Kara śmierci - czy przyzwoity człowiek może ją popierać?

Coraz więcej tak zwanych autorytetów moralnych głosi wszem i wobec, że kara śmierci jest okrutną i prymitywną pozostałością czasów, gdy “postęp” ludzkości nie osiągnął jeszcze tak świetlanych jak obecnie horyzontów. Co gorsza, zaczyna dominować pogląd, że chrześcijaństwo jest przeciwne tej ostatecznej i najwyższej karze. W takiej sytuacji człowiek, który popiera karę śmierci nie tylko na zewnątrz ma kłopoty z akceptacją swoich poglądów. Sam o sobie zaczyna z obawą myśleć, że jest nieczuły, pozbawiony wyższych uczuć, pałający chęcią “zwierzęcego odwetu” i, co najważniejsze, sprzeciwia się naukom Jezusa.