastanawiam sie nad tym od jakiegos czasu...