Przeczytałam właśnie list-protest przeciw Turcji w UE:
http://www.list.org.pl
I się z nim zgadzam. Mam wrażenie że z naszą tolerancją, pacyfizmem i strachem przed najdrobniejszym oskarżeniem o rasizm, islam wprost z Azji, wchodzi właśnie do naszych parlamentów, miast, domów. I nie byłoby w tym nic złego - możnaby powiedzieć- ot odmienna kultura, z którą można współistnieć w różnorodnej Europie i od której możemy uczyć się czegoś. Jednak islam zarówno ten "fundamentalistyczny" jak i ten z meczetu, ma w swoim sednie znęcanie się nad kobietami, skrajną nietolerancję religijną i nienawiść do cywilizacji zachodniego świata. Wystarczy poczytać gazety i raporty organizacji praw człowieka, na temat życia "kulturalnego" Turcji.
Aneta