- Ten dureń chce wywrócić całą naukę astronomii – miał powiedzieć Marcin Luter na temat hipotezy Kopernika, co zostało zapisane w „Mowach stołowych”. Zwolennicy racjonalizmu i materializmu słowa te przytaczają jako przykład „obskuranckiej reakcji kleru”.
Nawet jednak jeśli Luter tak powiedział – mowy stołowe były zapisane przez przyjaciół Lutra i nie miały jego autoryzacji, ale przyjmijmy, że rzeczywiście takie słowa padły – to zostały wypowiedziane nie oficjalnie, na forum publicznym, tylko do przyjaciół, w zaciszu domowym, „między zupą a drugim daniem” lub jak kto woli między piwem a zakąską (Luter wódki nie pijał). W istocie więc temat został przez teologów zignorowany. Nie ma też śladów jakichś poważniejszych reakcji naukowców. Drugie wydanie opublikowane zostało dopiero po ponad dwudziestu latach, a trzecie po kolejnych pięćdziesięciu. Dzieło poza wąskim kręgiem specjalistów nie zyskało więc poważniejszego oddźwięku, a i tu zostało po prostu przyjęte do wiadomości.
W każdym razie definiuję ..zabobon" w następujący sposób: wierzenie, które jest
(l) oczywiście w wysokim stopniu fałszywe, a mimo to
(2) uważane za na pewno prawdziwe.
o. prof. Józef Innocenty Maria Bochenski „Sto zabobonów”
U progu czasów nowożytnych ludzie szczycący się tym, że wierzyli w to, co dyktował rozum poparli taki właśnie zabobon: teorię, o której w chwili ogłoszenia wiadomo było, że jest błędna. Następne kilkaset lat poświęcono na takie jej korygowanie, aby wreszcie zgodziła się z rzeczywistością. W praktyce aż do połowy XX wieku stosowano teorię jej przeciwną. Obecnie, podważona i właściwie zastąpiona przez teorię względności nie ma większego zastosowania. Mimo to uważana jest za wielkie odkrycie w historii nauki.
Mowa o… teorii Kopernika.Pan Pawel Toboła-Pertkiewicz w jednym z ostatnich numerów Najwyższego Czasu! napisał kontrowersyjny jak na nasze socjalne i antyklerykalne czasy, tekst o wyższości powołania do służby cierpiacym nad zawodem pielęgniarki. Autor odwołał się tu do empirii opartej na przykładzie opieki nad jego chorym kolegą, rozciągając ten przykład na całą służbę zdrowia. Ponadto podał kilka przykładów z ostatnich doniesień prasowych o łapownictwie i lekceważeniu obowiązków przez państwowe pielęgniarki.